Dzięki, Dziewczyny, za zrobienie kw. w poniedziałek - nie wiem dlaczego pomyślałyście, że ja już nie przyjadę (tak mi przekazała siostra).
Ale ja z innym problemem - założę się, że nikt nie zgadnie z jakim...

Dzisiaj przybłąkał się do nas pies, dość duży, mieszaniec, ale wpada w wilczura. Strasznie musiał biegać i szukać właściciela, bo miał odparzone łapki od asfaltu w tak gorące dni, ledwo w ogóle chodził. Łagodny, grzeczny, podaje łapę, reaguje na "siad". We wtorek będę miała jego zdjęcia. Kogo będę mogła poprosić o zamieszczenie jego zdjęć na stronkach z zagubionymi psami lub poszukującymi DS??