=^..^= Takeshi i dziewczynki... niespodzianki

» Pt wrz 22, 2006 10:43

Szit! To przez to, że wszystko macie na B oprócz kotów :oops:

Nie wiem, dlaczego Basia mi się z Beatą kojarzy, ale w sumie widziałam Was dwa czy trzy razy w życiu, i zawsze przy piwie :twisted:

Idę się schować pod biurko :oops:

, a jak Akineko zdradzi moją tożsamość, to zabiję :twisted:

» Pt wrz 22, 2006 11:16

Piękna jest Pysia - Paprotka, a Takeshi prześmieszny i chyba Lucynka piękna jest. A jeśli to nie Lucynka to też piekny kot :lol:

Przeczytałam to co napisałam i sama sie nie rozumiem. Idę wziąść coś na spędzenie gorączki i może zacznę pisać z sensem :wink:

» Pt wrz 22, 2006 13:50

Paprotka jest piękna na zdjęciach i ciągle czytam, że taka puchata czy jej futerko jest jakieś szczególnie puszyste?

» Pt wrz 22, 2006 15:23

Dyzio pisze:Paprotka jest piękna na zdjęciach i ciągle czytam, że taka puchata czy jej futerko jest jakieś szczególnie puszyste?

Trochę chyba gęstsze niż u reszty towarzystwa, i bardzo jedwabisto-aksamitne. Jak się zacznie głaskać, to ciężko przestać. ;)

» Pt wrz 22, 2006 20:48

Dyziu to Lucynka

Faktycznie Paprotka ma mięciusie futerko

Jej siostra Wrzos też...

Kicorku, ty się nie bój nic, ja Cię nie wydam :twisted:

bebe_ pisze:
Kicorek pisze:Ależ ta Paprotka jest śliczna...

Ano. Gdyby nie palec przeznaczenia, który pchnął Myńka pod koła melulowego samochodu, to kto wie... Na tym właśnie brydżyku urabiałem Melulu, żebyśmy wzięli Paprotkę. :]

bebe_ jeszcze nic straconego, kto powiedział, że nie możecie mieć trzech kotów

» Pt wrz 22, 2006 21:50

bebe_ pisze:

Aaaaa! Ależ Pięknota :love:

a tak w ogóle to lekkiego deja vu doznałam, bo nie dość, że Panna baardzo mi kogoś przypomina :wink:

, to jeszcze na linii horyzontu byczy się nasza piłeczka pospołu z naczymi miseczkami

Teraz juz wiem, dlaczego Dziewczynki tak się skarżą - te miski chodzą sobie na kominy, a biedne kotecki głodują :twisted:

» Sob wrz 23, 2006 0:18

Kicorek pisze:Idę się schować pod biurko, a jak Akineko zdradzi moją tożsamość, to zabiję

Bo ona akurat musi coś zdradzać. :) Skąd pomysł, że przy moich ewil chachórskich skilach zachowasz w Sieci anonimowość, droga Agnieszko? :D

» Sob wrz 23, 2006 1:34

smil pisze:a tak w ogóle to lekkiego deja vu doznałam, bo nie dość, że Panna baardzo mi kogoś przypomina , to jeszcze na linii horyzontu byczy się nasza piłeczka pospołu z naczymi miseczkami Teraz juz wiem, dlaczego Dziewczynki tak się skarżą - te miski chodzą sobie na kominy, a biedne kotecki głodują

Paprotka nadal szuka domu

Moje kocinki te miseczki jakoś baardzo lubią :wink:

a ja się zastanawiałam czemu Buba taka krągła? :lol:

piłeczkę też

» Sob wrz 23, 2006 11:58

Mam pewien dylemat.... :oops:

Takeshi jest rozbrykanym bardzo energicznym kotem. Niestety, jego ulubioną zabawą jest polowanie na inne koty i ich "zagryzanie"

Wcześniej "ofiarą" tych zabaw była Lutka, teraz Paprotka. O ile Lutce średnio to odpowiadało, to mała jest zachwycona. Tłuką się aż furczy i żadne nie pozostaje dłużne. :roll:

Martwi mnie czy Paprotce nie zostanie potem odruch mordowania wszystkiego co wpadnie w łapy. :roll:

(czy nie będzie przejawiała agresji w stosunku do rerydenta, jeśli zostanie wyadoptowana do domku już zakoconego?)
Może martwię się na zapas.... :oops:

» Sob wrz 23, 2006 15:23

Wrzosik:

przerażone oczka....

oswajamy

"koty mnie chyba lubią"

"mam podobno 5 miesięcy, ale jestam malutka taka..."

"trochę zwiedzam"

» Sob wrz 23, 2006 21:40

Fajny ten wrzosowy ludek i chyba już coraz bardziej społecznie przystosowany :wink:

A co do Paprotki to jej żywiołowość idealnie będzie pasować do kota rezydenta, który sam wszystko morduje (jak na przykład nasza Mruf) :lol:

» Nie wrz 24, 2006 16:04

No, nie wyglądają na dzikuski! Moje od lutego mordują się ustawicznie i wciąż żyją, widać taka ich uroda. Najzabawniejsze, że agresorem jest prawie ślepy Tymek!