Domowy kot, co nagle chce wychodzic - co robic?

[Mroczka]

1. na tarasie sie nie da, biegnie wokol calego budynku...
2. wracajac do zdjec - a jak mam na picasaweb to stamtad tez jakos moge? To bym juz nie musiala sie rejestrowac na tym fotosiku...[/quote]

[Mereth]

2. wracajac do zdjec - a jak mam na picasaweb to stamtad tez jakos moge? To bym juz nie musiala sie rejestrowac na tym fotosiku...

Tak, z picassy też można.

Napisałam priv z instrukcjami

[lidiya]

To moze po prostu ja przetrzymac na sile. Jeden spacer pewnie jej sie spodobal, a wczesniej chciala dac dyla bo jej nowy kot nie pasowal

Moze daloby rade wmontowac w okna ktore otiwerasz siatki, a w drzwi dodatkowe drzwiczki tez z siatka?
No ale kurcze i tak pozostanie pilnowanie jej, zeby nie zwiala pod nogami ( z tego powodu jesli zacznie probowac to warto aby obroze nosila nawet jesli planowo ma byc tylko w domu- jesli jej sie kiedys uda bedzie latwiej ja znalezc).

[Mroczka]

No tak, wiem, obroza koniecznie, juz nawet zostala zakupiona przez moja mame, ktora z oddali sie okropnie martwila, i moja siostra, ktora dzis do mnie przylatuje, ja przywozi. Powiem tak, dzis juz jest lepiej, to znaczy nie siedzi juz tylko przy drzwiach, juz spi na "swoim" fotelu. Moze to kwestia czasu. Na razie pilnuje bardzo uwaznie, duzo Pralinke glaszcze (jest lepiej, juz nie wstaje ostentacyjnie i nie wychodzi) i juz obie kicie ze mna w sypialni spaly. Musi byc dobrze!

[Mereth]

Będzie dobrze, po prostu trzeba czasu

[lidiya]

a ja poprosze fotki na maila kontakt@fundacjakot.pl

Jak sie mieszka w Atenach?

[Trucia-mama]

Podrzucę Ci jeszcze jeden wątek do zgłębiania: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=26742
Wiem co przeżywasz, bo właśnie mam taki sam dylemat, obciążony faktem, że właśnie wyciągam Zuzę z zatrucia.
Trzymam kciuki, żeby Pralinka zaakceptowała Oliwkę

[Trucia-mama]

I może jeszcze o obróżkach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76700&highlight=wychodz%B1cych