ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ Zabrze

Odwiedzam, odwiedzam tylko nic nie piszę

Zdjęcia na facebooka wrzucę, postaram się jeszcze dziś

Halina jak stwierdzisz, że to już ten czas na robienie ogłoszeń to daj znać. Porobię mu, choć uprzedzam, że lepiej zacząć wcześniej, ja moim persom szukałam domu 3,5 miesiąca i to nie dlatego że chętnych nie było... Zresztą to wiesz, miałaś koty w typie rasy, więc wiesz o czym mówię

Kot jest po kastracji i sanacji zębów, kwarantanna ze dwa tygodnie i szczepienie, myślę, że właśnie za dwa tygodnie będziemy go ogłaszać... może przestanie lać po kątach, a na pewno nie będzie już tak czuć... i sierść częściowo odrośnie...

Dobrze,ze juz po

stracił jajca, stracił jajca... W domu się zawsze ze mnie śmieją że sadystka ze mnie
:ryk:

Ja też się cieszę, ciekawe czy w miejscu w którym żył pojawią się ( choć może niekoniecznie) małe puchate kocięcia, bo podobno ostro się "zabawiał" z kotkami....

pewnie tak... :roll:

szukam kogoś, kto mi takie zrobi... zasponsoruje...

Piekne miejsca dla zwierzakow :kotek:

Fajne

Ale najpierw musiałabyś chyba sobie dobudować dodatkowy pokój :mrgreen:

Pastelka ma teraz dwoje młodych ludzi do miziania, kochania, rozpieszczania. Zaraz po otwarciu kontenerka wyszła i zaczęła zwiedzać, jeszcze przy nas (dziękuję Renacie za transport! ciągnęła ze sobą dwójkę dzieci...), pojadła i zadowolona rożłożyła się na podłodze, łaskawie dając się głaskać p. Dominice. Potem już barankowała i mruczała...za mną nawet się nie obejrzała. Może dlatego, że przed przeprowadzką została jeszcze wykąpana i potraktowana furminatorem i szczotką... a i tak jeden kłaczek na grzbiecie trzeba było po prostu wyciąć i ma teraz małą łysinkę... to ten typ sierści... Mieszka wysoko, ale ma siatkę w dwóch oknach.

Oby dobrze im sie wspolnie mieszkalo

Dwa dni temu odgryzła kabelek od myszki... te moje zwierzaki bardzo się starają, żeby finalizacja adopcji nie przebiegała zbyt banalnie... kontakt emailowy jakoś zawsze staje się wyczynem...

Mała1 pisze:tak myslałam halbina , że się odezwiesz
jutro powypytuje w biurze jak z nim jest i z Dt dla niego
myśle ,że nie będzie problemu, tylko trzeba będzie obiecać, że jak znajdzie sie jego właściciel do 2 tyg.to go oddasz
Jest niesamowity, przed chwila byłam na chwile w schronie i chciałam choć kilka dredów mu odciąć
nie da sie- to mega skorupa w wielu miejscach tak przylegająca do skóry ,że nie wiadomo gdzie filc, gdzie skóra
Tu trzeba doswiadczonego fryzjera
Szarpałam, cięłam, naciągałam grzebieniem, czyściłam mega syf w uszach
Ani warknął, tylko mruczał
Jak go tylko puszczaałm to od razu sam wskakiwał do klatki-widac czuje sie tam bezpiecznie
apetyt ma, jedno oczko ma ciuteniek ropki, ale myśle ,ze to nic chorobowego
Nie jest plaskaty

https://lh6.googleusercontent.com/-fOOS ... C_0001.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-F495 ... C_0003.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-ktid ... C_0006.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-L6-M ... C_0010.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-6-7C ... C_0017.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-2mMr ... C_0023.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-J16D ... C_0236.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-as0_ ... C_0239.JPG

biedny Gracjanek... problemem nie jest już tylko odrastający polip w uchu... na węźle chłonnym lewym wyrósł guz, niestety szybko przyrasta i źle rokuje... wzięto wycinek, ale materiał trzeba było pobrać jeszcze raz... czekamy na wyniki, ale według opinii naszego weta, nie rokuje dobrze... zresztą na zdjęciach widać, że kot schudł... :-(

prosimy o kciuki! i modlitwę...

Jaki ładny taki biedny...może będzie dobrze ze zdrówkiem.Strasznie sterany życiowo.

Ano biedny... zrobiłam mu album:

https://www.facebook.com/halina.binkows ... 661&type=1

może ktoś udostępni... zbieram na jego potrzeby... np. na preparat: http://sklep.mvet.pl/Preparaty-mineraln ... dukt.2212/

Imię: Gracjan
Płeć: kocur
Data urodzenia: 2008 (?)
Kastracja: tak
Szczepienia: tak
Stosunek do dzieci: dobry
Stosunek do psów (lub kotów zaleznie od gatunku zw.): neutralny, lubi kocięta
Kontakt do opiekuna: halban@autograf.pl 793064211 (dzwonić po 19.00)
Do domu wychodzącego: nie
Opis, uwagi: kot w trakcie diagnozowania, leczenia, w tej chwili nie do adopcji

A to mnie nadal przerasta: Przypominam też, że na naszej stronie galeria łyka zdjęcie poziome w formacie 640 x 480 i błagam o zmniejszanie, kadrowanie fotek.

i jak ja mam reklamować swoje tymczasy?... :evil:

ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ Zabrze

Kto przegląda forum