Myślę sobie kurde niemożliwe pada deszcz ze śniegiem.Baba ześwirowała!?
Wczoraj pojechałam do i cóż zobaczyłam to co nie chciałam zobaczyć:((
Padła deszcz matka wyprowadziła mluchy pod mur sklepu ponieważ był zadaszony.Pudlo niestety przemokło.Zimno ,ciemno,mokro a one skulone pod murem.
Dowiedziałam się ze kiedyś było sześć maluchów.Dwa zagryzły psy ,jednego zlapał karmicielka ,a te trzy w deszcz i śnieg w tym pudle
mieszkają:(





siedzi w klacie,drugi lub druga u Magdy w Katowicach a trzeca na 100% bo pod ogon udalo mi się zajrzeć jest u mnie.





