sterylki i posterylkowe dylematy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Czy watek sterylkowy pomogl Ci przejsc przez sterylke kotki

bardzo wiele tu cennych rad
15
33%
wlasciwie nie bardzo piszecie o bzdurach
1
2%
Czytalem(am) go juz przed sterylka aby sie przygotowac
19
41%
Wlaczylem(am) sie juz po sterylce aby podzielic sie doswiadczeniem
11
24%
 
Liczba głosów : 46

Post » Czw sty 26, 2006 17:58

Aga pewnie jutro napisze pare slow bo przeciez wie ,ze czekamy na relacje. :twisted:
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 26, 2006 18:46

123 wszystko z Agą się ułoży , uspokój się .....
bo inaczej....wyłysiejesz :lol: 8) :lol: żartuję oczywiście :D
Obrazek Obrazek

maja23

 
Posty: 282
Od: Pon sty 09, 2006 20:01
Lokalizacja: Łomża

Post » Czw sty 26, 2006 18:58

słuchajcie rana do lili wygląda jakby sie rozłaziła nic jednak sie nie paprze czyste to wszystko mam sie martwić? kotka zachowuje sie bez zmian tzn dobrze...

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Czw sty 26, 2006 19:03

Jezeli czysta i nic z niej sie nie saczy ,to raczej bez problemu.
Nie rozumiem slowa rozlazila.To znaczy ,ze szwy poscily? Niunia tak tez troche dziwnie wygladala,Ranka byla lekko napuchnieta moze o takie wrazenie Ci chodzi?
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 26, 2006 19:04

jak mi sie uda zrobic zdjęcie to umieszcze.. wyglada dziwnie...

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Czw sty 26, 2006 19:06

Koniecznie daj zdjecie porownamy wtedy z naszymi.Sylwia przypomnij mi ktora to doba po sterylce.
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 26, 2006 19:17

Dziękujemy za kciuki. Na pewno pomogły.Narkoza nie jest dobrze tolerowana przez Pysinię - miał ślinotok, ale już jest ok. Pyśka przysypia, albo wolniutko chodzi po domu. Ponieważ wet, na nasze z mamą pytanie kiedy i co podać do jedzienia - powiedział, że dwie godziny po zabiegu może zjeść malutką porcję i tak co dwie godziny, to jak Pyśka jakieś 20 min temu zaglądneła tam gdzie zawsze stała jej miseczka z papu, to dostała troszkę mokrego - animondy sensetive. Powolutku zjadła i położyla się przy misce i usnęła :wink: . Oceniamy, że na razie jest ok. Dalsze relacje jutro od mamy - bo ma dyżur dzienny. Nocny zresztą też - ochotniczka. :D

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw sty 26, 2006 19:24

Obrazek
Obrazek
Obrazek

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Czw sty 26, 2006 19:25

123 pisze:No widzisz nawet wet uznal,ze okey
Moje nie chca jesc animondy. Lobuzy sa :evil:
Ja tez jestem zapantoflona.


hehehe, oj i ja zapantoflona na maksa :lol:
A co do Animondy, to kupilam Kawie taka serie Welness - z ginko biloba, z aloesem, z likopenem - ale ona oczywiscie nie bardzo - uwielbia suche i ewentualnie z mokrych to Animonda cousine 85gr i zupki - kaczka z kluseczkami np. :twisted:
Za to Przytulka byla w stanie zjesc po Kawie wszystko, niezaleznie od tego co i jakie ilosci zostawila, chcialam juz wczesniej przejsc na suche, zeby mi sie tylko krowka nie spasla :lol:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw sty 26, 2006 19:27

sterylka była w sobote rano czyli mija 5 doba

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Czw sty 26, 2006 19:29

Ranka Lili wyglada troche dziwnie :? Nie ma szycia byla klejona tak?Sylwia otwarta rana to wrota dla zakazen,ja pokazala bym wetowi.Moze nic nie byc a moze byc jakis drobiazg.Pokarz jutro.Nie martw sie bedzie okey ,nie panike chcialam w tobie wzniecic.
Czy Lili sie lizala?
5 doba to powinno byc zagojone.Nic sie nie saczy nie jest czerwona i pewnie nie cuchnie.Bosh nie wiem
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 26, 2006 19:32

lizała sie bzrdzo mało.. tylko jak sie myła całościowo własnie ze byla szyta od srodka na pewno na zewnatrz hmm nie wiem chyba tak ... jutro podejde z nia do najblizszego weta bo do tego co ja ciał nie mam szans dojechac... :cry: :cry: :cry:

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Czw sty 26, 2006 19:39

Nie placz prosze bedzie dobrze ranka nie jest czerwona i widac juz na brzegach nawet sie zabliznia.Gdyby cos sie dzialo to byly by ropne uplawy albo zapach ktorego nie przeoczylabys.A jak Lili sie zachowuje ,ma goraczke?.
Wiesz metot ciecia i zszywania czy klejenia jest masa to i goi sie to pewnie jakos kazda innaczej tutaj Niunia dzien 6Obrazek
Kolorowo co 8) niebiesko fioletowe to nici ranka wokolo bliznila sie na czerwono a srebro to azotan srebra ktory przetrzymal 6 dobe.
Ostatnio edytowano Czw sty 26, 2006 19:41 przez 123, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 26, 2006 19:40

normlanie bawi sie je siusia kupka...

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Czw sty 26, 2006 19:43

Czyli wszystko okey,pokaz tylko wetowi aby samej byc spokojna.
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MruczkiRządzą, puszatek i 333 gości