Pomponmamo - super, ze tata już w domku, Kubuś wrócił na swoje. Życzę udanego pierwszego jesiennego weekendu-odpocznij kobieto, należy ci się.
Sol - hop, hop. Nic nie pisałaś jak tam starcie face tu face z teściową?
Etiopia - jak ręka, jak psica? Pisz....
Dziś odwaliłam kawał dobrej roboty
Z samego rana dostałam zawału przez sklep internetowy, który mi 3 tygodnie realizował zamówienie, w końcu po straszeniu policją uznał, że dostawca nie dostarczył, towaru nie ma, transakcję anulują w 3 dni zwrócą kasę. No to szybko kupowanie drugiego expresu choć kasa za tamten nie spłynęła bo kuzynka w sobotę jedzie na wesele a ja ją tylko w zakupie wyręczyłam.Nagle otwieram pocztę a tu zonk-przysłali mi mail ze sklepu internetowego, że towar jest i mi go właśnie kurierem wysłali-no to im musiałam odpowiedni mail odwetowy wysłać, że teraz to niech się wiadomo w co - w końcu sami mi pisali o anulacji transakcji i zwrocie kasy wiec o co kaman...na co słyszę pukanie do drzwi - otwieram - kurier z nieszczęsnym expresem. Wyjaśniłam mu co i jak i zrobiliśmy niepodjęcie paczki.Wracam do kompa - sklep internetowy odpisał, że sorry się zakręcili żebym nie odbierała to oddadzą kasę...No ręce opadają! Wnerwiona umyłam wszystkie okna (sztuk 10), wyprasowałam firankę, która miała już nie wisieć bo choć prawie nowa to po praniu koty się nią baardzo zainteresowały i wygląda trochę jak sieć rybacka 















