CoolCaty pisze:Kochani, dzisiaj popołudniu persinka dziewczynka pojechała do domu stałego. Z jej nową rodziną rozmawiałam dziś długo przez telefon. Potem czekaliśmy na wyniki wczorajszych badań krwi i o 16-ej niunia pojechała do domu stałego w Sokolnikach. Rodzina bardzo fajna, ciepła i miła. Początkowo chcieli pomóc Persilkowi, ale ponieważ jemu się nie udało zaproponowaliśmy pomoc dla dziewczynki. Mała w objęciach swojej młodszej pańci i jej taty pośmigała cała rozmruczana i wtulająca się do swojego domu stałego.
Wyniki krwi dobre - nie jadła ze wzgledu na stan psychiczny. Dzis po kolejnej serii kroplówek zjadla pół saszetki royala, co dobrze wróży mam nadzieję.
o jak dobrze
