Mam nadzieję, że Angelek obchodzi jeszcze niektórye cioteczki,
więc chcę donieść, że niestety wciąż mu jeszcze leci z noska.
Conwenia przestała już działać, ale boimy się znów nowego antybiotyku,
bo to może go osłabić, a wtedy wiadomo.
Po niedzieli maluch dostanie jeszcze jedną dawkę zylexisu. Zobaczymy co potem.
A teraz parę fotek, jeszcze razem z Węgielkiem.
