cztery malenstwa u Blue i Damorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 10, 2003 16:53

o matko... :placz: :crying: :placz:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Pt paź 10, 2003 16:54

:placz: :placz: :placz:

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 10, 2003 17:47

Och, nie... :placz: :placz: :placz:
Margot, Vasco i Mija
Obrazek

Margot

 
Posty: 520
Od: Śro wrz 10, 2003 16:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 10, 2003 19:03

nie moge uwierzyc :cry: :cry: :cry:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt paź 10, 2003 19:39

Po prostu nie sposob uwierzyc :-(

Jak sie pozbieracie, za jakis czas... sprobujcie napisac czy powodem tego mogl byc ten zastrzyk hormonalny? To sie po prostu w glowe nie meisci :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 10, 2003 19:59

Cholera (przepraszam), to tak strasznie niesprawiedliwe :( :( :( :( . Tyle walki - jak to rozumieć????
Tak bardzo, bardzo Wam współczuję :placz:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 10, 2003 20:00

Jak to nie zyje??? :strach:
Przeciez dopiero co brykał!!!
Boszsz....co za czarna seria!!! Najpierw tamte trzy, potem maciuś, teraz ten maluszek...
Czy te tragedie nie maja końca? :cry: :cry: :cry:

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 10, 2003 20:01

To wlasnie najprawdopodobniej byl ten zastrzyk - kotka dostala go na poczatku ciazy. Po prostu wlascicielom kocicy nie przyszlo do glowy ze ona jest w ciazy... A przeciez taki zastrzyk moze rozwalic watrobe doroslemu kotu, a co dopiero malenkim plodom? W sumie to "cud" ze ciaze donosila.

Ale byc moze znajdzie sie jakis pozytywny promyk w tej calej historii - podczas tej smutnej wizyty w lecznicy lekarka pokazala nam malenka kociczke ktora lekarze z tejze lecznicy odkarmiaja od 6 dnia zycia - teraz ma 4 tygodnie. Wyglada identycznie jak kocurek...

Napisalam maila do jego wlasciciela, ze on juz nie zyje ale ze moze, skoro juz mieli dla niego dom, to ta osoba zdecydowalaby sie na koteczke?... I powiedzieli ze... oczywiscie tak... I jesli wszystko dobrze pojdzie - to w przyszlym tygodniu koteczka trafi do nowego domu...

Blue

 
Posty: 23905
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 10, 2003 20:02

Chociaz tyle dobrego w tej całej historii...

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 10, 2003 20:06

:cry:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 10, 2003 20:30

bardzo to wszystko smutne :placz:

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Sob paź 11, 2003 9:07

strasznie mi przykro. wiem ile pracy i zaangazowania kosztowala was opieka nad malenstwami. teraz widac, ze ich los byl od poczatku przesadzony. dobrze chociaz, ze odeszly we snie, najedzone i w cieple.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob paź 11, 2003 9:11

Ojejku, nie zajrzałam wczoraj do tego wątku...To straszne.... :cry: :cry: :cry: Bardzo Wam współczuję.
I podziwiam, że od razu pomyśleliście o domku dla malutkiej koteczki....
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Sob paź 11, 2003 18:27

Bardzo Wam wspolczuje, to okropne.. :cry:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 55 gości