Domek poszukuje kota-przytulaka! Pilnie.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 01, 2008 16:37

Dobra to ja dodam ,że pani zachciało się kota po opowiadaniu mojej mamy o naszym kocie...
Nasz kot to tzw naleśnik. Czyli kot z którym można robić wszystko, któremu obojętnie w jakiej pozycji się go trzyma, czy głową w dół, czy za łapę czy za ogon...kota bierze się na ręce a on prawie że przepływajac przez palce zatapia się w głaskaniu i mruczeniu ...cokolwiek z nim sie nie robi jest harleyowate grrrr...
Powodem do gruchania jest już minimalnie podniesiona w stronę kota ręka. Wystarczy rano się obudzić i otworzyc pół oka - juz jest grrr i kot biegnący dzikim pędem i wciskający się pod człowieka, nie ważne że go zgniatam , ważne żeby się mocno przytulić...
Bez kota nie da się iśc nigdzie, kazde wyjście do łazienki czy do kuchni bez kota kończy się wyszarpywaniem drzwi żeby się wydostać. Kot chodzi przy nodze i stale się ociera. Kot śpi na parapecie, spojrzę na niego jest już grrrr...
O takiego kota pani chodzi... Ciężko znaleźć ( szczególnie w schroniskach , bo tam one wszystkie osowiałe) ale może akurat gdzieś jest taki kotek...
Szukamy dalej...
a ja szykuję dla pani listę kotów ze zdjęciami do wyboru do koloru.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2008 17:08

MajeczQa pisze:Nasz kot to tzw naleśnik. Czyli kot z którym można robić wszystko, któremu obojętnie w jakiej pozycji się go trzyma, czy głową w dół, czy za łapę czy za ogon...kota bierze się na ręce a on prawie że przepływajac przez palce zatapia się w głaskaniu i mruczeniu ...cokolwiek z nim sie nie robi jest harleyowate grrrr...
Powodem do gruchania jest już minimalnie podniesiona w stronę kota ręka. Wystarczy rano się obudzić i otworzyc pół oka - juz jest grrr i kot biegnący dzikim pędem i wciskający się pod człowieka, nie ważne że go zgniatam , ważne żeby się mocno przytulić...
Bez kota nie da się iśc nigdzie, kazde wyjście do łazienki czy do kuchni bez kota kończy się wyszarpywaniem drzwi żeby się wydostać. Kot chodzi przy nodze i stale się ociera. Kot śpi na parapecie, spojrzę na niego jest już grrrr... O takiego kota pani chodzi...


Taki kot to mój Gucio :wink: Ale nie jest do adopcji, bo znalazł już swoje miejsce na ziemi :D Rok temu przyszedł do nas i powiedział, że zostaje :roll:

Koniec żartów - takie koty są, znajdziecie, a ja trzymam kciuki :) Jakaś kocia bida znajdzie przytulną przystań :lol:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Nie cze 01, 2008 17:21

a nie znalazł by się jakis miziak z Krakowa??
Ja i tak go muszę potem wieźć jeszcze do Bielska.. więc sie napodróżuje...
A na pierwszym miejscu musze zaznaczyć że nie mam możliwości niestety po takiego kota jechac do innego miasta....

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2008 17:34

Mam idealną kandydatkę - Zunia u Bechet :D (Kraków!!!!)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3133367#3133367

Cudna, młoda, miziasta, dogaduje się z kotami.
Jakby co, służę namiarami na Bechet.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2008 17:53

a prawdę mówiąć zerkałam na nią przedtem i miałam nawet pisać PW...
noo... teraz czekac na decyzję pani... mamy jeszcze całyyy tydzień na kolejnych kandydatów.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2008 17:55

Teraz zobaczyłam twoj wątek.
Jeśli ta pani szuka super miziaka, niestety, Lukrecja nim nie jest.
Na pewno będzie, już wkrótce, ale teraz niestety jeszcze nie. :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie cze 01, 2008 18:23

To dla zachęty pokaże Zunię, przy czym w rzeczywistości jest duuużo ładniejsza :D

Obrazek

A poza tym wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona, no i - opinia weta - zdrowa jak rydz!

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2008 18:28

noooooo :) Kotwiczka jest bossska nie da się ukryć...
A jest miziasta, bardzo miziasta, szaleńczo miziasta czy naleśnikowata? Poczytałam jej wątek i widzę , że sobie trochę przeszła...
A czy nam się zgodzi z psem i drugim kotem??
Zunia jest pięknaaa! :1luvu: może i nie łaciata ale to przeciez nie mnie ma się podobać...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2008 18:31

kurcze tyle mi tu pięknych kotów wrzuciliście że aż mnie na kolejnego kota bierze...
zresztą mnie bierze na drugiego kota już od stycznia jak znalazłam moje Inuszysko...
Koty piękne, nie ma co, wziąść nie mogę, ale pomóc można zawsze - jakieś ogłoszonka porobić?? ;)

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2008 18:43

Zunia jest taka:
bechet pisze:
Zuńka bez zmian, czyli dobrze. Śpi w łóżku, nie daje żyć człowiekowi, który stworzony został jedynie po to, aby kotę miziać i w ogóle jest strasznie nachalna :lol: I przekochana :1luvu:


Mruczy nawet w torbie u weta - osobiście widziałam i słyszałam :D

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2008 18:59

coś czuję , że trafiłam na dobrego kota...

a z kocicą i psem się zgodzi?
Kocica podobno jakaś dzikawa, bo też przygarnięta, w domu bywa tylko przy miskach i pani nad tym ubolewa , bo kota ma a pogłaskać nie ma czego...
Pies, w zasadzie suczka... na moje oko wrednawa i hałaśliwa. Ale koty podobno lubi... Z ludźmi inaczej, nieraz wredota na mnie pod płotem wylazła i za nogawki wyszarpała... całe szczęście , że pies do kostki tylko.

A Zunia jest piękna...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2008 20:00

Jeśli chodzi o koty, to znakomicie dogadała się z wyjącym Paciorem Bechet. Z resztą zachowuje neutralność. O rekacji na psy nic nie wiem, ale w lecznicy, kiedy psiak wsadził mordę niem al do jej torby nie wyglądała na przestraszoną. Bechet będzie pewnie lepiej wiedzieć.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2008 20:52

Hej :)
Nie mam pojęcia czy Zuńka dogada si.ę z psem. Można by spróbować. Jeśli chodzi o koty, to z naszym Paciorkiem dogaduje się bardziej niż bez problemu (właściwie to już całe kocie love story ;) ), z pozostałymi sie tolerują. Byłoby pewnie lepiej, ale one nie chcą sie z nią bawić i na każdą próbę reagują raczej sykami i ucieczką.
Zunia jest kotem miziastym, choć już nie tak jak na początku. Teraz, jak jest już pewna i spokojna, wychodzi z niej łobuzerska natura. Ale ciągle jest kotem oddanym człowiekowi. Np kiedy rano, przed pracą robię sobie makijaż, Zuńka siedzi ze mną w łazience, mizia się, mruczy i broni mnie przed innymi kotami, bo uważa, że jestem tylko jej. Śpi z nami w łóżku, na poduszce oczywiście, wtulona i rozmruczana. Szukam dla niej najlepszego domu pod słońcem, bo stała się dla nas kimś bardzo ważnym (gdybym miała warunki na kolejnego kota, nigdy bym jej nie oddała).

Czy Pani zdaje sobie sprawę, że kota trzeba będzie przyzwyczaić do nowego miejsca nim się go wypuści?
Na ile bezpieczna jest okolica?
Czy bierze pod uwagę ewentualne problemy związane z "niezgraniem" się zwierząt?
Czy jest skłonna podpisać umowę adopcyjną?
Jeśli tak, daj znać na pw.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Nie cze 01, 2008 21:18

Ale natalka się z psem dogada i z kotem tez, bo to słodziak.
I czemu tylko Kraków ma być? Pisałam, że jak trzeba będzie to przywiozę bez problemu
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 01, 2008 21:27

No i się poryczałam przy historii Natalki ...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], Gosiagosia, squid i 245 gości