Sytuacja beznadziejna-Mińsk-dziękuję za pomoc, szukamy domów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 15, 2009 10:15

Nie było mnie wczoraj na forum...Dopiero teraz się dowiedziałam :cry: Karolciu, ściskam Cię mocno. To naprawdę nie jest Twoja wina. Tak już bywa z tymczasowaniem kotków, jest zawsze jakieś ryzyko. Dałaś im szansę. Jestem Ci za to wdzięczna.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw sty 15, 2009 10:50

Karoluch pisze:dzięki, Killatha, za potrząśnięcie mną, trochę mi lepiej. jestem w rozsypce, nie jestem w stanie myśleć, pęka mi głowa. mam nadzieję, że to już koniec tej tragedii.

Zawsze do usług :twisted:
miejmy nadzieję, że nic więcej się nie przyplącze, wszyscy wiemy z doświadczenia, że nieszczęścia chodzą stadami :x śmierć bliskiej istoty to tragedia, ale po tragediach też trzeba żyć
a bez takich osób jak Ty koty będą umierać w męczarniach, zimnie, z głodu - śmierć śmierci nie równa
pamietaj że jeszcze wiele kotów na Ciebie czeka, Ciebie i Twoją pomoc,
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 15, 2009 16:38

Smutno mi bardzo, ale Mimisia ma rację, dziękujemy, że dałaś im szanse. Śmietnik, z którego je wyciągnęłyśmy był dla nich wyrokiem. U Ciebie po raz pierwszy zobaczyły co to znaczy być najedzonym i spać sobie spokojnie w cieple. Zrobiłas dla niej wszystko co mogłas, no a cóż, pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Trzymaj się!

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Pt sty 16, 2009 17:45

Karoluch odezwij się proszę
nie wolno Ci się poddawać
jak się czujesz?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sty 16, 2009 18:40

sterylizacja Klary ze względów oczywistych została na razie odwołana. Jutro będzie miała pełne badanie krwi, kciuki są bardzo mocno potrzebne.
W domu jest strasznie cicho i smutno, gdy nie ma Wiewiórka i Bezy. Beza śniła mi się dziś, była jeszcze zdrowa, mówiła, że choroba była niepotrzebna. Wydaje mi się, że jeszcze słyszę tupot jej małych łapek pędzących przez szeleszczący tunel do choinki, żeby strącić bombki. Jeszcze czuję zapach jej futerka. O ile śmierć Wiewióra jestem w stanie jakoś sobie przetłumaczyć, bo urodził się chory, o tyle ze śmiercią Bezy nie mogę się pogodzić, Beza powinna żyć. Nie zasmakowała jeszcze życia... Czemu los zabrał ją tak szybko? tak bardzo chciałabym cofnąć czas. Beza została wczoraj pochowana obok Wiewióra, Mryniusia, Szylci i Astka. Wszystkich zabrały choroby dużo za wcześnie. Śpią spokojnie pod pierzynką śniegu z dala od zgiełku Łodzi, na działce w lesie, ale mam nadzieję, że ich duszki powędrowały dalej.
Nie będę już smęcić, potrzebuję czasu, żeby dojść do siebie. Mam nadzieję, że Bezunia wybaczy mi kiedyś.
Klara jest spokojna, śpi sobie zwinięta w kłębuszek, to na pewno nie pierwsze dzieci, jakie straciła. Niedawno zaczęła się bawić, szaleć, zaczepiać inne koty, nadrabia spędzone na śmietniku dzieciństwo.

czy ktoś wie, jak mają się siostry Klary w domku stałym?
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 17, 2009 13:34

Klara już po wizycie. Nie wykazuje żadnych objawów chorobowych, nie ma temperatury. Jeszcze nigdy nie miałam kota, który by tak grzecznie dał sobie pobrać krew. Wyniki będą w poniedziałek wieczorem.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 17, 2009 15:37

Karoluch trzymaj sie! Bezuś [*] :cry:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 17, 2009 16:56

bardzo mocno trzymam kciuki :ok:
Ty Karoluch też się trzymaj i uważaj na siebie
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 17, 2009 20:45

Karoluch pisze:
czy ktoś wie, jak mają się siostry Klary w domku stałym?


Zobacz na poprzedniej stronie posta forumki KAJABU. Napisała o Lili i Krysi, czyli siostrach Klary. Mają się na szczęście dobrze, sprawiają nowej pańci radość.

Trzymam kciuki za Klarcię, oraz za Ciebie, Karolciu. Nie poddawaj się i nie załamuj!!!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob sty 17, 2009 22:51

Karoluch czy moge prosić o link do wątku o piorunkach? :oops:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 17, 2009 23:41

o Piorunkach piszę na wątku Rysi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78 ... &start=360

Mimisiu, dziękuję za odesłanie do postu :)
Klara właśnie ma wieczorną głupawkę. Atakowała pusty nabój po tuszu do pióra z napuszonym ogonem, a teraz leży za moimi plecami i mnie kopie.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 18, 2009 0:45

Jak się czuje siostra Bezy? Trzymam cały czas kciuki za nią :ok:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sty 18, 2009 17:14

:ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 19, 2009 17:30

Fionka, siostra Bezy, ma już pełne objawy choroby, choć trwa to u niej dłużej niż u pozostałych maluchów. Są już wyniki Klary - na pewno wskazują na silną infekcję w organizmie, wyniki są za wysokie, żeby była to chlamydia. Wygląda na to, że Klara właśnie przechodzi chorobę i organizm walczy, dobrze sobie z nią radząc :) za 2 tygodnie powtórka badania. Marzy mi się zrobienie morfologii pozostałym kotom, ale nawet przy ograniczeniu ilości sprawdzanych parametrów, nie stać mnie na nie.
Klara nie wykazuje żadnych objawów, trzymamy za nią kciuki :)
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2009 19:23

o boszzz :ok: bardzo mocno
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 723 gości