[WRO]Najpilniejsze przypadki,kocie tragedie str. 61

[Agness78]

Oj tak.Kastracja jak najszybciej,bo nawet z kuwety czuć tak że strach.

i być może to było powodem że znalazł się w schronie

[Rudaa]

Ach...wszystkie kotki tak dobrze dają sobie radę w domkach tymczasowych. Aż wam zazdroszczę. Chce ktoś się zamienić na Dragonka niejadka? No ale muszę go dzisiaj pochwalić przez cały dzień SAM podgryza sobie po parę chrupek i SAM zjada też od czasu do czas jakiś kawałek mokrej karmy W jego przypadku to sukces, jeszcze 3 dni temu nie chciał niczego tknąć. Wczoraj minął tydzień jak jest u nas. Od ubiegłego czwartku jest karmiony siłą Mam nadzieję, że od dziś będzie już tylko lepiej. Trzymać kciuki

[Agness78]

Ach...wszystkie kotki tak dobrze dają sobie radę w domkach tymczasowych. Aż wam zazdroszczę. Chce ktoś się zamienić na Dragonka niejadka? No ale muszę go dzisiaj pochwalić przez cały dzień SAM podgryza sobie po parę chrupek i SAM zjada też od czasu do czas jakiś kawałek mokrej karmy W jego przypadku to sukces, jeszcze 3 dni temu nie chciał niczego tknąć. Wczoraj minął tydzień jak jest u nas. Od ubiegłego czwartku jest karmiony siłą Mam nadzieję, że od dziś będzie już tylko lepiej. Trzymać kciuki

Bardzo mocno trzymamy kciuki musi być dobrze!!!!

[Mruczeńka1981]

Ach...wszystkie kotki tak dobrze dają sobie radę w domkach tymczasowych. Aż wam zazdroszczę. Chce ktoś się zamienić na Dragonka niejadka? No ale muszę go dzisiaj pochwalić przez cały dzień SAM podgryza sobie po parę chrupek i SAM zjada też od czasu do czas jakiś kawałek mokrej karmy W jego przypadku to sukces, jeszcze 3 dni temu nie chciał niczego tknąć. Wczoraj minął tydzień jak jest u nas. Od ubiegłego czwartku jest karmiony siłą Mam nadzieję, że od dziś będzie już tylko lepiej. Trzymać kciuki

[Kicia_]

Trzymamy kciuki i z pewnościa będzie lepiej

[jaguśka]

Nowa tu jestem i ze smutkiem czytam o tej małej czarnej koteczce. Nie wiem, czy mi uwierzycie, ale niewiele zabrakło, żeby była u nas. Szukaliśmy towarzystwa dla naszego kochanego przybłędy. (No dobra, po tym jak z przypadku stałam się kociarą, bardzo chciałam mieć kolejnego kota ) Chcieliśmy kotkę - za radą weta, no i raczej małą. No i tu siedzi takie małe czarne razy dwa - chłopczyk i dziewczynka. Jeszcze nie do wzięcia, ale przed nami taka para "zapisała się" na dziewczynkę. No więc u nas znalazła się szylkrecia - dwulatka (tak to jest z planami, że się zmieniają pod wpływem kociego spojrzenia ). A tu czytam, że małe wróciło... Nie wiem, oczywiście, czy to oni wzięli, czy jednak ktoś inny, ale i tak mi żal maleństwa. A u nas moja mała dorosła kotka zaczyna wreszcie tyć, bo strasznie była chuda - anorektyczna właściwie! I to nasz drugie w kolejności, ale tak samo ważne oczko w głowie
PS. Jeśli bardzo nie na temat, to proszę usunąć wiad.

[Kicia_]

Nowa tu jestem i ze smutkiem czytam o tej małej czarnej koteczce. Nie wiem, czy mi uwierzycie, ale niewiele zabrakło, żeby była u nas. Szukaliśmy towarzystwa dla naszego kochanego przybłędy. (No dobra, po tym jak z przypadku stałam się kociarą, bardzo chciałam mieć kolejnego kota ) Chcieliśmy kotkę - za radą weta, no i raczej małą. No i tu siedzi takie małe czarne razy dwa - chłopczyk i dziewczynka. Jeszcze nie do wzięcia, ale przed nami taka para "zapisała się" na dziewczynkę. No więc u nas znalazła się szylkrecia - dwulatka (tak to jest z planami, że się zmieniają pod wpływem kociego spojrzenia ). A tu czytam, że małe wróciło... Nie wiem, oczywiście, czy to oni wzięli, czy jednak ktoś inny, ale i tak mi żal maleństwa. A u nas moja mała dorosła kotka zaczyna wreszcie tyć, bo strasznie była chuda - anorektyczna właściwie! I to nasz drugie w kolejności, ale tak samo ważne oczko w głowie
PS. Jeśli bardzo nie na temat, to proszę usunąć wiad.

Małe czarne już dawno trafiło do domu. Dzis do zabrania pilnie jest kolejna śliczna, mała dziewczynka, czarna, biały pyszczek i skarpetki. Jakby ktoś mógł dzis odebrać, to mogę mu do wieczora przetrzymać w łazience, tylko dajcie znać do 16.
A co za szylkrecia trafiła do was? Ze schronu? jaki miała numer?

[jaguśka]

Tak, 161/09 - w księdze głównej. Tak jest przynajmniej na umowie. Nikt nam o niej nic nie potrafił powiedzieć. Nie wiem, czy miała tam jakieś imię nadane. Ponoć znaleziona gdzieś na klatce schodowej i była u schronisku kilka dni.

[Kicia_]

Tak, 161/09 - w księdze głównej. Tak jest przynajmniej na umowie. Nikt nam o niej nic nie potrafił powiedzieć. Nie wiem, czy miała tam jakieś imię nadane. Ponoć znaleziona gdzieś na klatce schodowej i była u schronisku kilka dni.

Musiała byc bardzo krótko, bo nawet nie załapala się na cotygodniową sesję zdjęciową.
Jeśli chcecie dołączyć do rodziny i pomagać innym schroniskowcom, to zapraszam do naszej grupki wsparcia

[jaguśka]

1. Jesli jest gdzieś katalog udomowionych, to chętnie dołączę jej zdjęcie. 2. Myślę właśnie, w jaki sposób mogłabym się przydać...

[Kicia_]

1. Jesli jest gdzieś katalog udomowionych, to chętnie dołączę jej zdjęcie. 2. Myślę właśnie, w jaki sposób mogłabym się przydać...

Nie ma specjalnego katalogu, ale możesz o niej co jakiś czas napisać bezpośrednio na wątku schronowym:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92931&start=270

Jeśli chodzi o pomoc, to możesz chodzić z nami do schronu w niedzielę jako wolontariusz, pomagać nam ogłaszać koty, co jakiś czas robimy zbiórkę karmy lub pieniążków na leczenie, możesz też zostać domkiem tymczasowym dla jakiegoś biedaka.

[Agness78]

1. Jesli jest gdzieś katalog udomowionych, to chętnie dołączę jej zdjęcie. 2. Myślę właśnie, w jaki sposób mogłabym się przydać...

Nie ma specjalnego katalogu, ale możesz o niej co jakiś czas napisać bezpośrednio na wątku schronowym:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92931&start=270

Jeśli chodzi o pomoc, to możesz chodzić z nami do schronu w niedzielę jako wolontariusz, pomagać nam ogłaszać koty, co jakiś czas robimy zbiórkę karmy lub pieniążków na leczenie, możesz też zostać domkiem tymczasowym dla jakiegoś biedaka.

A każda pomoc na wagę złota
Jak na tak duże miasto to niewiele osób chętnych do pomocy a tyle potrzebujących koteczków a jak radość i satysfakcja jak uda sie uratować jakieś kocie istnienie

[Kicia_]

Właśnie uratowałyśmy kolejne
Dziękuję Agness78, dziękuję mawin, dziękuję Mruczeńka1981!
Małe nie będzie marzło w nocy w Baraku. Na razie jest u mnie do wieczora, potem jedzie do Mruczeńki zapełnić pustkę po Tadziu
Wygląda zdrowo, drze mordkę i próbuje się wydostać z klatki po króliku. Jest śliczną dziewczynką-pingwinką, która bardzo by się chciała zaprzyjaźnić z moim stadem.

[Mruczeńka1981]

Mała jest już u mnie.Jeszcze nie ma imienia i nie mam jej zdjęcia,bo jest straszliwie ruchliwa.Oj pobawiłaby się z Tadziem...Ale Tadzio już w nowym domku... No oczywiście się cieszę Ale dobrze,że jest Mała.

[Mruczeńka1981]

No dobra-Zuzia cudowny zdrowy pingwinek za dwa tygodnie będzie szukać domu...