Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nam się kojarzy z filmem Disneya „Zakochany kundel”. Wypisz, wymaluj. Zwłaszcza ten nos jak kartofel...Korciaczki pisze:Soser przywlókł dziś ze spaceru na futrze dwa rzepy:-)
Na spacerach w ogóle jest już grzeczniejszy; mniej szczeka. Śmieszny jest:-) Może oglądał ktoś: był kiedyś taki film o psie, który rozmawiał z delfinem; Soser go trochę przypomina, choć nawet kolor miał inny. Fajny kudłacz:-)
Korciaczki pisze:a koty śpią pozawijane w kłębki, Soser też
leniwie, ciepło...
hanelka pisze:Ale o tym to już pewnie Korciaczki więcej napiszą
Ma. Niestety. Zwłaszcza kiedy się dosiadamy do kogoś, albo ktoś się dosiada do nas. Bo jak jedziemy sami, to czasem udaje się nie szczekać.Korciaczki pisze:Soser ma też (albo to przy nas załapał to) nawyk szczekania w windzie.
hanelka pisze:Podłe te moje dranie i bez serca.
Niby takie milutkie, niby takie spokojne... a dokuczają Korciaczkom, ile wlezie...
A to śniadanie zostawione na szafce w kuchni (no, kto normalny robi sobie śniadanie na szafce w kuchni) unieważnią na mokro, a to inne jakieś restrykcje wymyślą.
I wszystko z minką niewinną, słodką wręcz... Kochane zwierzątka, no!
Nie jestem pewna czy naprawdę chciałabyś, żeby Ci ktoś nalał do szykowanego właśnie śniadania, ale jakby co, chętnie wypożyczę Bodzia na jakiś czaś czas. Kastor też dobrze się sprawdza, to może dwupak?...morelowa pisze:hanelka pisze:Podłe te moje dranie i bez serca.
Niby takie milutkie, niby takie spokojne... a dokuczają Korciaczkom, ile wlezie...
A to śniadanie zostawione na szafce w kuchni (no, kto normalny robi sobie śniadanie na szafce w kuchni) unieważnią na mokro, a to inne jakieś restrykcje wymyślą.
I wszystko z minką niewinną, słodką wręcz... Kochane zwierzątka, no!
JaMogłabym nawet na podłodze i też bym się nie dowiedziała, że mam koty..
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Blue i 259 gości