Nie było innej możliwości, zrobiliście co było konieczne i on o tym wiedział, i wiedział, że odchodzi kochany...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
PumaIM pisze:Jest tyle potrzebujących, że chociaż bardzo boli odejście wieloletniego przyjaciela, to jego miejsce w domu nie może długo pozostać pusteTylko to w sercu zostaje zajęte na zawsze...
Aniutella pisze:Od wczoraj oswajamy koty z zapachami. Sonia własnie siedzi w kontenerku Totka, który przywieźliśmy. Bawiła się parę chwil temu kulką z jego sierści, patrzę a tu kulka przykleiła się jej do noska, wyglądała komicznie![]()
Nie jest zaniepokojona nowymi zapachami.
Tocik też dostał kontenerek i poduszkę Soni.
Przypomniało mi się, że jak kilka lat temu mieliśmy u nas Gucia mojej mamy przez kilka dni, to Sonia bardzo spokojnie reagowała. Nie żeby od razu pałała miłością ale agresji raczej nie było.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana, muza_51, puszatek, Sigrid, zuza i 251 gości