
Obie zostały przywiezione z działek, szukają domków które je pokochają, i którym będą mogły się odwdzięczyć swoimi małymi kocimi serduszkami...
Paprotka: cudo

Buraska, w białych skarpeteczkach, z białym, nakrapianym brzuszkiem i uroczą strzałką na nosku




Paprotka jest kociczką, ktora bardzo lubi kontakt z człowiekiem: dotknięta nawet przelotnie, zaczyna mruczeć.
Nie boi się też innych kotów, jest skora do zabawy - idealna jako kandydatka do dokocenia

Wrzos:
Koteczka jeszcze płochliwa - być może spotkało ją coś złego

Ożywia się wieczorami, kiedy panuje spokój, w dzień lubi leżeć na oknie i obserwować świat na zewnątrz.
Jeszcze trochę nieufna, wzięta na ręce, wtula się w ramię, lecz po chwili napięcie opada - leży spokojnie na kolanach, pozwala masować sobie brzuszek, uwielbia drapanie za uszkami.




Wrzos również może przebywać z inymi kotami, ale jest delikatniejsza, potrzebuje więcej uwagi...
Obie dziewczynki mają około 4,5-5 miesięcy, są drobiutkiej budowy.
Mają bardzo mięciutką, puszystą i jedwabistą w dotyku sierść... aż trudno przestać je głaskać
