
FurbaPrzywieźliśmy go w nocy z 12/13 lipca.
Pierwszorzędny towarzysz
Musi zawsze być blisko a do tego zagaduje non stop
Jest młody - lekarze określili, że ma roczek. Pełen energii co rusz bawi się i zaczepia aby inni bawili się razem z nim. Pięknie aportuje piłeczkę!!! To on nauczył nas tej zabawy. Piłeczka, którą sobie upodobał jest kauczukowa i ciężka. Lekka nie dawałaby takiego efektu przy zrzucaniu jej z wysokości. Furba zanosi ją nad kręcone schody i wychylając się zrzuca z impetem na dół. Zapomniałam dodać, że schody są stalowe

Furba ma wadę, która tak do końca nie została jeszcze dookreślona. Otóż furczy i charczy. Podczas oddychania wydaje charczące odgłosy. Dokładnie mu się pod tym kątem przyglądaliśmy i wygląda to tak, jakby miał zatkany nosek. Lekarz powiedział, że ma przerośnięte podniebienie miękkie i w związku z tym zwężony przewód do gardziołka. Chcemy jednak jeszcze raz to zdiagnozować.

Dźwięki wydawane przez Furbę znacznie wydłużyły okres przyzwyczajania się do niego pozostałych kociastych. Saiko, która zazwyczaj ustawiała wszystkich po kątach...........uciekała przed nim wydając przeraźliwe okrzyki
jak widać jednak jest już pełna zgoda i dziewczynka jest oblegana przez chłopaków
(Saiko jest w środeczku)Wiecie sami, że o wyjątkowości kotów można pisać godzinami. Dlatego też jest to forum. Te kilka słów wprowadza Was w nasz świat pełen kociej miłości. Zapraszam Was do niego i bardzo chętnie będę odwiedzać Wasze Kocie Światy

Oto nasza kochana gromadka w miejscu, w którym wszystkie są zgodne i możliwe do sfotografowania w komplecie 

Wesoło w tym naszym kocim legowisku