12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Chiara pisze:Bardzo się cieszę

Ja również

Zdjęcia poszły na maila (takie po zabiegach, z lecznicy). Dziękuję za pomoc :1luvu:

Rachunki z nr konta weterynarza, wyślę w poniedziałek (jeśli dostanę je w sobotę).

A z kotką - jak zostawiłam je w lecznicy, to minęło z 15 minut i wet zadzwonił, że ona już chyba była sterylizowana (i na uszku ma ubytek, i jakąś bliznę na brzuchu...). Musiałam zapewniać, że dopiero co miała kociaki (to matka tej trójki "kolorowych" kociaków), ale gdyby nie te kociaki, to by mi nie uwierzył pewnie.

To ja Ci dziękuję za Twoją pracę dla kotów! :1luvu:

Dobrze, że przekonałaś weta, żeby ją jednak wysterylizował :lol:

Zdjęcia dostałam, wstawię do wątku Operacji Zabieg :ok:

Chiara pisze:Dobrze, że przekonałaś weta, żeby ją jednak wysterylizował

Gdyby nie te kociaki, to sama bym nie była pewna :roll:

A dziękować to mi nie ma za co!
Bez Waszej pomocy, wsparcia, nie zrobiłabym tu NIC, bo wszystko kosztuje...

Cudak1 pisze:
Chiara pisze:Dobrze, że przekonałaś weta, żeby ją jednak wysterylizował

Gdyby nie te kociaki, to sama bym nie była pewna

A dziękować to mi nie ma za co!
Bez Waszej pomocy, wsparcia, nie zrobiłabym tu NIC, bo wszystko kosztuje...

Ale to Ty zakasałaś rękawy, tyrasz tam i tracisz nerwy. :1luvu:

Bez Ciebie nie byłoby czego wspierać, a koty mnożyłyby się tam do końca świata...

Robię to, co każdy robić powinien, a że każdy tego nie robi, to ja mam więcej roboty... ale dziękować mi nie trzeba, bo też mam z tego jakąś satysfakcję (cieszy mnie to, że koty już tam nie głodują, a i tricolorka jakby lepiej wygląda po odrobaczeniu i odstawieniu kociaków, po sterylce, już całkiem powinna się poprawić, jak nie będzie co chwila rodziła i będzie lepiej jadła, szkod atylko, że na dom już nie ma szans).

Jak dobrze pójdzie, to na środę byłyby możliwe kolejne zabiegi (kotka i 2 lub 3 kocury, jeśli dadzą się złapać) i wezmę Małą Mi (mini-kotkę) na pobranie krwi, chyba w pudelku pojedzie :wink:

Przepraszam że śmiecę, ale proszę o pomoc koncepcyjną: viewtopic.php?f=1&t=155067
Czy to możliwe, żeby 7-8 miesieczna kotka była w ciąży? Chodzi mi o sugestie - z resztą sobie (mam nadzieję) jakoś poradzę.

Alienor pisze:Czy to możliwe, żeby 7-8 miesieczna kotka była w ciąży?

Bardzo możliwe :evil:

Cudak1, jak kotka po sterylce?

ewar pisze:
Alienor pisze:Czy to możliwe, żeby 7-8 miesieczna kotka była w ciąży?

Bardzo możliwe
Cudak1, jak kotka po sterylce?

Wiem tylko, że obudziła się bez problemu (tego zawsze się boję), a dziś podjadę po transportery, to zobaczę, jak rana.

Niestety mam bardzo poważne problemy.
Pilnie potrzebny DT chociaż dla Małej Mi (na jej adopcję zdecydowana jest w tej chwili wanilia03, ale musi poczekać na przeprowadzkę)

Cudak1 pisze:Pilnie potrzebny DT chociaż dla Małej Mi (na jej adopcję zdecydowana jest w tej chwili wanilia03, ale musi poczekać na przeprowadzkę)

Podniosę...

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Na jaki czas ten tymczas? I skąd jest wanilia03?

Karena pisze:Na jaki czas ten tymczas? I skąd jest wanilia03?

Jestem z Wadowic pod Krakowem . Chcę adoptować Małą Mi , ale mam przeciw teściową a u niej mieszkam. Ledwo udało mi się "uzyskać zgodę " na jednego mojego Filka . Na przełomie sierpnia i września (do 7 września max) wyprowadzam się .

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Myslalam, ze na krocej. Na tydzien dwa moze moj tata by wzial, ale nie na miesiac. W sierpniu jeszcze bedzie mial przez ok. tydzien Kolje od zjawki, ktora bedzie wyjezdac.

Cudak1, a może Paulineczka z Gdańska mogłaby pomóc?
Oferowała DS dla Małej Mi (na poprzedniej stronie).

A jaaana chyba transport teraz ona jest z pomorskiego czyli ok

12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Kto przegląda forum