Banda i Wanda, czyli Zuzol i Krówka

[Dorota]

Sliczne!

Bedzie ok!

[czarna.wdowa]

jeszcze będą sobie uszy wylizywać

[Dagmara]

widac Twoja intuicja dobrze czula, ze bedzie dobrze

jeszcze troche czasu i bedziecie zgranym kobiecym trio

[tanita]

Nie mogę się napatrzeć na te fotki
Tak fajnie widzieć Zuzinkę wesołą i nawet zarażającą swoim optymizmem stateczną Wandzię
A do mnie powoli dociera, że Zuzol naprawdę się przeprowadził chociaż cały czas mam odruch sprawdzania gdzie jest mała jak chcę przesunąć fotel od kompa (jedną z jej ulubionych zabaw było bujanie się na kółkach od fotelu).

[Tatek]

Tanita! Z tym fotelem to ja mam to samo! Każde odsunięcie się od biurka odbywa się u mnie z głową przy ziemi
Jutro nowa porcja zdjęć!!!

[Dorota]

Każde odsunięcie się od biurka odbywa się u mnie z głową przy ziemi
Jutro nowa porcja zdjęć!!!

Ja tylko pamietam, jak u mnie domownicy nie
chodzili normalnie, tylko szurali stopami

Czekamy na jutro!

[Mysza]

Tatek, będzie dobrze . Głównie ze względu na Twoje nastawienie <ikonka bijąca pokłony>

popieram
podejście opiekuna to 3/4 sukcesu
jakby ex opiekunowie Szafrana mieli twój rozsądek, to kot miałby fajny dom, a nie wrócił do mnie

[Mysza]

fotki boskie
jak się nie pozabijały na początku , to się dogadają
Wielkie oczy, fukanie ale i śledzenie są całkiem na miejscu

Poza tym dorosłe koty chyba peszy beszczelna dzieciarnia
Migdał lubi śledzić kociaki, zaczepiać i gonić.
Ale jak kociak jest zupełnie bezstresowy i sam go od razu goni, poluje na ogon i włazi nagłowę, to wtedy Migdał ucieka na meble z miną "coś ty tym razem przyniosła!"

[kaa7]

Fotki rewelacja!
A już świecące na niebiesko zuzinkowe oczy powalają na kolana.

[smil]

Poza tym dorosłe koty chyba peszy beszczelna dzieciarnia

Potwierdzam
Balbina tak naprawdę dopiero niedawno, jakieś 3 -4 miesiące temu, nauczyła się żyć i radzić sobie z bezpośredniością i temperamentem Pikaśki
Ale u Was będzie chyba lepiej, bo z tego co czytam, to jak na razie Wandzia bardzo dobrze sobie radzi

[Agalenora]

Tatek, gratuluję zakocenia
A tanicie i Uschi gratuluję znalezienia tak fajnego domku dla Zuzy

[Tatek]

Kolejny dzień zaczął się u nas podobnie. Najpierw dzwoni budzik. Za chwilę miauczy Wandzia. A sekundę później Zuzek jęczy z łazienki, żeby go wypuścić. Kiedyś korzystałam z funkcji "snooze" w budziku. Teraz już nie muszę

Potem karmienie - które u nas aktualnie wygląda tak: http://upload.miau.pl/3/207.jpg

Robię sobie w biegu herbatę, bo nadchodzi kolejna część dnia czyli zabawa. Z tym jest coraz ciekawej. Mam wrażenie, że Wandzia z chęcią pobawiła by się z "Chomiczkiem". Zrobiła dzisiaj nawet nieśmiały ruch łapką w stronę Zuzolka: http://upload.miau.pl/3/209.jpg . Nadal posykuje, ale mała ją powoli rozwala (tak jak i mnie od początku): http://upload.miau.pl/3/210.jpg - jak można się ulokować w takimi miejscu i zasnąć?

No i tak. Jak się laski wyszaleją (jedna dostaje swój orzeszek do trulania, druga - swój), to zalegają i czas na pierwszą drzemkę.

http://upload.miau.pl/3/211.jpg
http://upload.miau.pl/3/212.jpg
http://upload.miau.pl/3/213.jpg

A ja siadam do biureczka i zarabiam na karmę

[Uschi]

Kwiiik!



(przepraszam moda, ze takie duże, moze Tatek w domu obrobi, ale póki co się nie mogę powstrzymać )

[kaa7]

Zjem monitor...

:ikonka ze ślinką kapiącą na klawiaturę:

[Tatek]

Naprawdę chyba założę fanklub Zuzina! Do myślenia dał mi fakt, że mój Tata, który na informację, że w moim domu będzie druga kocina, westchnął wymownie i rzekł: "Ty już chyba całkiem zwariowałaś!". Ale jak zobaczył Malucha i poznał jego historię, to powiedział tylko tyle "No.. córciu, teraz to ja Cię rozumiem" Zatem Zizu dostanie chyba drugie imię: Ciasteczko Takie do schrupania