Moje koty-adopcje realne i wirtualne-stan 16 w Bydgoszczy.

[Fraszka]

Lufka musi nabrać odporności, nie ma wyjścia.
Kciuki za zdrówko wszystkich futerek, za Maczka i Ozziego szczególne

[mirka_t]

Zapomniałam dodać, że podczas mierzenia temperatury u weta Lufka dała taki koncert, że wetkom przeszły ciarki po plecach. Lufka zawsze na koniec wizyty, kiedy to włożę ją do kontenerka musi naprychać na mnie i pacnąć łapą. Dzisiaj z racji tego, że na dworze zimno przed włożeniem do kontenerka zawinęłam ją w ciepłą dzianinę. Miała ruchy skrępowane a wetka zdziwiona stwierdziła, że choć raz nie pacnęła łapą. Ledwo dopowiedziała te słowa a Lufka uwolniła łapę i jak zwykle mnie pacnęła a potem zawarczała na mnie. Ja wiem, że i tak ona mnie kocha.

[Fraszka]

No, różnie futra objawiają swoją sympatię. Inka tez kiedyś na Ciebie nafuczała, a potem władowała Ci się na kolana.

[mirka_t]

Dzisiaj rozmawiałam z opiekunami Mimki i Mrusi. W obu przypadkach opiekunowie są zadowoleni z kotek, nie mają z nimi żadnych problemów i mam nadzieję, że kotki polubiły swoje nowe domy. Na razie nie będę mogła się o tym przekonać osobiście, bo od wczoraj mam w domu dodatkowe 4 maluszki. Kiedy tylko kociaki zaczną jeść samodzielnie wtedy wybiorę się w odwiedziny do Mimki i Mrusi.

[Fraszka]

Koty, które znalazły swój dom: Sylwester, Icy vel Stefanek, Kicia vel Tycia, Niton, Malinka vel Maja, Kubuś vel Gizmo, trójpak czyli Dasza, Misza i Krosz, Mrówka, Mimka, Śnieżka, Mrusia.

Mirka, tu widać efekty Twojej ciężkiej pracy, nie spodziewałam się że aż tylu kotom znalazłaś dom.

[mirka_t]

Dzisiaj otrzymałam paczkę od Gucusiowej Mamy. Koty rzuciły się na Biomil a kiwająca się myszka robi furorę. Na pewno nic się u mnie nie zmarnuje. Nawet karton znalazł swoje zastosowanie. Bardzo dziękuję Gucusiowa Mamo.



Dziękuję również wirtualnym opiekunom za regularne wpłaty. Bez tej pomocy koty pewnie by głodowały.

[czarna_agis]

Dawno tu nie zaglądałam
Czytam cały czas o Żuczku, maluszkach na P i nowoprzybyłej Klusi.

Czy wielkim nietaktem, w tym morzu kotków, będzie prośba o parę słów i jakieś zdjęcia mojego Gizmusia?

Pozdr, A

[mirka_t]

Gizmo ma się całkiem dobrze. Nadal zaczepia każdego, kto mnie odwiedzi. Goście często mówią, że takiego kota to by chcieli i gdyby mieli wybierać to Gizmo na pewno by został wybrany. Szkoda, że nikt nie chce go przygarnąć tak naprawdę. Gizmo zawsze mnie podsiada gdy tylko zwolnię krzesło przy biurku. Dlatego najłatwiej zrobić mu zdjęcia właśnie na tym krześle. Oto dzisiejsze fotki.

[czarna_agis]

Dzięki wielkie, Mirka
Gizmo to naprawdę przepiękny kocur, aż się napatrzyc nie mogę, i do tego jest towarzyski...Poprostu facet ideał

[mirka_t]

Dzisiaj dla Fraszki Lufka w promieniach słonecznych. W najbliższym czasie zapoluję z aparatem na pozostałe adoptusie.

[paulinatob]

O rety! Ależ ona ma paszczę!

[Majszczur]

no normalnie, jak to mówią "strach sie bać"

a swoją drogą jak to jest, ja nie jestem w stanie uchwycić na fotce tego kulminacyjnego momentu kociego ziewania a na forum aż się roi od takich zdjęć, czyżby wiekszość miała cyfrówki i tylko ja taka opoźniona technicznie jestem

[Fraszka]

Dzisiaj dla Fraszki Lufka w promieniach słonecznych. W najbliższym czasie zapoluję z aparatem na pozostałe adoptusie.

Prawdziwie dostojna dama, kapkę znudzona przeciągającą się sesją zdjęciową.

Śliczności koniecznie muszę Ciebie Mirka odwiedzić.

[czarna_agis]

Z przyczyn ode mnie niezależnych przelew zrobiłam dopiero dzisiaj rano
Ale tak troszkę świątecznie...

[mirka_t]

Czarna_agis pieniądze do mnie dotarły. Bardzo dziękuję. Dla Ciebie zdjęcie Gizmo z niezbyt mądrą miną.