Pomoc dla szczecińskiej karmic. potrzebna - PONAD 100 KOTÓW

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 19, 2008 12:22

Będziemy jeszcze myśleć, bo podobno ma jeszcze jakieś kocice na jakiejś działce :?
Zobaczymy czy dojdzie do jakichś wniosków po dzisiejszej akcji...
I jakie wrażenie zrobi na niej argument w postaci rachunku za wykonane dotąd sterylizacje...


W każdym razie kolejna kotka od p. Izy jest właśnie ciachana i jest to powód do radości. :D
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 19, 2008 12:30

Wczoraj TŻ rozmawiał z p. Izą o "dziadzie".
Ona boi się wykonać jakiś zdecydowany ruch.
Boi się, że on poczuje się zaatakowany.
Babka - przy komórce której jest idealne miejsce na piaskownicę, do której mogłyby załatwiać się koty - sama nie ma nic przeciwko temu pomysłowi, ale boi się, że ten "dziad" przyczepi się do niej.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 19, 2008 12:36

Od p. Izy


Dzienniczek
14.02.2008

Wysterylizowaliśmy dwie kolejne koteczki (mama z córcią).
Trzy noce spałam z klatką - pułapką przy łóżku. To tak w razie jakbym się obudziła i mogła się przekonać, że klatka naprawdę jest, a w dodatku jest moja własna. Coś niesamowitego.

Wczoraj gdy nakładałam jedzonko, Borys napadł na Rekinka, ledwo ich rozdzieliłam. Biedny Rekinek bał się potem wyjść do jedzonka i siedział na płocie. Na szczęście uległ moim namowom i dałam mu na uboczu jedzonko. Dziś już było spokojnie.

Zaskoczył mnie Dzwoneczek, który pojawił się na terenie Misia i Niuni. Nakarmiłam go i wytłumaczyłam żeby wracał pod kontener, bo tam zawsze czeka suto zastawiony talerz, ale nie wiem czy mnie posłuchał. Oprócz tego, że wcinał, to wyglądał na zadowolonego i sprawiał wrażenie, że się śpieszy.

Wieczorem Rybcia pobiegła za mną i zamiast poczekać, aż nałożę jej na piwniczne okienko, to dopadła do miseczki Ogonka. Nałożyłam więc solidnie, żeby i dla niego zostało coś na wieczór.

Zuzia odzyskała już humor (ostatnio narzekała na jego brak), wcina teraz za dwie. Zuzia od czasu do czasu ma fochy, jak prawdziwa kobieta.

Lusia przestała już zwracać uwagę na zamieszanie, które panuje przy jej śmietniku i na to jak wielka jest tam rotacja, bo co chwilę przychodzi jakiś nowy wygłodzony koci facet, najada się i leci dalej. Lusia czeka aż dostanie swoją porcję, kładzie uszy po sobie, wcina i leci do siebie.

Dziś udało mi się przez chwilę pogłaskać Centkę. Kiedy nakładałam jedzonko, czułam z tyłu jak się łasi do moich pleców. To chyba dobry znak, zwłaszcza po tym co mi zrobiła jako malutki kociak... Myślę tu o tym jak strasznie mnie podrapała i pogryzła, kiedy jako małego znalezionego kociaka próbowałam ją złapać, zdobyć, oswoić, a potem znaleźć dom dla niej.
Teraz widzę,że już chyba rozumie, że nie jestem zła, skoro sama podchodzi.

Dwa dni temu Tygrysek opuścił rejon śmietnika Lusi i wrócił na stare śmieci, tj. dołączył do kociaków od bezdomnego.

Brat Płomyczka wyczaił sobie jakąś dobrą i ciepłą norkę w komórce u znajomego, a właściwie to zaszył się w jego łódce i jest tam nawet trochę dokarmiany, także nie zawsze się widzimy.
Za to sam Płomyczek czeka punktualnie, tylko widzę, że coś mu oczko zaczęło ropieć i muszę się za niego zabrać.

Za to pięknie wygoiła się łapka innej kotki - jeszcze jej nie znacie. Mieszka w bloku, a dokładnie w piwnicy. Jak ją zobaczyłam, to myślałam, że padnę. Jedna z przednich łapek była jak balon, kicała na trzech. Podawałam jej codziennie leki i szybko nastąpiła ogromna poprawa. Teraz już mój skarbuś bryka na wszystkich czterech łapkach - szczęśliwy i wdzięczny.

Podwórkowa Ramona co wieczór wysiaduje, patrzy i kontroluje teren. Często towarzyszy jej Kazik - wielki podwórkowy koci facet - stary już, ale silny jak tur.
Tak więc pomyślałam sobie, że skoro Ramona ma legowisko w komórce, a tak lubi przesiadywać na zewnątrz, to po co ma siedzieć na deszczu, dałam jej więc budkę z posłaniem na podwórku. Teraz ma do wyboru. Dziś wieczorem spała w budce.

Dziś są Walentynki, więc kociaki z mieszkania, w imię mojej miłości do nich, dostały w końcu nowe kuwety, choć wcale nie były grzeczne. Na przykład taki Adolf, który mając do wyboru piłeczki i inne cuda, z uporem maniaka wygrzebuje ostatnio z kuwety "bobki" i rzuca sobie nimi po podłodze - co mnie ostatnio już bardzo wkurza.
Nie ma Kubusia vel Zdechlaczka, który jest u P. Małgosi - on bez przerwy siedział w kuchennym zlewie i wychodził z niego mokry jak kura. Ciekawa jestem czy P. Małgosi też dostarcza takich wrażeń i ciągle zajmuje zlew.
W domu koty zachwyciły się klatką - pułapką i nie mogły dojść jak to otworzyć, żeby wejść sobie do środka.

P. Ela znów uradowała mnie ciuszkami ze swojej ciuchbudy, wybrałam nawet coś dla rybaków i dostałam za to gratis rybkę dla kociaków.

Jeszcze trochę i będzie nam lżej.
Kociaki wypełzną na słońce i pogrzeją swoje futrzaste ciałka, bo tego im chyba bardzo brakuje. Ja za to będę mieć więcej czasu, bo i dzień dłuższy i można zrobić jeszcze więcej potrzebnych rzeczy.

Pozdrawiam Was gorąco.

cdn
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 19, 2008 13:07

Pani Iza przywraca mi wiarę w ludzi!

A cierpliwośc Jacka podziwiam szczerze!

I jeszcze jedno... Rzeczywiście zagląda tu stałe grono. Nowych odstrasza liczba stron do przekopania. Ale już niedługo nowa część wątku i może wtedy się uda kogoś zwerbować?
Ja jak tylko znajdę pracę (a długo już szukam) wezmę pod opiekę jakiegoś kociaka. Ale na razie nie ma widoków :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lut 19, 2008 13:12

Dzięki miejmy nadzieję, że będą kolejni wirtualni opiekunowie.
P. Iza została już zagoniona do robienia kolejnych opisów i zdjęć :wink:
Trzymam kciuki za pracę.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 19, 2008 13:15

A jak nasza tajnoagentowska sprawa? :wink: Będzie coś z tego?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lut 19, 2008 13:43

nie wiem co tam spiskujecie ale trzymam :ok:
to się nazywa zaufanie... :D

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 19, 2008 15:20

ajmk kciuki trzymam za pracę

Jej jak fajnie się czyta o Dzwoneczku i Zuzi :) te opisy kocisatych poczynań lepsze są niż niejedna książka. Ciekawe gdzie Dzwoniec się śpieszy 8) przystojniak jeden....


Melduję, że w moim mieszkaniu pojawiły się małe ślady kocich łapek, cały parkiet w drobny wzorek mam....to Kubuś wylazł z wanny :lol: mokry łepek miał a na pysiu zachwyt wielki. 8O Znaczy się zaczyna się zadamawiać na dobre...

idę poszukać mopa zanim mąż wróci :wink:

kotalizator ty masz ten dziennik Pani Izy na kompie? Mam pewien pomysł...
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 19, 2008 16:45

Kociaki wracają na górkę. Niedługo wiosna - nareszcie!!!!
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Wto lut 19, 2008 19:01

Zrobiłam przelew na ekstraski dla kotów, jutro pienądze powinny być na koncie :)
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 19, 2008 19:28

ja melduję, że akcja piórnikowa poszła trochę bokiem i mam zamówienie od koleżanek z pracy :D
kupię zatem za te pieniążki (45 zł tego będzie) karmę i makaron i dorzucę do tego co wożę od jakiegoś czasu w bagażniku. Jutro pojedzie wszystko do Pani Izy razem z transporterkiem.

może być????
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 19, 2008 20:14

Najważniejsze aby szło!
Mój piórniczek dla małej już doszedł! Dzięki!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lut 19, 2008 20:26

Obrazek

proszę bardzo
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 19, 2008 21:37

Cudny dzienniczek :love:
Już nie mogę się doczekać następnego odcinka!
Obrazek

Marmotka

 
Posty: 112
Od: Nie sie 26, 2007 17:35
Lokalizacja: Wrocław i okolice...

Post » Wto lut 19, 2008 22:39

wracamy na pierwszą :D

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 82 gości