bardzo dobry pomysl - tymczas , a potem zobaczysz jak się uloży
jj mam w domu same kocie nieszczęścia, niektóre przewlekle chore, z wadami, same znajdy, bezdomniaczki, które nie mialy dobrego startu z życiu, niektóre mialy być tylko tymczasami - ale mialy duze problemy, chorowaly, byly operowane i już zostaly.
Raz jest lepiej a raz gorzej, często brakuje wielu rzeczy ale jakoś żyjemy, jakoś ciągniemy koniec z końcem - z lepszym lub gorszym skutkiem ( ostatnio tym gorszym

)
i nigdy, przenigdy nie mialam jeszcze czasu się zastanawiać co robić, jak postąpić z kocią biedą napotkaną na swoje drodze - trzeba bylo zawsze szybko reagować
Czasami się zastanawiam, dlaczego tak jest, ze koty tak ciągną do nas- mamy przez nie tyle problemów,tyle nerwów, nieprzespanych nocy ale warto! dostaja druga szanse od losu, zdrowieją a potem ida na podbój dobrych ludzkich serc i to jest piękne!!!