MILI i AMY - wariatki ze wsi ;) cz.5

[WarKotka]

Wreszcie pozwolili mi wejść na stół ...

jak to - WRESZCIE?????????????????!!!!!!!
ja pytam, dlaczego DOPIERO TERAZ???

[MonikaMroz]

Bo dokąd jest Amy to wchodzenie na stół zabronione. Jak była Mili to robiła co chciała jak są dwie to dyscyplina MUSI być

[kalair]

Koty nic nie muszą!

[barbarados]

One nie . To my musimy

[bulba]

Doberek poweekendowo Monia i dziewczynki śliczne

[solarie]

Mnie udało się tylko z Malagą dojść do kompromisu, żeby nie właził - przynajmniej w mojej obecności, bo jak Duzi nie patrzą to wiadomo jak to jest - na stół w kuchni i blaty kuchenne, bo to jednak nie jest higieniczne. I faktycznie tego nie robi - chyba że akurat ja albo mama zostawimy jakieś mięso na blacie, wtedy włącza mu się tryb: złodziej ninja.

Mam nadzieję, że miło rozpoczynacie nowy tydzień.

[AnnAArczyK]

U mnie koty włażą ...i nie tylko na stoły...na głowę też...
Dzieńdoberek poniedziałkowo:)

[kalair]

Hejka słoneczno gorące!

[MonikaMroz]

U mnie tylko na stół w dużym pokoju nie mogą wchodzić. Na blaty w kuchni próbowałam ale nie wyszło. Włażą najczęściej jak jem i muszą wtedy przez okno wyglądać i ogonem mi po jedzeniu merdać

[MonikaMroz]

Mam nadzieję, że miło rozpoczynacie nowy tydzień.

Izuś zaczęliśmy bardzo upalnie

[solarie]

Mam nadzieję, że miło rozpoczynacie nowy tydzień.

Izuś zaczęliśmy bardzo upalnie

A nawet mi nie mów, na moim termometrze 53 stopnie, więcej już miarki nie ma. Nie pamiętam, żeby kiedyś tak się nagrzał...

[kalair]

U mnie tylko na stół w dużym pokoju nie mogą wchodzić. Na blaty w kuchni próbowałam ale nie wyszło. Włażą najczęściej jak jem i muszą wtedy przez okno wyglądać i ogonem mi po jedzeniu merdać

Kochana Cioteczko, koty mają prawo być wszędzie!

[saintpaulia]

Mili na stole wyraźnie z siebie dumna. Ja często przegrywam walkę o ławę, ale nie składam broni. Natomiast blaty w kuchni są kategorycznie zabronione, podobnie, jak biurko komputerowe. Czasem tylko Gaja próbuje z przekory wleźć, gdzie nie trzeba.

[Miraclle]

Moje raczej mało kiedy wskakują na stoły i blaty chyba, że jest kuszące jedzenie do obwąchania i kradzieży

[MonikaMroz]

U mnie tylko na stół w dużym pokoju nie mogą wchodzić. Na blaty w kuchni próbowałam ale nie wyszło. Włażą najczęściej jak jem i muszą wtedy przez okno wyglądać i ogonem mi po jedzeniu merdać

Kochana Cioteczko, koty mają prawo być wszędzie!

Jak ja nie widzę to se mogą włazić
Ale jak robię obiad i mam kłaki w jedzeniu to nie fajnie :/
Ostatnio zaniosłam do znajomych sałatkę i kumpel włosa kociego wyjmował. Nic nie powiedział bo sami mają kota i chyba to nic nowego dla niego ale troche wstyd mi było