Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IV

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 30, 2008 10:56

A mnie w ten weekend raczej nie będzie buuuuuuuu......zacznie mi się szkoła :?
no, chyba że plan będzie jakiś taki znośny, że w niedzielę nam odpuszczą, ale nie przypuszczam...

ciekawe jak radzi sobie koteczka oddana z domu :( :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 10:58

ja wyjazd do schroniska w weekend uzależniam od sytuacji kociej w domu :( jak się nie ułoży zostaję w domu jako sędzia :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto wrz 30, 2008 11:19

Swk, nie mogę dzisiaj pomóc transportowo (praca do 17, a potem obowiązki rodzicielskie) :(
Ale kłaniam się do saaaamej ziemi za to co robicie :1luvu:
Jak to się teraz mówi ... "wielki szacun" 8) :D

Może jakiś bazarek uczynię dla Nati ... na pewno dam znać jakby co.



Sorry, że tu ... ale może zajrzycie wesprzeć naszą forumowiczkę, trochę na nią ostatnio spadło ... śmierć jednego kota, poważna choroba drugiego... http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81944&postdays=0&postorder=asc&start=0
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto wrz 30, 2008 16:13

Nati już gdzie trzeba, potem napiszę, bo od razu po pracy pojechaliśmy do CoolCaty zapożyczyć transporterek, żeby już do domu nie wchodzić, potem siup do schronu, znów do CoolCaty (Nati dostała rzecz jasna całkiem niezłą wyprawkę od Wet-Ciotki, niejeden kotuch by pozazdrościł 8) ) i w końcu do domku :P Teraz trzeba coś zjeść, żeby mieć siłę zająć się footrzastym i móc pisać potem :P

P.S. Są już ranni (biedny mój paluszek, rozorany) :twisted: Oj, będzie ciepło :D :D :D

swk

 
Posty: 540
Od: Sob paź 13, 2007 20:11
Lokalizacja: z oparów płonącej siarki xD (Łódź)

Post » Wto wrz 30, 2008 17:00

Tak jak przypuszczałam Natinka w gabinecie już poza schroniskiem dała soboie bez problemu zrobić wszystko. Nie trzeba jej było trzymać do czyszczenia uszu, obcięlismy pazurki i zakropliliśmy oczki. Wierzę, że się otworzy i znów stanie się miziaczkiem. Wtedy znajdzie najwspanialszy domek i będzie uratowana.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 17:16

Trzymam kciuki za Nati. Ciekawe, co u Belli i Czarnuszki Powrotnej.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto wrz 30, 2008 18:00

Nati ma swoją szansę dzięki swk. Też się cieszę :) ciekawe jak będzie przebiegał proces powrotu do normalności kociej u Nati :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 18:25

magdaradek pisze:Nati ma swoją szansę dzięki swk. Też się cieszę :) ciekawe jak będzie przebiegał proces powrotu do normalności kociej u Nati :)


jak to jak? szybko :P
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 18:30

magdaradek pisze:Nati ma swoją szansę dzięki swk.


I dzięki Susełkowatej (bo się obrazi :P ) oraz Wet-Ciotce TseTse rzecz jasna ;)

A Nati sobie siedzi w najciemniejszym kącie i póki co nie wie czy ma wyjść, czy ją zamordują :P Musi wpierw trochę wybadać otoczenie 8)

swk

 
Posty: 540
Od: Sob paź 13, 2007 20:11
Lokalizacja: z oparów płonącej siarki xD (Łódź)

Post » Wto wrz 30, 2008 18:50

swk, Susełku dziękujemy za Nati :1luvu: i czekamy na wątek koteczki :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 30, 2008 19:08

O tak, wąteczek dla Nati koniecznie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto wrz 30, 2008 19:32

mokkunia pisze:O tak, wąteczek dla Nati koniecznie :)


A proszę:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81979

;)

swk

 
Posty: 540
Od: Sob paź 13, 2007 20:11
Lokalizacja: z oparów płonącej siarki xD (Łódź)

Post » Śro paź 01, 2008 15:33

Kochani, przepraszam, że w tym wątku, ale to wątek schroniskowy, gdzie dzieją się cuda, a ta bieda też schroniskowa... http://www.allegro.pl/show_item.php?item=444632481 :roll:
A tu wątek z naszego forum: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80 ... sc&start=0

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Śro paź 01, 2008 18:23

w najbliższy weeekend zmienione godziny adopcji
Kopiuję ze strony schroniska:

4 października przypada Święto Św.Franciszka z Asyżu uznanego za patrona zwierząt.Z tej okazji 5 października odbędzie się Msza Św. w intencji wszystkich ludzi działających na rzecz zwierząt.
My jako schronisko bierzemy udział w tej uroczystości.Dlatego też w najbliższy weekend adopcje zwierząt będą możliwe w następujących godzinach:

SOBOTA
10.00 - 16.00

NIEDZIELA
10.00 - 11.30

14.00 - 15.00

Sis

 
Posty: 15965
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw paź 02, 2008 6:55

Sally zaczęła "znaczyć" - więc chyba trzeba ją szybciutko wysterylizować. Gosia nie chciałaby robić tego w schronisku, bo jak pamiętacie, Sally wróciła do schronu z pierwszej adopcji i Gosia nie chce jej ponownie stresować zawiezieniem do schronu (mogłaby sobie pomyslec, ze znowu się ją oddaje!). W tej sytuacji trzeba by zrobic sterylkę w innej lecznicy. A ja się chciałam niesmiało zapytać, czy mozna by uzyskac małe "wsparcie finansowe" z funduszu schroniskowego? Tak ze 40 zł... Przepraszam, ze o to proszę, ale sama nie mogę teraz pomóc Gosi - mam na utrzymaniu (przejsciowo, mam nadzieję Twisted Evil ) w sumie ok. 30 kotów i trochę to kosztuje

przekleiłam z wątku Sally, to co napisała Jolabuk, żeby nie umknęło.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], LikeWhisper i 74 gości