Płock - Biały kocurek poszukiwany

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 04, 2009 20:16

ObrazekObrazek
Na razie skromnie, jutro do 3 dodam więcej :D .
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Czw cze 04, 2009 20:23

Jejku, jakie dorodne 8O i zdrowo wyglądają 8O . Domki się znajdą, tylko trzeba je gdzieś przechować. Ja mogę coś zaradzić dopiero po niedzieli.

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

Post » Czw cze 04, 2009 20:54

wooo matko.... jakie cudne 8O

ten z prawego zdjecia z cała czarna głową ma mordke jak pers;)
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 04, 2009 22:22

Śliczne... Mój faworyt to ten co siedzi najbardziej w kąciku przycupnięty :) :love: Gdzie one teraz będą??? Ja mogę brać dopiero za dwa tygodnie...Niecałe :(
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Pt cze 05, 2009 7:08

Niestety na razie nie mamy pomysłu gdzie by je upchnąć - są nadal na osiedlu, w dziurze za garażami.Są fantastyczne, bawią się tłuką, przepychają. Wyglądają naprawdę dobrze i dorodnie jak na 1 miesiąc. Tylko, że one strasznie żywotnie i niebawem zaczną wyłazić z dziurki w której siedzą - a wtedy może być kiepsko. Zaraz koło tej dziury jest parking - ryzyko ogromne.
Ale to nie koniec.
Kręci się tam urocza młoda kotka z ewidentnie za dużym brzuchem...Obrazek

Ma taki fantastycznie rudy nochal - jakby go w farbę wsadziła. Zdjęcie niestety nie oddaje jej uroku w najmniejszym stopniu. To delikatna, subtelna koteczka. Ona i chyba jej braciszek obserwowali nas cały czas z pewnej odległości.

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pt cze 05, 2009 8:00

Błagam ratujcie je! :oops:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 05, 2009 8:05

Znowu mam powód do nie spania po nocach...a do tego ta obrzydliwa pogoda :cry:

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pt cze 05, 2009 8:15

martka pisze:Błagam ratujcie je! :oops:
- staramy się, ale to nie takie proste, liczba kociąt potrzebujących pomocy podwaja się do kilka godzin - to jak te bakterie z reklamy...

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pt cze 05, 2009 8:17

Kurka, czyli okazuje się, że jest ich znacznie więcej? 8O
Z czym jest największy problem? DT?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 05, 2009 10:06

martka pisze:Kurka, czyli okazuje się, że jest ich znacznie więcej? 8O
Z czym jest największy problem? DT?

Dokładnie - choć DT. Dla poprzedniej czwórki to się dopiero na Śląsku DT znalazł.
Wszystkie które mamy w Płocku - wypchane po brzeggi...nowych nie przybywa - domków bo kociąt błyskawicznie.
Możesz sobie zerknąć:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94 ... sc&start=0 - to malcy na Śląsku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4360431#4360431 - a tu zbiorczo piszemy o wszystkich

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pt cze 05, 2009 10:55

Podniosę tylko tyle narazie mogę :crying:
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Pt cze 05, 2009 16:52

I znów podniosę...
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Pt cze 05, 2009 17:26

martka pisze:Kurka, czyli okazuje się, że jest ich znacznie więcej? 8O
Z czym jest największy problem? DT?


Największy problem jest z DT, bez przerwy ktoś informuje o jakichś kotach i "weźcie je". Kurde, dokąd?

Problem jest ze sterylkami, nie mamy żadnych finansów, miasta ten problem nie interesuje, mimo prób starania się o jakieś dotacje.

Koty na tymczasie trzeba karmić i leczyć- ile może wytrzymać domowy budżet, każda ma jeszcze swoje własne

Ale robimy co możemy

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

Post » Pt cze 05, 2009 17:39

A może by napisać petycje petycje do naszych wspaniałych władz miasta, polatać po Płocku, zeprać sto tysięcy podpisów, musieliby chyba coś wtedy zrobić, ci nasi włodarze, gdyby co drugi mieszkaniec miasta się podpisał pod petycją o dofinansowanie sterylizacji i kastracji.

Halina Koczorowska

 
Posty: 247
Od: Czw lis 06, 2008 8:55
Lokalizacja: Płock

Post » Pt cze 05, 2009 17:45

Pani Halinko, rada miejska nie miała nic przeciw, a nawet za była. Wyżej ukręcono sprawie łeb.
Ale może warto by było zebrać podpisy, gdyby choć co dziesiąty się podpisał....

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości