
KTÓRE PILNIE POSZUKUJĄ DOMU! (jakby ktoś miał wątpliwości

Miecio

Mieciunek Ciapciaczek Kudłaty urodził się gdzieś w pierwszej połowie czerwca. Jest absolutnie przesłodkim małym gapciem - takim urokliwym misiem-kuleczką


Na początku dawał Lunce wyjadać jedzenie z jego miski, zupełnie nie potrafił się z nią "zapasować", a przed nami wiał za sedes. Czasy te odeszły w niemapięć - ciapciaczkowatość została, ale nieśmiałość wobec ludzi zmieniła się w słodką, kochaną przyklepkowatość i uwielbienie pieszczot. Na naszym wątku wkleiłam kiedyś znakomitą charakterystykę Miecia

Taki jestem słodki i bezbronny...

Śpię z otwartym pyszczuniem i chrapię jak lokomotywa



Lubię masaż brzunia, oj lubię


Powiedz mi że jestem śliczny... Proszę...

No... Profil to mam ładny!

I drugi też


Czy ktoś mnie pokocha? Duze mówią, że jestem brzydactwo, a Duża Uschi wymyśliła, że jestem podobny do... szopa pracza... Nie wiem, jak wygląda szop pracz, ale chyba nie najgorzej?

Luneczka

Lunka jest nieco młodsza od Miecia - urodziła się pewnie w połowie czerwca. Żywe srebro - to za mało



Oto Luneczka:
Czeeeść


Znuuudziiiło mi sięęęę

I czego mnie trzymasz???


No dobra, przecież leżę!

To ja już pójdę


Puszczaj!!!


No to nara!

