Totka ze schronu znalazła dom i juz się w nim panoszy :))))

Wielbłądzio pisze:
Marcelibu pisze:Ja mam niestety finansowo bardzo marnie. Przekazałam Wielbłądziowi nikłe 10 zł.

Piszesz to po to, żebym nie zataiła i nie wydała na waciki ?

To przede wszystkim!!!! :twisted:

Wielbłądzio pisze:Spoko, razem coś będzie

Eehhh...

Mam już na koncie dwie pierwsze wpłaty:

Ewelina Ł. - 30 zł
Amelia W. - 16 zł, 46 zł

do tego
Monika B. - 10 zł
ja - 20 zł
reszta z taksówkowych - 10 zł, czyli 40 zł

Razem mamy już 86 złotych.
Na worek Sanabelle hair&skin potrzeba ok. 150 zł, zaraz sprawdzę dokładną cenę. Gdyby kasy zostało, nie ma problemu :mrgreen:

, można będzie dokupić jeszcze coś mokrego.

EDIT:
hair&skin kosztuje 145 złotych :arrow:

http://www.telekarma.pl/p3594/sanabelle ... .10.kg.htm
zwykła adult jest jeszcze trochę tańsza, a też niezła :arrow:

http://www.telekarma.pl/p5740/sanabelle ... .mleko.htm

gdyby było za co: saszetki miamor 12 szt. :arrow:

http://www.telekarma.pl/p2079/miamor.ra ... x100.g.htm
felixy 400g 8 szt. :arrow:

http://www.telekarma.pl/p2563/felix.wat ... x400.g.htm

Poczekamy do pierwszego i zobaczymy, na co nam starczy :wink:

Ode mnie poszedł przelew przed chwilką.

na razie jest kolejna wpłata:

Agnieszka C. - 30 zł

Czyli razem mamy już 116.

Damy radę :ok:

, Totuś wprowadzi się do nowego Domu razem z zapasem jedzenia na kilka miesięcy

Wielbłądzio czy ja tutaj widze 10kg za 12.00 zł czy mnie oczy mylą

http://www.telekarma.pl/p5740/sanabelle ... .mleko.htm pierwszy raz się spotkałam z taką tanią karmą/ widze, że promocja ale aż tyle

pytam bo ciekawi mnie to :mrgreen:

Dobrze widzisz, ale to chyba jakaś bzdura :roll:

Kiedy wstawiałam tego linka, było jeszcze normalnie: 119 zeta. Zaraz napiszę do nich maila i zapytam, co jest grane. Bo jeśli faktycznie kosztuje 12 złotych za 10 kg, to na bank jest jakieś przeterminowane alboco.
Dodali za to w ciągu dnia opakowanie promocyjne 10 + 2 kg za (i tak BARDZO atrakcyjną) cenę 10 kg :arrow:

http://www.telekarma.pl/c2/suche.htm?prod=155&start=0
Cholera, że też będę miała pensję dopiero w poniedziałek (wzięłabym dla moich)

Pytam bo szukam jakiejś karmy właśnie przez neta, a jeszcze tak nie zamawiałam...i jak to bywa z nowościami obawiam sie o oszustwo :roll:

A ty masz tą strone sprawdzoną

przeterminowanego nie moga sprzedac, pewnie termin wyjdzie z koncem wrzesnia. mysle ze warto zamowic, bo karma w pazdzierniku/listopadzie bedzie nadal dobra...

CatAngel pisze:Pytam bo szukam jakiejś karmy właśnie przez neta, a jeszcze tak nie zamawiałam...i jak to bywa z nowościami obawiam sie o oszustwo

A ty masz tą strone sprawdzoną

Ogólnie Telekarmę z czystym sumieniem bardzo polecam. Atrakcyjne ceny, błyskawiczna realizacja zamówień, bezproblemowa dostawa (przynajmniej na terenie Wawy) w dogodnych godzinach (18-22). Kupuję u nich od kilku lat i nigdy się nie zawiodłam.

Złożyłam zamówienie na 3 worki tego adulta po 12 złotych - na próbę. Wybrałam opcję - płatność przy odbiorze, żeby nie ryzykować zmarnowania kasy. Jeśli okaże się, że to jakiś błąd na stronie i żarcia w tej cenie nie ma (prawdę mówiąc, zdziwiłabym się, gdyby było :roll:

) - muszą mnie o tym mailowo poinformować. A jeśli jest - to nawet jeśli jest z deka przeterminowane - będę nim karmić moje śmietnikowce. Zawsze to i tak lepsze niż pełnowartościowy Darling, którego dostaję z gminy :twisted:

No to musze podagać z TŻ-em :twisted:

i nakręcić :mrgreen:

A co do wątku trzymam :ok:

za kocine

mamy nastepną wpłatę:

Beata M. - 50 zł

Razem w tej chwili 156 złotych, więc worek suchego już jest

Jeżeli coś jeszcze od kogoś wpłynie, będzie na puszki/saszetki.

:1luvu:

EDIT: godz. 22:13
Kopiuję z naszego wątku:

Totek od kilku godzin szaleje z dużą sizalową myszą, taką grzechocącą i z piórkami w tyłku

Kupiłam jej dziś tę mysz za całe 5,80 i prawdę mówiąc, nie spodziewałam się, że dostarczy jej tyle radości. Żaden z moich Drani nie jest specjalnym entuzjastą gotowych sklepowych zabawek (co innego rzecz jasna wszystko to, co one same uznają za zabawki i własnołapnie sobie ukradną :twisted:

), po kilku minutach wszystkie myszki, piłeczki itp. są porzucane i olewane (taak, czasami nawet w dosłownym tego wyrazu znaczeniu :twisted:

). A Totunia - kot przecież już w 'dojrzałym' wieku, bawi się tą myszą od paru godzin jak mały radosny kociak. Podrzuca, gania, nosi w zębach, drapie tylnymi łapkami...
Tak się cieszę, że ją wzięłam z tego schronu...

Słuchajcie, to jest całkiem nieprawdopodobne.
Przyszło moje zamówienie z Telekarmy. Te trzy worki po 10 kg Sanabelle adult. Te po 12 złotych za worek. Ważne do listopada 2011 (1 szt.) i stycznia 2012 (2 szt.)

.
Nie wiem, jak to możliwe. Czy ktoś na stronie się rypnął i już nie chcieli robić bałaganu z wycofywaniem zamówień...? Bo żadne inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy.
Zajrzałam do sklepu. Po takiej cenie oczywiście ani śladu, zresztą w ogóle zabrakło Sanabella adulta. Cholera, gdybym wiedziała, zamówiłabym co najmniej 10 sztuk albo i jeszcze więcej, o zawsze miałabym komu oddać :crying:

Jeden z tych worków oddam Totuni, dzięki czemu lwia część uzbieranej kwoty zostanie na zakup mokrego

. Tak sobie myślę, żeby na raz nie zbombardować Pani Eli jakąś straszną ilością żarcia, bo będzie Jej głupio (w końcu to tylko jeden nieduży kot, a nie jakiś tygrys czy cuś

) - wydaje mi się, że do tego suchego dokupię ze 2-3 dwunastopaki saszetek miamora i na razie tyle. Pozostałą część kwoty przerzuciłabym na swoje drugie konto (całkiem puste, używane tylko czasami do podobnych celów) i byłoby na kolejną porcję Totkowego jedzenia, kiedy to się już skończy. Obiecuję nie zdefraudować w międzyczasie :twisted:

Dziewczyny-sponsorki, co Wy na to?

Wielbłądzio pisze:mamy nastepną wpłatę:

Beata M. - 50 zł

Razem w tej chwili 156 złotych, więc worek suchego już jest
Jeżeli coś jeszcze od kogoś wpłynie, będzie na puszki/saszetki.

EDIT: godz. 22:13
Kopiuję z naszego wątku:

Totek od kilku godzin szaleje z dużą sizalową myszą, taką grzechocącą i z piórkami w tyłku Kupiłam jej dziś tę mysz za całe 5,80 i prawdę mówiąc, nie spodziewałam się, że dostarczy jej tyle radości. Żaden z moich Drani nie jest specjalnym entuzjastą gotowych sklepowych zabawek (co innego rzecz jasna wszystko to, co one same uznają za zabawki i własnołapnie sobie ukradną ), po kilku minutach wszystkie myszki, piłeczki itp. są porzucane i olewane (taak, czasami nawet w dosłownym tego wyrazu znaczeniu ). A Totunia - kot przecież już w 'dojrzałym' wieku, bawi się tą myszą od paru godzin jak mały radosny kociak. Podrzuca, gania, nosi w zębach, drapie tylnymi łapkami...
Tak się cieszę, że ją wzięłam z tego schronu...

Wielbłądzio pisze:Zajrzałam do sklepu. Po takiej cenie oczywiście ani śladu, zresztą w ogóle zabrakło Sanabella adulta. Cholera, gdybym wiedziała, zamówiłabym co najmniej 10 sztuk

I dooopa

oddaj paczki :mrgreen:

żartuje

Nie zdążyłam

Biedni stracili

Totka ze schronu znalazła dom i juz się w nim panoszy :))))

Kto przegląda forum