kot ze słoikiem na głowie gdańsk

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 01, 2006 8:58

A w tzw. międzyczasie, aby nie nudzić Was ciągłą i niezmienną informacją: "Twistuni nie ma. Klatka pusta", trochę o kocim towarzystkie, najczęściej kręcącym się po działce z ustawioną klatką:

O pięknej szylkreciej marmurce to już pisałam, wstawiając fotki tego cuda. Okazało się jednak, że ma ona siostrę - bardzo do niej podobną, może ciut-ciut w jaśniejszej tonacji, z mocno pokiereszowanym noskiem :? (i to ją TZ nieopatrznie wypuścił z klatki).

Po działce kręci się sporo kocurków - są dwa czarne, w tym jeden dymno-czarny; jest odważniak biały w czarne łatki, który przy mnie chciał sprawdzić działanie klatki :) ; jeden burasek z białym podwoziem i pięknym pysiem, który udowodnił nam wczoraj swoją męskość, dobitnie znakując jedno z drzewek owocowych :twisted:

Jak błyskawica przemyka się biało-szary maluch; możliwe że to braciszek/siostrzyczka Pinky, zabranej wcześniej przez Eve69.

No i jest przesłodka Iris, zdrobniale nazywana Iryskiem. :D W Iris zakochałam się, nie, nie od pierwszego, ale od drugiego czy trzeciego wejrzenia. :lol: Drobniutka szylkrecia z nóżkami jak patyczki przez cały czas naszego pobytu na działkach dzielnie nam asystuje coraz bardziej zmniejszając dystans. W zasadzie już wczoraj mogłam ją złapać gołymi rękami, ale poczekam jeszcze trochę - aż sama przyjdzie do mnie. :) Bo wczoraj, gdy postawiłam przed nią transporterek i zapytałam czy pójdzie ze mną to przecząco pokręciła główką i dla podkreślenia swojej odmowy strzepnęła lewym uszkiem. :lol:

Wawe

 
Posty: 9497
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sie 01, 2006 9:10

Niezmiennie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Za caloksztalt! :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 01, 2006 9:14

Jak tak dalej pójdzie, to może Twistunia też się ośmieli i sama przyjdzie ? :wink:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 01, 2006 9:18

Wawe, czy macie taki Eko patrol w Straży jak w Wawie na przyklad ?
Ja cały czas myślę o tym zastrzyku z broni Palmera, o którym ktoś tu już wspominał. Widziałam takie akcje. W pierwszym przypadku celowano w średniego psa, w drugim w lisa. Lis wcale nie był większy od kota, a akcja się powiodła.To kwestia głównie dawki środka usypiającego, weterynarz ocenia po wadzie zwierzaka zwykle tak "na oko" Rozumiem, że problemem byłoby trafienie do takiego ruchliwego celu, jakim jest kotka, ale to chyba kwestia wprawy tych, co broni Palmera używają. W moim mieście jest taka broń. Przecież nawet weterynarze potrafią z niej korzystać. Problemem byłoby pewnie tylko namówić kogoś na wizytę na tej działce. Szkoda, ze jesteście tak daleko, bo w tej kwestii mogłabym pomóc.
Żal mi tej koty :(
Trzymam cały czas za udaną akcję
:ok:
Ostatnio edytowano Wto sie 01, 2006 9:20 przez Bożka, łącznie edytowano 1 raz

Bożka

 
Posty: 200
Od: Śro lis 30, 2005 7:36
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Wto sie 01, 2006 9:18

mam pytanie, czy ta marmurkowa kicia jest do zlapania? i udomowienia?
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 01, 2006 9:37

iceangel pisze:mam pytanie, czy ta marmurkowa kicia jest do zlapania? i udomowienia?


Ta piękna, roboczo nazwana przeze mnie Freyą?
http://img154.imageshack.us/img154/5249/piekna1ux5.jpg
Nie jest ona specjalnie dzika, ale odpowiedni dystans zachowuje. Na pewno łatwiej byłoby ją złapać niż Twistunię :twisted: , ale jeśli sama nie wlezie do klatki-łapki to też trzeba by sie trochę naganiać.
Co do jej ewentualnego udomowienia to nie wiem. Ale wydaje mi sie, że przy odrobinie wysiłku i sporej dozie cierpliwości nie jest to niemożliwe.

Bożka pisze:Wawe, czy macie taki Eko patrol w Straży jak w Wawie na przyklad ?


Śmiem wątpić. :? Jeśli zajrzy tutaj Eve69 to sądzę, że ona będzie lepiej poinformowana.

Wawe

 
Posty: 9497
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sie 01, 2006 9:44

nie mam jak pomoc, ale ciagle obserwuje watek i kazdego dnia trzymam kciuki za zlapanie przebieglej Twistuni..

koteczko, daj sie zlapac!
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Wto sie 01, 2006 10:39

ja sie chyba zakochalam :oops:
musze porozmawiac z TZ-tem
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 01, 2006 10:42

iceangel pisze:ja sie chyba zakochalam :oops:
musze porozmawiac z TZ-tem


W sprawie rozwodu? :lol:

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sie 01, 2006 10:54

Prakseda pisze:
iceangel pisze:ja sie chyba zakochalam :oops:
musze porozmawiac z TZ-tem


W sprawie rozwodu? :lol:


nie, moj TZ jest aniolem, ale taka decyzje musimy podjac wspolnie.

Jak oceniacie szanse na jej zlapanie? czy znalazl by sie tymczas na czas badan, szczepien, odrobaczan i sterylki? oczywiscie z pokryciem kosztow.
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 01, 2006 10:57

Prakseda pisze:
iceangel pisze:ja sie chyba zakochalam :oops:
musze porozmawiac z TZ-tem


W sprawie rozwodu? :lol:

:lol: :lol: :lol:

Nie dziwię Ci się, bo jak ją zobaczyłam po raz pierwszy, to aż mi dech zaparło z zachwytu. :love: Kolory na tym zdjęciu są ciut-ciut poPSute; w oryginale jest bardziej pastelowa, co nie umniejsza jej urody. :)
Uprzedzam jednak, że musiałabyś ją na początku dobrze przebadać i trochę przeleczyć. Kotka wprawdzie nie wygląda źle - nie jest specjalnie chuda, nie ma zmierzwionej sierści, oczka czyste, ale zawsze to kot z działek. :?

A ja po cichutku powiem, że coraz bardziej zakochuję się w chudziutkiej, rezolutnej Iris. :)

Wawe

 
Posty: 9497
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sie 01, 2006 11:03

wiem, wlasnie dlatego mysle o tymczasie na czas badan, szczepien itd, nie chcialabym narazac Iwana.

Wiecie pewnie jak to jest, jedno spojrzenie i czlowiek juz zakochany, to jakas magia. Ona nie moze tam zostac :cry:
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 01, 2006 11:05

A ja moge zaoferowac pomoc w transporcie, byc moze sie przyda - 26-tego sierpnia bedziemy jechac z TZ-tem do Krakowa, byc moze choc czesciowo to cos da...

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto sie 01, 2006 11:09

iceangel pisze:wiem, wlasnie dlatego mysle o tymczasie na czas badan, szczepien itd, nie chcialabym narazac Iwana.

Wiecie pewnie jak to jest, jedno spojrzenie i czlowiek juz zakochany, to jakas magia. Ona nie moze tam zostac :cry:

To gadaj z TZ-em. Jeśli też się zakocha to będziemy myśleć dalej. :)

Wawe

 
Posty: 9497
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sie 01, 2006 11:13

dam Wam znac.

Trzymajcie prosze kciuki
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Patrykpoz i 60 gości