Lolek-żegnaj przyjacielu :(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 08, 2014 17:08 Re: Lolek-niedrożność jelit??? pomocy!!! :(((

No to czekamy na dalsze dobre wiadomości. :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro paź 08, 2014 18:27 Re: Lolek-niedrożność jelit??? pomocy!!! :(((

mziel52 pisze:No to czekamy na dalsze dobre wiadomości. :ok:


hmm, przechwaliłam chyba :roll: , następne karmienie odbyło się z użyciem strzykawki... Podałam też lactulozę.
Martwi mnie ten przyspieszony oddech... Jeden wet mówi, że to mogą być toksyny, które podtruwają organizm i trzeba otwierać kota :( Ale to chirurg, więc pewnie wszystko i wszystkich ciąłby...
Drugi po osłuchaniu stwierdził szmery w oskrzelach i zaaplikował antybiotyk... I znowu czekamy do jutra :roll:
A ja wariuję :cry:

Kot wieczorem po lekach czuł się w miarę dobrze, wychodził i nawet sam jadł... Pewnie też wie, że już go nie zabierzemy do weterynarza i jest spokojniejszy. To wielki cykor jest, jednak u weterynarza kochany, bo można mu pobrać krew na żywca, zrobić rtg czy usg, podać kroplówkę czy zastrzyki :1luvu:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 08, 2014 20:13 Re: Lolek-niedrożność jelit??? pomocy!!! :(((

Jeśli się załatwia, to po co lactuloza?
A gorączkę miał zmierzoną? Weci chętnie szafują antybiotykami z byle powodu. Pamiętaj podawać mu lakcid, bo mu się wyjałowi przewód pokarmowy i będą dalsze problemy.
Czy kotu wymacali w jelitach zalegającą kupę? Z czego te toksyny? Z zakłaczenia?
Najwyraźniej weci nie mają koncepcji. Na pewno dopóki sprawa przyspieszonego oddechu nie zostanie wyjaśniona (jeśli antybiotyk zadziała, to powinna być poprawa, jeśli nie, to znaczy, że przyczyna jest inna) - nie wolno mu robić narkozy ani operacji, zresztą kot nie zwraca jedzenia, załatwił się, więc po co? Te nasercowe na poprawę krążenia jeszcze bierze? Też były na ślepo zaordynowane.
Organizm kota po zakłaczeniu i przytkaniu się rozregulowuje. Kłaki i wymioty drażnią śluzówkę przewodu pokarmowego, niejedzenie odbija się na wątrobie, niepicie zaburza elektrolity. Dlatego nie wystarczy kota odetkać, żeby od razu poczuł się lepiej. Musi jeść dietetycznie, łagodnie dla żołądka, po trochu i często. Albo sam, albo strzykawką. Kiedy trzeba, nawadniamy kroplówką. Poprawa nie nastąpi z dnia na dzień, organizm musi się zregenerować.

Ja mam podobne jazdy z moim kotem. Ma wrażliwy przewód pokarmowy, kiedy dłużej nie je, wymiotuje śliną. Pilnuję, żeby jadł często. Kiedy go nie upilnuję i się zakłaczy, żołądek mu się podrażnia, traci apetyt, no i się zaczyna błędne koło. Pasty odkłaczające , parafina czy laktuloza też go drażnią i jeśli za dużo dostanie, to robi rzadkie kupy z krwią. O niechęci do jedzenia nie wspominam. Ratuje mnie kleik. Kot najpierw przechodzi na dietę czysto kleikową (1 dzień), potem z gerberkiem, potem z marchwią, potem kleiku mniej i może jeść puszki dietetyczne lub dla seniorów, wreszcie wracamy do drobniutko pokrojonego surowego mięsa. Ale cały czas przejada pomiędzy posiłkami po parę łyków kleju, który traktuję jako lek osłonowy na błonę śluzową. Po takich paru łykach zaraz mu przychodzi chęć na inne pokarmy, jedzone samodzielnie. Czeszę drania regularnie, ale on ma mięciutkie, przedłużane futerko i zawsze coś połknie. Sieję trawę, bo najlepiej jest, kiedy kłaki kot zwróci, wtedy nie ma problemu.
Przy pierwszym kryzysie, nieświadoma jeszcze całego mechanizmu tej choroby, byłam z nim u weta. Okazało się, że kupy już nie ma w jelitach. Dostał kroplówkę, antybiotyk i zastrzyk przeciwwymiotny. W domu poczuł się świetnie, najadł się niewłaściwych rzeczy, bo go nie mdliło, no i nie posłużyło mu to jedzenie - kiedy działanie przeciwwymiotnego ustało, zaczęła się znowu jazda z wymiotami, które ustały dopiero przy bardzo gęstym kleju. No i tak powoli, na diecie, doszedł do siebie. Z jadłospisu wyeliminowałam chrupki, bo suche odwadnia i drażni śluzówkę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro paź 08, 2014 20:47 Re: Lolek-niedrożność jelit??? pomocy!!! :(((

Lactulozę dałam, bo wymacali jakieś bulgotania w gornej części jelita i żeby zeszło wszystko... Tak zalecił wet :roll: Niewielką ilość...
Co do toksyn, to jeden z nich powiedział, że jak zalega coś w jelitach to zatruwa to organizm...

Kot nie czuje się dobrze, widzę, że się męczy. Jak oddycha całe ciało się rusza :( Jest osowiały. Widać, że jest chory :(

Odebrałam dziś wyniki badań, ma lekko podwyższoną kreatyninę-1.97 mg/dl (norma do 1.80), niską glukozę 77mg/dl (norma 100-130), podwyższone WBC 23.7-jakieś dziwne jednostki (norma do 19.0), limfocyty 18.2 (norma1.0-5.0)?, limfocyty % 76.9 (norma (do 55%), granulocyty 21.8 (norma 35-75.0), HGB 15.8g/dl (norma do 15.0), HCT 47.5% (do 45), MCH 17.9 pg (do 17). Reszta biochemii oraz morfologii w całkowitej normie.
Martwić się? Mówią, że nie są złe...

Gorączkę miał mierzoną poprzednio i nie było... Wczoraj po antybiotyku była poprawa, dziś dostał wieczorem i czekam na rezultaty...

Robić jeszcze raz rtg? Był naświetlany już 2 razy...

Też widzę, że weci nie mają pomysłu. Takie błądzenie, a z kotem coraz gorzej :cry:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 08, 2014 21:07 Re: Lolek-niedrożność jelit??? pomocy!!! :(((

hemoglobina i hematokryt podniesiony - kot jest odwodniony
limfocyty podwyzszone - stan zapalny
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro paź 08, 2014 21:59 Re: Lolek-niedrożność jelit??? pomocy!!! :(((

A miał dziś kroplówkę z elektrolitów? Poza nawodnieniem to pomaga pozbyć się toksyn.


Przejrzyj ten wątek (viewtopic.php?f=22&t=78216) i spróbuj skonsultować kota z innym wetem.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw paź 09, 2014 8:05 Re: Lolek-niedrożność jelit??? pomocy!!! :(((

szukam dobrego weterynarza w Gdyni i ciężko. Macie jakieś najnowsze doświadczenia? Ale nie szczepienie i odrobaczanie, tylko bardzie skomplikowane diagnozy i leczenie... Na stronie forum są dość stare wpisy... I nie ma idealnych :roll:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia


Post » Czw paź 09, 2014 9:51 Re: Lolek-niedrożność jelit???Dobry wet z Gdyni potrzebny!!!

Napisz pw do Fundacja KOTangens (sa tu na miau). Duzo korzystaja z wetów, takze w Gdyni (kiedys na pewno u wspomnianego wczesniej Łukucia w Redłowie i - Dr Vet http://mapa.targeo.pl/dr-vet-ul-legiono ... narz/adres
Gdzie ostatnio nie wiem, niestety.
Dobre opinie słyszałam takze o:
http://www.zumi.pl/2141993,Przychodnia_ ... firma.html
Obrazek

mgj

 
Posty: 12123
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 09, 2014 10:45 Re: Lolek-niedrożność jelit???Dobry wet z Gdyni potrzebny!!!




Też patrzyłąm na Lukucia, przyjmuje dziś po południu...

Ciężko stwierdzić jak dziś Lolek, wydobyliśmy go siłą spod łożka i podaliśmy papkę w strzykawce. Wyglądał lepiej, ale być moze to efekt wczorajszych leków. Gorzej, że mąż wyjechał, wraca jutro w nocy, a sama nie jestem w stanie podać jedzenia z tej strzykawy. Tym bardziej, że kot juz się buntuje, bo ile mozna męczyć kota :roll: Może wezwę pomoce z zewnatrz... Jest maksymalnie zestresowany tymi ciągłymi wyjazdami i aplikowaniem różnych rzeczy do pyszczka :rol
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 09, 2014 10:58 Re: Lolek-niedrożność jelit???Dobry wet z Gdyni potrzebny!!!

mgj pisze:Napisz pw do Fundacja KOTangens (sa tu na miau). Duzo korzystaja z wetów, takze w Gdyni (kiedys na pewno u wspomnianego wczesniej Łukucia w Redłowie i - Dr Vet http://mapa.targeo.pl/dr-vet-ul-legiono ... narz/adres
Gdzie ostatnio nie wiem, niestety.
Dobre opinie słyszałam takze o:
http://www.zumi.pl/2141993,Przychodnia_ ... firma.html


Napisałam do dziewczyn.
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 09, 2014 18:27 Re: Lolek-niedrożność jelit???Dobry wet z Gdyni potrzebny!!!

Wróciliśmy od weta. Wydaje się, że jest lepiej. Kot wyglada lepiej. Szmery w oskrzelach zmniejszyły się (byle nie zapeszyć!) Pomógł mi nakarmić Lolka strzykawką :twisted: Na wszelki wypadek wzięłam wydruk historii leczenia... Dziś dostał Intravit, Tolfine, Catosal i Cefalexim. Wcześniej mniej więcej to samo, plus pojawiało się metoclopramidum, płyn Ringera, NaCl+glukoza, i raz clanohepar...
W razie pogorszenia (tfu tfu) jutro pojadę do Łukucia.
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 09, 2014 18:51 Re: Lolek-niedrożność jelit???Dobry wet z Gdyni potrzebny!!!

Słuchaj. Wiem co mówię! Kup RC Fibre Response. Mozesz podać rozmoczone w wodzie.
U mojego kota pomogło znakomicie. A problemy byly ogromne. Teraz je orijen a raz na 4 dni troche karmy leczniczej.

Jezeli chodzi o wymioty to mógł być zapchany. Karma RC Fibre Response działa cuda!

natalian

 
Posty: 846
Od: Śro sty 16, 2013 12:04

Post » Czw paź 09, 2014 20:47 Re: Lolek-niedrożność jelit???Dobry wet z Gdyni potrzebny!!!

natalian pisze:Słuchaj. Wiem co mówię! Kup RC Fibre Response. Mozesz podać rozmoczone w wodzie.
U mojego kota pomogło znakomicie. A problemy byly ogromne. Teraz je orijen a raz na 4 dni troche karmy leczniczej.

Jezeli chodzi o wymioty to mógł być zapchany. Karma RC Fibre Response działa cuda!


Karmę mamy, nie chce rozmoczonej, a chrupek na razie nie chcę mu podawać, bo nimi wymotuje. Później owszem obowiązkowo.
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 10, 2014 18:01 Re: Lolek-niedrożność jelit???Dobry wet z Gdyni potrzebny!!!

Co u Lolka?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 33 gości