PAKT CZAROWNIC 8 - marzec...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lis 28, 2008 21:09

PS. Skoro poprzedni się podobał, to mam jeszcze jeden, szczególnie dla Bolkowej, która ma, zdaje się, dwóch dorastających synów :wink:
(I dla innych mamuś oczywiście też...)


Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wq....a!

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt lis 28, 2008 21:31

:lol: :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 28, 2008 21:49

koteczekanusi pisze:PS. Skoro poprzedni się podobał, to mam jeszcze jeden, szczególnie dla Bolkowej, która ma, zdaje się, dwóch dorastających synów :wink:
(I dla innych mamuś oczywiście też...)


Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wq....a!


:ryk:
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Pt lis 28, 2008 22:26

koteczekanusi pisze:To fatalnie. pamiętam, jaka byłam przestraszona, kiedy mala zaczęła mi sikać (że bedzie mi to robić cały czas), a jest to dla mnie straszniejsza perspektywa niz choroba. Na szczęście po sterylce przestała (a nawet po przedsterylkowym zastrzyku hormonalnym). I na razie - juz chyba ponad dwa miesiące - nie przyuważyłam (odpukać).
A Iga była sterylizowana?
U mnie robiła do kuwety. Co prawda niewiele i martwiło mnie, że tak mało, ale na szczęście nie wyczułam ani nie znalazłam niespodzianki.

Zmieniłaś jej silikon po kupce? Przecież tylko się kupki wyjmuje...


Iga nie była sterylizowana. Dopiero ją odrobaczyłam. Póżniej szczepienia i na koniec sterylka. Wiem że te siuśki to stres który przeszła ostatnio. Ten raz który opisałam był ostatnim na razie. Kupki wyjmuje :lol: wiem o tym , tak się złożyło że ten silikon nadawał się do wymiany :roll: .
U mnie również nie robila od pierwszego dnia na podłoge tylko do kuwety, zaczeła po 6 dniach.

Jest super bym powiedziała, dziś Iga pokazała sztuczke mamie z proszeniem o jedzenie na tylnych łapkach podobno robi to cudnie. Siada jak piesek preriowy na tylnych a przednimi macha w powietrzu!!! Bardzo polubiła moją mamę niestety ja jestem po dzisiejszym dniu wrogiem publicznym. Jak ją zabierałam do weta mama była u babci, Iga miała panike w oczach taranowała głową drzwiczki :( myślała chyba że ją porywam :lol: Wet jej nie przypadł do gustu, ugryzła mnie :? waży ok 3,30 ale ciężko było ja zważyć. Zęby piękne dziąsla również, ucha czyste. Zastanawia mnie tylko dlaczego wet powiedział że to wiekowy kot. 8O . Syjamki żyja krócej? Przypomne że ma 5 lat. Jak wkładałam ja do transportera zrobila kupke ze starchu choć już byla po badaniach i wychodząc szybko zapomniałam się zapytać dlaczego wiekowy :roll: . Jak wróciłyśmy do domu to mama już byla, Iga ją zobaczyła i zaczeła opowiadać co się stalo i jaka jestem wredna :twisted: Cudna jest 8)
:smiech3: :smiech3: :smiech3:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lis 29, 2008 12:50

Net o dziwo działa! 8O
Pewnie chwilowo :evil:
W każdym razie donoszę, że zimno... Ale na szczęście ten wstrętny listopad przechodzi powoli do historii...
Wczoraj Rudy Toril znalazł dom i ta wiadomość postawiła mnie na nogi po tragicznie męczącym dniu!
A dziś z Blanusią wtuloną we mnie spałam prawie do dziesiątej :oops:
Pozdrawiam Siostry Czarownice!

Dominikanna?? A Ty wstępujesz do Paktu jakoś na dłużej? 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob lis 29, 2008 14:22

Witam Czarowne - witam się sobotnio :D :D :D :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob lis 29, 2008 17:37

Dysk sformatowany, komp jak nowy - dzięki Xandrze i Przemkowi. Ale się cieszę :dance: :dance2: !
Marcelibu
 

Post » Sob lis 29, 2008 18:20

Marcelibu pisze:Dysk sformatowany, komp jak nowy - dzięki Xandrze i Przemkowi. Ale się cieszę :dance: :dance2: !


Ty nawet nie wiem jak MY się cieszymy Obrazek
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob lis 29, 2008 20:47

Marcelibu :ok:

Drogie siostry, dzisiaj podreptałam do sklepu akwarystycznego nabyć ślimaki do akwarium (konkretny gatunek, o przewrotnej nazwie, ale o tym później 8) )

Wchodzę do sklepu, trochę się szwędam i w końcu podchodzę do sprzedawcy (młody facet).

Wyobraźcie sobie ten klimat - dzikie tłumy, matki z dziećmi, ojcowie rodzin itd, wszyscy obłąkańczo szukają prezentów świątecznych i żarcia dla zwierzaków. Totalny chaos i pierdolnik. I nagle do sprzedawcy podchodzi taka sobie kobitka (czyli ja :lol: ) w (na oko :wink: ) średnim wieku, w okularach, z bardzo poważną miną i pyta słodkim głosem:

- Dzień dobry. Czy ma Pan ampularie?

Mina faceta bezcenna :mrgreen:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 29, 2008 20:59

ewa74 pisze:Marcelibu :ok:

Drogie siostry, dzisiaj podreptałam do sklepu akwarystycznego nabyć ślimaki do akwarium (konkretny gatunek, o przewrotnej nazwie, ale o tym później 8) )

Wchodzę do sklepu, trochę się szwędam i w końcu podchodzę do sprzedawcy (młody facet).

Wyobraźcie sobie ten klimat - dzikie tłumy, matki z dziećmi, ojcowie rodzin itd, wszyscy obłąkańczo szukają prezentów świątecznych i żarcia dla zwierzaków. Totalny chaos i pierdolnik. I nagle do sprzedawcy podchodzi taka sobie kobitka (czyli ja :lol: ) w (na oko :wink: ) średnim wieku, w okularach, z bardzo poważną miną i pyta słodkim głosem:

- Dzień dobry. Czy ma Pan ampularie?

Mina faceta bezcenna
:mrgreen:


Etam - chociaż nie marudziłaś, tylko wiedziałaś czego chcesz Obrazek
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob lis 29, 2008 21:03

barba50 pisze:
ewa74 pisze:Marcelibu :ok:

Drogie siostry, dzisiaj podreptałam do sklepu akwarystycznego nabyć ślimaki do akwarium (konkretny gatunek, o przewrotnej nazwie, ale o tym później 8) )

Wchodzę do sklepu, trochę się szwędam i w końcu podchodzę do sprzedawcy (młody facet).

Wyobraźcie sobie ten klimat - dzikie tłumy, matki z dziećmi, ojcowie rodzin itd, wszyscy obłąkańczo szukają prezentów świątecznych i żarcia dla zwierzaków. Totalny chaos i pierdolnik. I nagle do sprzedawcy podchodzi taka sobie kobitka (czyli ja :lol: ) w (na oko :wink: ) średnim wieku, w okularach, z bardzo poważną miną i pyta słodkim głosem:

- Dzień dobry. Czy ma Pan ampularie?

Mina faceta bezcenna
:mrgreen:


Etam - chociaż nie marudziłaś, tylko wiedziałaś czego chcesz Obrazek


Ja wiedziałam. On mniej :lol: I chyba dlatego tak się chłopina spłoszył :wink:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 29, 2008 21:15

koteczekanusi pisze:Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wq....a!
:lol: :lol: :lol:
Mój młodszy uświadomiony odpowiednio przez starszego jakiś czas temu oznajmił, że no tam, już wnuki mi nosi.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob lis 29, 2008 21:59

Bolkowa pisze:
koteczekanusi pisze:Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wq....a!
:lol: :lol: :lol:
Mój młodszy uświadomiony odpowiednio przez starszego jakiś czas temu oznajmił, że no tam, już wnuki mi nosi.


Że co proszę 8O 8O 8O 8O

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob lis 29, 2008 22:57

villemo5 pisze:Net o dziwo działa! 8O
Pewnie chwilowo :evil:
W każdym razie donoszę, że zimno... Ale na szczęście ten wstrętny listopad przechodzi powoli do historii...
Wczoraj Rudy Toril znalazł dom i ta wiadomość postawiła mnie na nogi po tragicznie męczącym dniu!
A dziś z Blanusią wtuloną we mnie spałam prawie do dziesiątej :oops:
Pozdrawiam Siostry Czarownice!

Dominikanna?? A Ty wstępujesz do Paktu jakoś na dłużej? 8)


Mów do mnie Sol!!! :twisted:
Tak poważnie fajnie się czuje, jak mogę pomóc komuś i cokolwiek ułatwić. Dziś zadzwoniła do mnie dziewczyna która wziela ode mnie tymczasa Burusia ( na którego mnie naprowadziłaś :mrgreen: ) i zapytała czy mogłabym pomóc w znalezieniu szczeniaczka sunie :D o dziwo miałam z tym problem 8O w Szczecinie ludzie nie ogłaszają się na necie!!! Pieska chce jej koleżanka i właściwie prosiła o to tylko żeby był mały jak dorośnie iiiii... nic nie znalazłam :? Dwie sunie pani znalazła na śmietniku( :evil: :!: ) zapchlone i zarobaczone, 6 tyg ale nie wiem jacy byli rodzice więc ryzykowałabym bardzo namawiając i zapewniając że będą małe. Byłam dziś w pracy więc udało mi się tylko podjechać do lecznicy, a z tamtejszej tablicy ogłoszen spisałam numer d o osoby która chce oddać w dobre ręce jamniki czarne, ogłoszenie bez daty. tel nie odpowiadał, nie wiem czy aktualne :( Fajny dzień dzisiaj miałam tylko chmurka się pojawiła gdy zadzwoniłam do Kya, Norek naprawde nieznosi ludzi!!! Pluje jadem!

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lis 29, 2008 23:25

Sol :ok: - trzeba było sobie takiego nicka wziąć!! :twisted:

Lepiej zacznij płacić regularnie składki 8)

Bolkowa!! Ależ masz wyedukowane dzieci! Pogratulować :lol:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue i 27 gości