Pomoc dla szczecińskiej karmic. potrzebna - PONAD 100 KOTÓW

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 17, 2008 18:09

mestudio to niezły pomysł...trzeba by przemyśleć sprawę :)
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 18:30

Dziewczyny, zaszło nieporozumienie :)
Piaskownica to pomysł p. Izy - w odpowiedzi na zarzut, że na podwórku jest wiele kocich odchodów, które rzekomo sprzata ten facet.
Dzięki piaskownicy koty załatwiałyby się w jednym miejscu i ten argument nie miałby racji bytu.
Pani Iza gotowa jest postawić tam piaskownicę w jakims ustronnym miejscu i regularnie ją sprzątać.
O ile ludzie się zgodzą.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 18:38

Pomysł rewelacyjny :D
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Nie lut 17, 2008 18:38

ten nieznajomy mężczyzna to mój misiek- spędzalismy weekend za miastem i było nam po drodze, to misiek zajechał do pani Izy :) był i jest pod wrażeniem gromady kotów, podobno co rusz to nowa puchata głowka się pokazaywała :) nazliczył 19, ale mąż pani Izy poprawił, ze jest w sumie 21 :)


pozdrawiamy
Obrazek

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 18:39

aaaa..ale jakby tam była piaskownica to mamy rozwiązanie ;)
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 19:09

vadliszka pisze:ten nieznajomy mężczyzna to mój misiek- spędzalismy weekend za miastem i było nam po drodze, to misiek zajechał do pani Izy :) był i jest pod wrażeniem gromady kotów, podobno co rusz to nowa puchata głowka się pokazaywała :) nazliczył 19, ale mąż pani Izy poprawił, ze jest w sumie 21 :)
pozdrawiamy


Wielkie dzięki :D
Karma jest zawsze bardzo mile widziana i bardzo się przyda.

Przy okazji przyszło mi do głowy - mam nadzieję, ze się nie obrazicie - że wizyty - mam na myśli zwłaszcza pierwszą - powinny być zapowiadane p. Izie przez nas ("p. Izo, zadzwoni/przyjedzie do pani pan Andrzej, powie, że od nas dostał numer telefonu itd..."), bo przecież nie możemy stawiac jej w sytuacji, że każdego kto pokaże puszkę karmy i powie, że jest z forum, p. Iza będzie zapraszała do domu - szczególnie gdy jest sama.

vadliszka, to oczywiście nie jest nic do Twojego "miśka" :D
Po prostu wczesniej o tym nie pomyslałam.
A watek może przeciez czytać każdy.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 19:17

miał szczęście facet bo Pani Izy często po prostu nie ma w domu :)

ja tam się wolę zawsze telefonicznie zapowiedzieć, żeby nadaremnie nie pokonywać tego "zakrętu śmierci" przed jej domem Obrazek
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 19:26

trzymam mocne kciuki za rozmowę z draniem :ok:
ech, oby poszło bez problemów...

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 17, 2008 20:24

powracamy na górę, a swoją drogą to od pewnego czasu nikt nowy tu nie zagląda tak na poważnie - aby zostawić po sobie ślad :roll:
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Nie lut 17, 2008 21:10

Przypomnę, że na pomoc niestety dalej czeka cała rzesza kotów.

Między innymi te dwie kotki, które oczekują na wirtualna adopcję:

Patrycja
Jest około półtoraroczną koteczką, prawdopodobnie jeszcze przed sterylizacją.
Pod moją opiekę trafiła jesienią 2007.
Dołączyła do grupy, w której jest między innymi Honoratka.
Jest bardzo łagodna, miła, pięknie się łasi, tuli do nóg i pozwala brać się na ręce.
Być może kiedyś miała dom, bo nie odczuwa wcale lęku przed człowiekiem.
Niebawem zostanie odwieziona do lecznicy, celem sprawdzenia czy jest wysterylizowana, czy nie, bo na razie nic na to nie wskazuje.
Patrycja czeka na mnie z utęsknieniem i choć spragniona jest jedzonka, to najpierw zawsze prosi o głaskanie.
Jest ostrożna w stosunku do innych kotów i swoją porcyjkę woli zjeść spokojnie na uboczu.
Jeśli chodzi o jedzenie, to ma swoje nawyki. Choć nie gardzi rybką i zjada ją chętnie, zdecydowanie woli skosztować puszeczkę i pochrupać chrupki.
Patrycja jest łagodną, spokojną, bardzo miłą koteczką.


ObrazekObrazek

Myszka
W tym roku skończy cztery lata, jest wysterylizowana.
Myszka to pocieszny, duży grubasek, który lubi sobie dobrze zjeść.
Czasami bywa bardzo zaborcza o jedzonko. Wprost uwielbia grzebać w mojej torbie, a jak trafi się coś ekstra, to nie zdążę jeszcze podzielić kociakom, a ona już porywa to w pyszczek i ucieka co sił, żeby tylko mogła sama w ukryciu zjeść.
Śmiać mi się chciało jak raz oprócz podstawowego jedzenia wzięłam ze sobą paróweczki drobiowe - cały długi sznurek. Byłam zajęta nakładaniem jedzenia, a w tym czasie Myszka zakradła się do torby, porwała parówki i poleciała przed siebie, aż się za nią kurzyło. Ciągnęła te parówki za sobą przez pół alejki, aż straciłam ją z oczu.
Na szczęście parówki były w naturalnym flaku, ale inne kociaki obeszły się smakiem, a ona została w ukryciu i wcinała. Tak się wtedy z tymi parówkami dobrze ukryła, że nikt nie wiedział gdzie się podziała (tzn. ja i koty).
Jest radosną i miłą koteczką, pięknie się łasi i mruczy.
Znalazłam ją jako małego kociaka w zaroślach, kiedy wracałam z działki po nakarmieniu kociaków.
Chyba był to szczęśliwy dzień dla Myszki, bo była bardzo wygłodniała.
Myślę, że nie jadło nic już długo, bo w pierwszym odruchu chciała zjeść moje palce, bo pewnie czuła na nich zapach kociego jedzonka.
Najdziwniejsze było to, że na myszkę trafiłam zupełnym przypadkiem, bo akurat w tym dniu zmieniłam trasę o pojechałam przez łączki.
A tam właśnie czekała na mnie głodna Myszka.[/i]

ObrazekObrazek

W najbliższym czasie dodam opisy i zdjęcia kolejnych kotów.


mestudio, kotów w potrzebie niestety nie brakuje :(
W 1,5 miesiąca 35 kotów od p. Izy znalazło wirtualnych opiekunów, to naturalne, że wraz z upływem czasu będzie to postepowało coraz wolniej.
Na szczęście są osoby, które nie uczestniczą w wątku, ale przekazują dary rzeczowe, proszą o numer konta, licytują bazarki (i wystawiają :D )
Miłe jest, że odzywają się np. osoby ze Szczecina, która poza pomocą dla p. Izy zaczynają aktywnie działać - np. sterylizować. To kolejny pozytywny aspekt sprawy.
Bardzo liczę, że znajdą się kolejne osoby, które przyłaczą się do pomocy, ale jak na dwa miesiące działań, to myślę, że udało się zdziałać całkiem dużo.
I wiele dobrego jeszcze przed nami :)
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 21:31

Widzę, że udało się dużo zrobić. Liczę na to, że całe nasze grono będzie się dzielnie trzymało tego wątku :wink: . A skoro o adopcjach mowa to już dawno mi wpadła w oko ta zabawna Myszka, jest prześmieszna. Poproszę ją mi dopisać do mojego konta.
Tak więc moje są wirtualnie: Bąbelek, Fela i Myszka. I niech tak pozostanie. Pieniążki na Myszeńkę przeleję za luty jutro.
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Nie lut 17, 2008 21:46

mestudio pisze:powracamy na górę, a swoją drogą to od pewnego czasu nikt nowy tu nie zagląda tak na poważnie - aby zostawić po sobie ślad :roll:


Też to zauważyłam, ale powoli, powoli znajdą się nowe istotki chcące pomóc p. Izie.

Mam natomiast do wszystkich pomagających p. Izie prośbę. Jak co miesiąc Krakvet organizuje głosowanie na schronisko, które dostanie od nich wsparcie w postaci karmy. W tym miesiącu miau głosuje na schronisko w Głownie i bardzo potrzebne są głosy. Bardzo proszę o zagłosowanie. Szczegóły na tym wątku, dla tych którzy sprawy nie znają :wink: :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66343

A teraz mi przyszło do głowy - może p. Iza mogłaby dostać takie wsparcie z Krakvetu? Trzeba poczytać regulamin :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie lut 17, 2008 21:54

mestudio :D
Wspaniała wiadomość :D
Bardzo dziękuję.
Myszka rzeczywiście jest prześmieszna - paróweczkowa złodziejka ;)

Uroczyście ogłaszam :D :

Myszka - pod opieką mestudio
W tym roku skończy cztery lata, jest wysterylizowana.
Myszka to pocieszny, duży grubasek, który lubi sobie dobrze zjeść.
Czasami bywa bardzo zaborcza o jedzonko. Wprost uwielbia grzebać w mojej torbie, a jak trafi się coś ekstra, to nie zdążę jeszcze podzielić kociakom, a ona już porywa to w pyszczek i ucieka co sił, żeby tylko mogła sama w ukryciu zjeść.
Śmiać mi się chciało jak raz oprócz podstawowego jedzenia wzięłam ze sobą paróweczki drobiowe - cały długi sznurek. Byłam zajęta nakładaniem jedzenia, a w tym czasie Myszka zakradła się do torby, porwała parówki i poleciała przed siebie, aż się za nią kurzyło. Ciągnęła te parówki za sobą przez pół alejki, aż straciłam ją z oczu.
Na szczęście parówki były w naturalnym flaku, ale inne kociaki obeszły się smakiem, a ona została w ukryciu i wcinała. Tak się wtedy z tymi parówkami dobrze ukryła, że nikt nie wiedział gdzie się podziała (tzn. ja i koty).
Jest radosną i miłą koteczką, pięknie się łasi i mruczy.
Znalazłam ją jako małego kociaka w zaroślach, kiedy wracałam z działki po nakarmieniu kociaków.
Chyba był to szczęśliwy dzień dla Myszki, bo była bardzo wygłodniała.
Myślę, że nie jadło nic już długo, bo w pierwszym odruchu chciała zjeść moje palce, bo pewnie czuła na nich zapach kociego jedzonka.
Najdziwniejsze było to, że na myszkę trafiłam zupełnym przypadkiem, bo akurat w tym dniu zmieniłam trasę o pojechałam przez łączki.
A tam właśnie czekała na mnie głodna Myszka.[/i]

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 22:02

Aleksandro, bardzo dziękuję za pomysły.
Jeśli to nie problem i jeśli będziesz miała chwilę, to może zerkniej na ten regulamin?


A może ktoś chciałby pomóc pracą przy komputerze?
Ktos kto potrafi wstawiać zdjęcia?
Chodzi mi o pomoc w realizacji pomysłu ze str. 2 tego watku, czyli stworzenie skróconej wersji kotów posiadających już opiekunów i oczekujących - zdjęcia, imię kota, imię opiekuna.
Może ktoś? 8)

Powoli trzeba myśleć o pierwszej stronie drugiej części watku, coraz szybciej zblizamy sie do setki :)

Ze swojej strony melduję przelew za luty (Murzynka i Murzynek).
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 22:02

Podkradanie paróweczek to jedno, ona ma takie cudne pysio, te uszka jak u mojego uciekiniera ogrodowego Uszatego. Jest prześliczna z tymi zmrużonymi oczkami. Taka zabawna :D .
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, misiulka, szczurbobik i 90 gości