
Bedziesz musiala dziadka tylko poinstruowac, zeby nie otwieral okien, kiedy kot bedzie w pokoju i ew, zalozyl siatke na balkon.
ja ze swej strony trzymam




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuziaczek_69 pisze:czar(n)uś0 Eh.... bardzo mi przykro w tej sytuacjiJa osobiście też miałam kiedyś problem z tatą. Otóż przygarnęliśmy kotka, kocurka i cóż... chłopiec rósł i zaczął znaczyć teren w domu. Kiedyś nasikał tacie na kurtkę
. Cóż, oberwało się mi, że kota nie pilnuję i kazał go wynieść na dwór. Jak sami możecie się domyśleć - kot został na dworze, co prawda miał ciepłe miejsce do spania, ale to był 6 miesięczny kot, który sam by sobie nie poradził na dworze, jak był wychowany w domu. Pech był taki, że kotek został zagryziony przez dzikie psy. To było ok. 3 lata temu. Wtedy tato miał pewne problemy w pracy no i praktycznie codziennie przychodził zdenerwowany. Przed tym kocurkiem mieliśmy kotkę - bardzo kochaną, była z nami ok. 6 lat, ale po przeprowadzce do nowego domu - niestety kotka nam zaginęła. Teraz mamy 4 koty. 1 kotkę i 3 małe. Tato je po prostu uwielbia. Przytula, głaszcze, karmi i się z nimi czasem pobawi. Ogólnie to moi rodzice bardzo lubią zwierzęta i w naszym domu zawsze od kiedy pamiętam , że zwierzęta były. Żółw, myszki, chomiki, myszoskoczki, świnki morskie, szczury, koty i psy. Czyli rzecz biorąc - pełen dom zwierząt. Co prawda mój tato jest staroświecki i mówi "Wypuść tego kota na dwór, on się w domu męczy. Nie więź go, on też ma prawo do wolności". No tak, w sumie to ma racje, moja kotka była wychowana na dworze i ją na dwór ciągnie. Ale to długa historia z tymi małymi kociakami. A Sara ma kwarantanne, gdyż jest u nas dopiero 3 miesiące, ma ok 1 roku i nie chcemy żeby znowu się okociła. Ale powodzenia w przekonywaniu rodziców, a jak nie to naprawdę daj dla dziadka przez zimę niech się kocurkiem zajmie, a za ciebie trzymam
![]()
![]()
![]()
![]()
żeby wszystko się udało
Cindy pisze:Tata czuje sie troche pokrzywdzony, ze dla Ciebie wazniejszy jest kot anizeli onMusisz mu rowniez okazac troche wspolczucia i bardziej interesowac sie jego zdrowiem.
Przyzwyczajaj Drakusia do mieszkania na dworze - a dziadek to ojciec Twojego taty czy mamy?
![]()
nadal za to, zeby to nie byla alergia na kota
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kaja, kasiek1510 i 175 gości