U Beaty 2 szare, pasiaste maluchy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 09, 2003 20:36

Mojej mlodszej tez sie leje....gentamecyna nie pomogla (5 dni stosowalam), dzis dostalam dodatkowo PREDNISOLONUM a jak to nie pomoze, to za dwa dni (koniec stosowania antybiotyku) mam podawac FLOXAL. To leki dla ludzi, chyba na zapalenie spojowek. Moze zapytaj o to samo ? Pinky miala wywinieta jedna i druga powieke...biedna...
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 09, 2003 21:58

Jutro jade do weta jak nie bedzie zmiany na lepsze. Leje sie i leje, ma caly policzek od tego mokry.

I musze sie pochwalic - krowki wcinaja suche :D . Co prawda nie zawsze dzieciece (to je Krzysiu 8O ) ale RC sensible i RC Indoor sa jak najbardziej na miejscu :D (obydwa bez pszenicy, wiekszosc RC jest bez pszenicy akurat). I tak smiesznie chrupia przechylajac glowke na bok :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto cze 10, 2003 17:23

Beatko, jak się dziś czują Twoje kociaki? Jak oczko Krzysia? Jest poprawa czy musieliście jechać do weta?
Pozdrawiam
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Wto cze 10, 2003 19:20

Krzysiowi jakby troche mniej sie leje, i lepiej oczko wyglada, wiec wizyte odkladam do jutra. Jak on nie cierpi podawania kropel! 8O A ja, chyba z solidarnosci, zafundowalam sobie wlasnie zapalenie spojowek i tez cierpie :( .

Daisy nie za bardzo. Chyba za mocno sie wczoraj cieszylam. Dzisiaj zjadla na razie - od rana - z 10g i to z mojej reki. Tak straszliwie prychala przy schylaniu sie do miski ze mnie serce bolalo. P. Beatka mowila, ze to pewnie efekt grzyba, kotu robi sie niedobrze itd. a po lekach tez przez jakis czas ma tak byc. Mam jednak nadzieje, ze bedzie widac poprawe :evil: .

Krowki cale i zdrowe :D one jedyne :wink: . Jedza jak zwykle i psotuja tak samo. Wtrzasnely wlasnie na spolke z Krzysiem wolowinke pomieszana z Sheba w takim jasnym mlecznym sosie, mniam mniam! Mam nadzieje, ze uda mi sie od Kasi takie kupic :) w wiekszej ilosci.

Leeloo jest nadal bardzo zaangazowana w pokonywanie wysokosci i - poniewaz nie duaje sie jej jeszcze dotrzec na poleczke na balkonie - oglada swiat z wysokosci zewnetrzengo parapetu .

Dzisiaj rano bardzo zadziwila mnie Telma. Rano po wstaniu siadlam na podlodze w pokoju i myzialam koty :roll: przed wczesno-poranna kawa. Telma wstala, przeciagnela sie i podeszla ale nie do mnie 8O tylko do Daisy, ktora siedziala pod drapakiem. Tak wtulila sie jej w futro, Daisy polizala jej uszka i Telma sie wylozyla brzuszkiem do gory, tuz obok Daisy, mruczac na caly glos 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto cze 10, 2003 19:24

Jak slicznie :lol:

No Daisy, zdrowiej, zdrowiej!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto cze 10, 2003 21:47

Mojej mlodszej przeszlo po gentamecynie razem z tym czyms na P. To jest tez na zapalenie spojowek u ludzi....wiec moze dwa w jednym zaleczysz ?:)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 11, 2003 7:31

Oczko Krzysia wyglada juz prawie normalnie :D . Daisy wczoraj zjadla 30g Troveta do ostatniej chrupki, wiec tez chyba wszystko OK. Tylko ja tragizuje jak zwykle :roll: . Nie ma zadnych dodatkowych objawow, o ktorych mowila p. Beata (na razie! trzymac kciuki prosze zeby w ogole sie nie pojawily) oprocz intensywniejszego prychania przy jedzeniu. To znaczy, ze powinnam trzymac sie z dala od kuchni, jak ona je 8) .

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro cze 11, 2003 7:38

No to nie robcie numerow koty juz! :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro cze 11, 2003 19:55

Krowki mnie dzisiaj znowu zaskoczyly... szczegolnie Leeloo.

Zrobilam sobie na kolacje salatke (salata, serek, dobry sos 8) ) do tego bagietka i czerwone wino. Krowki oczywiscie musialy sprawdzic, co mam takiego, czego im nie dalam... Balam sie troche, ze wyniuchaja serek - i wtedy musialabym zrobic sobie nowa kolacje - wiec dalam im na odczepnego kawaleczek bagietki. Mammmma mia! Co tam sie dzialo :roll: . Szczególnie Leeloo oszalala. Prychala i fukala na wszystkich (wlacznie z Telma) usilujacych sie zblizyc do JEJ kawalka bagietki. I odprawiala wojownicze tance jedna lapka :lol: bo druga kurczowo przytrzymywala przy sobie bagietke :roll: .

Zjadla jej kilka niezlych kawalkow, Telma tez troche wciagnela (ale nie byla tak wojownicza :wink: ). I teraz ze 100% pewnoscia moge powiedziec, ze starszaki nie maja az tak ulubionych potraw :? . A po podlodze sciela sie okruszki z bagietki, z ktorymi obie krowki teraz walcza :lol: . To ja posprzatam jutro, dzisiaj nie chce im zabawy psuc 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro cze 11, 2003 23:19

:lol: :lol: :lol:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Czw cze 12, 2003 8:38

Rozkoszne te Twoje koteczki :lol:
A ja wczoraj spapugowałam od Ciebie zabawkę dla kotów, na patyku zawiesiłam kolorowe wstążeczki - ależ koty miały zabawę :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Sob cze 14, 2003 7:25

Aniutella :D Wstazeczki sa fajne, ale piorka tez :)

Wlasnie jestem swiadkiem jak Leeloo zachowuje sie jak dziki zwierz bo Telma probowala jej podebrac kawalek wolowiny :lol: . Pierwszy raz dzisiaj dostaly wolowinke w kawalkach zamiast zmielonej. Zobaczymy jak im pojdzie, te kawalki male wcale nie sa.

Za to od wczoraj Daisy ma rzyganko :cry: . Rano jak wstalam to w domu bylo ze 6 duuuzych plam przetrawionego suchego. I jeszcze w kuwecie. I sama nie wiem, co o tym myslec. To co zwymiotowala do kuwety bylo z klakami i takimi dziwnymi jasno-brazowymi kuleczkami, sporymi. Gdyby nie to, ze je troveta ktory ma ksztalt gwiazdek, to bym pomyslala ze to niestrawiona karma. Czy to moze byc grzyb? No i ona zawsze wymiotowala samymi klakami, bez karmy... I teraz nie wiem, czy to klaki czy lekarstwo. Zjadla calutkiego troveta przez noc. Zobaczymy...

Wczoraj oficjalnie otwarty zostal sezon lowiecki na owady :lol: . Niektore zostaly wytropione i zlowione, zabite i zjedzone, niektore poddane licznym torturom. Dzisiaj rano na balkonie znalazlam kilka zwlok pozostalych z wczoraj. To byly krwawe lowy :lol: .

W nocy obudzilo mnie fukanie pod bokiem. Patrze - a to Daisy fuka na krowki, ktore przytulone leza obok 8O . Zupelnie nie wiem, o co chodzilo. Dzisiaj rano drzemka odbywala sie w dwoch wersjach: Daisy obok poduszki, Leeloo na mnie, Telma w nogach lub Daisy na parapecie z jednej strony, Leeloo z drugiego konca parapetu, Telma w nogach. Krzysiu niezmiennie do spania wybiera maly plastikowy koszyczek, do ktorego ledwo sie miesci :lol: .

I krowki nauczyly sie sie reagowac na "nie wolno". Stosuje tylko w krytycznych sytuacjach np proba zabawy kablem od wlaczonego zelazka.

Ufff, lece teraz do szkoly. Trzymajcie kciuki za Daisy.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 14, 2003 9:21

Trzymam :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob cze 14, 2003 12:23

Kciuki za Daisy zaciśnięte, ogonki zawiązane
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Tak sobie czytam, zazdroszczę (no, tych kłopotów zdrowotnych to nie...)
i myślę, że gdyby moja Kissa miała konkurencję do miski, to może też chętniej by jadła....
Kiedyś jej zafunduję kociego towarzysza, ale po tym, co odstawiła ostatnio na działce na widok obcego kota, włosy jeżą mi się na głowie :strach:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 15, 2003 2:37

Na razie powtorki z wczoraj nie ma, ale poczekam do rana...

Jezeli chodzi o apetyt krowek to rzeczywiscie jest niezly :wink: . Mokre daje im w jednej misce bo i tak przechodza od jednej do drugiej, czasem w dwoch. Jak w jednej, to konczy sie tak, ze jedza najpierw krowki (Krzys siedzi obok i czeka az skoncza) a potem on wylizuje miske do czysta :wink: . Jest troche spasiony, ale mysle ze raczej z powodu RC Kitten.

Teraz korzystaja z tego ze mozna szalec w nocy - no bo przeciez ja nie spie, i poluja na duza sizalowa mysz. To ulubiona zabawka Telmy. Musze nad nia troche popracowac chyba (nad Telma, nie mysza :wink: ) bo ucieka jak do niej podchodze, nie przychodzi na kolanka i jest przerazona jak biore ja na rece... A przeciez nic zlego jej nie zrobilam? No, fukalam dzisiaj rano jak chcialy bawic sie kablem od zelazka, ale to chyba nie dlatego, co?

Dzisiaj krowki wkroczyly na kolejny etap zdobywania :) . Jak jest cieplo i jestem w pracy, to zostawiam otwarte i odpowiednio zablokowane okno balkonowe. Starszaki, Daisy korzystajac z wiklinowej pufy, wskakuja na okno i moga sobie wyjsc na balkon. Z drugiej strony pod oknem jest wiklinowy fotel, wiec wraca sie bardzo latwo.
Widac bylo, ze obydwie od dluzszego czasu probuja wskoczyc na parapet i sa bardzo zle, ze starszaki sobie chodza po balkonie, a ja im nie pozwalam :wink: . Najpierw udalo sie Leeloo, ona w ogole bardziej skoczna jest. Ale rano juz wychodzac patrze - obie hasaja po balkonie :roll: . Myslalam, ze przez przypadek je zostawilam tam, wiec sie wrocilam od drzwi i znowu wynioslam je na pokoje. Wychodze a one znowu na balkonie :lol: .

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 66 gości