Witajcie Kochane!
Już jestem zmęczona ale szczęśliwa
Planowałam pójść do Joli do południa posiedzieć z dwie godz. obejrzeć kotusie i na 14 wrócić do domu.
Okazało się to nie możliwe

Jak poszłam po 11 tak wyszłam przed 17 .
Kotusie oczywiście cudne i mam mnustwo fot.
Niestety części a nawet większej części z nich nie pamiętam imion więc nie potrafię opisać który kot to który ale to chyba nie będzie wam przeszkadzało
