Klub Kotów Niewidzących i Niedowidzących

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 06, 2009 17:51

Kolejny kandydat do Klubu:

Mruczeńka1981 pisze:Straszna bida po wypadku.Będzie mieć usuwane oczko,co w schronie różnie bywa wykonywane.Strasznie fajny kotek,młody,milusiński.Miałam już kilka takich bezoczków na tymczasie i polecam!!!Kto podejmie wyzwanie??

Obrazek


Tu wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4391237#4391237

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 06, 2009 17:58

Bazyliszkowa pisze:Z tym płaceniem to różnie bywa.
Walercia zapłaciła ostatnio pełną stawkę :( (fakt, że przyjął ją nie dr Garncarz, tylko pani doktor). A wiadomo było, że kotek bezdomny, z innymi urazami :(


Bo dr Garncarz przyjmuje bezpłatnie tylko jeśli jest potwierdzenie z azylu że osoba która przewozi koty jest wolontariuszem. Bardzo mi przykro, gdyby nie akcje paru osób z forum sprzed kilkunastu miesięcy :evil: i wizyta Walerki mogła być bezpłatna, niestety jest jak jest i nie mogłam pomóc. A szkoda, bo mała jest bardzo chora i każdy grosz sie liczy w jej przypadku.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro maja 06, 2009 18:37

hop koteczki po pomoc i domki
magu
Obrazek Obrazek

magu

 
Posty: 919
Od: Śro sty 10, 2007 9:28
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 07, 2009 9:25

Pyzdrakowi bardzo potrzebny jest domek tymczasowy, tym bardziej,że po operacji potrzebna jets opieka, dam kotka z apelem o dt/ds na nk i tu na 1 str. moze ktoś sie zgłosi, trzymajmy kciuki, szukajmy dt

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26854
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 07, 2009 9:35

Wczoraj ktoś podrzucił do wrocławskiego schronu miot 5 kociąt dwumiesięcznych. Jeden praktycznie nie ma oka, drugi ma juz oko przykryte trzecia powieką. Dla tej dwójki poszukujemy pilnie DT.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 07, 2009 14:21

Obecne saldo 8O 503zł :

Wpłaty (285zł):
rezerwa
Aleksandra59
alessandra
AnitaS
Anna Katolik
barba50
Bazyliszkowa
delfin612
Duduś
Lidka
Lutencja

marcjannakape
puss
zenia

bazarki (218zł):
alessandra
jamesbondjames
Myshka
xandra
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw maja 07, 2009 14:44

marcjannakape pisze:
Anna_33 pisze:Co do Gosika, to dokladnie tak jak napisala CC, nie ma mozliwosci pomoc tylko jemu. :(
Jedyna mozliwa pomoc, to zabrac go stamtad...


Po tym co dzis przeczytałam o znikamiu jedzenia itp., to sie lekko załamałam :(
Miałam nadzieje, ze jednak jakos cała sytuacja w przytulisku sie poprawi, a tu d... :?


Na razie sytuacja u Gosika nie jest fajna :(
Tam giną leki, karma...
Bardzo potrzebny jest DT!
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw maja 07, 2009 15:39

marcjannakape pisze:
marcjannakape pisze:
Anna_33 pisze:Co do Gosika, to dokladnie tak jak napisala CC, nie ma mozliwosci pomoc tylko jemu. :(
Jedyna mozliwa pomoc, to zabrac go stamtad...


Po tym co dzis przeczytałam o znikamiu jedzenia itp., to sie lekko załamałam :(
Miałam nadzieje, ze jednak jakos cała sytuacja w przytulisku sie poprawi, a tu d... :?


Na razie sytuacja u Gosika nie jest fajna :(
Tam giną leki, karma...
Bardzo potrzebny jest DT!


Tylko ze on ma FIV. Gdyby był zdrowy, śmiegałby już z moim Zombiczkiem po balkonie. Pytałam już tyle osób, nikt takiego kota nie chce. Nie ma żadnego sposobu zabezpieczenia rezydentów przed zarażeniem opórcz izolacji, prawda?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw maja 07, 2009 18:59

Never pisze:
marcjannakape pisze:
marcjannakape pisze:
Anna_33 pisze:Co do Gosika, to dokladnie tak jak napisala CC, nie ma mozliwosci pomoc tylko jemu. :(
Jedyna mozliwa pomoc, to zabrac go stamtad...


Po tym co dzis przeczytałam o znikamiu jedzenia itp., to sie lekko załamałam :(
Miałam nadzieje, ze jednak jakos cała sytuacja w przytulisku sie poprawi, a tu d... :?


Na razie sytuacja u Gosika nie jest fajna :(
Tam giną leki, karma...
Bardzo potrzebny jest DT!


Tylko ze on ma FIV. Gdyby był zdrowy, śmiegałby już z moim Zombiczkiem po balkonie. Pytałam już tyle osób, nikt takiego kota nie chce. Nie ma żadnego sposobu zabezpieczenia rezydentów przed zarażeniem opórcz izolacji, prawda?


Niestety nie :cry:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt maja 08, 2009 0:49

:evil: czasami zdarzają się cuda
może i Gosik będzie miał to szczęście
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt maja 08, 2009 7:41

Melduję, że mały bezoczek z wrocławskiego schronu jest juz w DT u Mruczeńki :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 08, 2009 7:47

Kicia_ pisze:Melduję, że mały bezoczek z wrocławskiego schronu jest juz w DT u Mruczeńki :)

:ok:



dellfin612 pisze::evil: czasami zdarzają się cuda
może i Gosik będzie miał to szczęście

Trzymam baaaaardzo duuuuże kciuki za to :ok:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt maja 08, 2009 8:16

Never pisze: Nie ma żadnego sposobu zabezpieczenia rezydentów przed zarażeniem opórcz izolacji, prawda?


Mysle, ze powoli czas jest zaczac zwalczac mit straszliwej zakaznosci FIV.
Tak naprawde - wymog izolacji to w pewnym sensie pojscie na latwizne. Bo faktycznie - nosiciel nie styka sie w ogole ze zdrowymi kotami - nie ma zakazenia.
Ale pragmatyka naszej, forumowej dzialalnosci jest nieco inna - stajemy wlasnie przed takim kotem, jak Gosik i mamy zagwozdke.
Taki kot nie moze trafic do jakiegokolwiek domu. Musi to byc dom przynajmniej nieco uswiadomiony w kwestii opieki nad takim kotem. FIV-ki latwiej zapadaja na rozne choroby, trudniej sie lecza. Dom z FIV-kiem musi wiedziec o tym, ze nie lekcewazy sie u takiego kota byle kataru; musi byc przygotowany na czeste latanie po wetach, stale podawanie lekow. A takie domy najczesciej sa juz zakocone i to niekoniecznie kotem z FIV, do ktorego mozna [wedle nauk i zalecen] dokoptowac drugiego takiego.
Troszke danych o wirusie FIV.
Wirus ten jest slabo przetrwalny w srodowisku zewnetrznym. Latwo poddaje sie neutralizacji przez wysychanie i sprzatanie zwyklymi srodkami czystosci, nie wspominajac juz o np. Virkonie. Wirus FIV przenosi sie przez plyny ustrojowe - ALE! - "picie ze wspolnego kubka" nie powoduje zakazenia. [W przeciwienstwie do FeLV, ktory przenosi sie glownie przez sline i jest bardziej odporny na `czyszczenie`].
To wszystko mozna zrozumiec przez analogie do ludzkiego wirusa HIV - nikt przeciez nie izoluje nosicieli.
Potrzebne jest tylko zachowanie pewnych srodkow ostroznosci.
Zakazenia FIV dotycza glownie dojrzalych plciowo kocurow, ktore zarazaja sie poprzez walki `do krwi`. Kastracja ogranicza wiec ryzyko takich akcji w domu, dodatkowo niwelujac do zera przenoszenie FIV droga plciowa. Poza tym pozostaje czeste sprzatanie - u mnie artykulem pierwszej potrzeby jest Virkon [ale nie tylko ze wzgl na FIV-ki].

Po odrzuceniu pewnej fobii i doczytaniu informacji na temat FIV, postanowilam przyjac do swojego stada dwoch zdiagnozowanych nosicieli. Na razie tylko u jednego z nich FIV przeszedl w ostra faze FAIDS, ale jak na razie nam sie udaje zwalczac zakazenia oportunistyczne.
Oczywiscie - nikogo nie namawiam. Nigdzie tez nie pisze, ze ryzyko zakazenia jest zerowe - tego nie wiem na pewno - nie ma badan na ten temat, bo wszyscy badacze poprzestaja na zaleceniu izolacji nosiciela. Ale z drugiej strony - przyjmujac na DT kota prosto z ulicy, czesto w sytuacji zagrazajacej jego zyciu, ostatnia rzecza, ktora robie sa testy.

Teraz czekam na kolejnego kota z Boguszyc. Prosilam o zrobienie testow, nie dlatego, by go ewentualnie nie przyjac, ale dlatego, zeby wiedziec na czym stoje, gdy kot bedzie przewlekle chorowal.

Przemyslcie to.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt maja 08, 2009 8:41

Dzieki Agn.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt maja 08, 2009 8:42

Nie moge sobie przypomniec kto ma FIVki. Na dodatek maja fajna woliere i fajne warunki. Moze udaloby sie i Gosikowi. Chocby na DT z nasza pomoca. A potem bedziemy dalej kombinowac.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości