Nie mam mozliwosci teraz ani znalezc watku o Dusi ani poszukac o optimune. Dlatego tylko korzystam z tego co pamietam.
Szukam kogos, kto wie cokolwiek o leczeniu kocich oczu przy pomocy tego leku (cyklosporyna).
Lek jest drogi. Podobno ok 120 zl. Wet daje 10 % szansy, ze da efekt.
Chodzi o Duske. To jej jedyne oko i to oko zaczyna pokrywac mgielka i zarasta taka biala blonka.
Podobno wlasnie przy pomocy optimune mozna zahamowac to zarastanie.
narazie Duska miala stan zapalny i dostaje od tygodnia braunol i ciloxan.
Chyba troche tego paskudztwa da sie wyciac. Jestesmy jeszcze przed decyzja. Ale na reszte podobno juz za pozno.
Jesli ten lek to 10 % szansy to bedziemy ja wykorzystywac ale chcialabym wczesniej wiedziec cokolwiek. Napisze jeszcze do Garncarza, moze on leczyl.
Cholera nie wiedzialam, ze przy tym schorzeniu wazny jest czas. Nikt mi nie powiedzial, zreszta wiecej rzeczy nie wiedzialam. Dopiero teraz dopytalam, jak sie ten stan zapalny zrobil:(( Duska bardzo dzielenie znosi wszystkie zabiegi tylko postekuje bidulka.
no ale co sie dziwic. Pewnie pamieta i walke o drugie oko i kilka miesiecy grzybicy.
Biedne to moje kocisko. Ale jak zaczyna ugniatac, albo stoi w pozycji z lapka do gory i nerwowo sie oblizuje to jest cudna, po prostu:))