
Jedną łapkę chyba uda się uratować - jest zoperowana i kicia powoli zaczyna nią ruszać. Niestety druga jest kompletnie zdruzgotana i bezwładna i nic nie dało się z nią zrobić


Szukamy dla niej DOMKU, jeszcze nie wiadomo kiedy kicia będzie mogła opuścić lecznicę, więc domek na cito nie jest potrzebny, ale .........
Przedstawiam śliczną kicię:


Tu widać tę operowaną łapkę, wszystko dobrze się goi i kicia już zaczyna nią powoli ruszać

To zdjęcie jest okropne


A tu widać, że kicia zupełnie dobrze daje sobie radę
