Opelek wczoraj był bardzo słaby i obolały

, ale nie było tak źle jak malowała to mama.
Przede wszystkim ma bardzo bolący i wzdęty brzuch.
Kolację zjadł, śniadanie rówież, może nie w imponujących ilościach, ale zawsze coś.
Nie zwymiotował.
Spać przyszedł do mnie na łóżko

.