Tosia&Bazyl / wymioty po jedzeniu :/

[Madzio]

ab., dobry pomysł z tymi paskami, prawie jak kubraczek ;D.

Sevi wydostała się z tych "y", tym pierwszym właśnie nie ufam, bo wydają mi się jeszcze mniej pewne. No ale teraz to już i tak nie ma znaczenia, bo dostałabym wylewu, gdyby mi się historia z wielką ucieczką powtórzyła...

[vanesia1]

ab., dobry pomysł z tymi paskami, prawie jak kubraczek ;D.

Sevi wydostała się z tych "y", tym pierwszym właśnie nie ufam, bo wydają mi się jeszcze mniej pewne. No ale teraz to już i tak nie ma znaczenia, bo dostałabym wylewu, gdyby mi się historia z wielką ucieczką powtórzyła...

Oj tak, przeżycia niezapomniane

[Ewa L.]

Zapraszam na nowy wątek
viewtopic.php?f=46&t=155025&p=9989887#p9989887

[MaryLux]

[vanesia1]

Magdalena, bój się Boga, gdzie się włóczysz!?

[ab.]

Madzia no gdzie ty?

[solarie]

Więc jeśli Twoja Malaga (gdybym miała trzecią kotkę, tak bym ją nazwała, świetne trio by było z Sevillą i Granadą ;D) nie próbuje się wydostać, to naprawdę fantastycznie, niech jej to nigdy nawet nie przyjdzie do głowy, bo nikomu nie życzę tego, co sama przeżyłam...

To ja tylko sprostuję, że Malaga to nie kotka, a kocur. Imię nadano mu w fundacji, skąd go adoptowałam, bo faktycznie jak go znaleźli to był takim mikrusem, że wzięto go za kotkę, ale jak podrósł to hmm... wyszło szydło z worka. Dlatego jego pełne imię brzmi Malagito, żeby bardziej wskazywało na płeć.


A tak poza tym, to ja też czekam na jakieś nowe wieści, proszę o nowe zdjęcia do podziwiania.

[Kociara82]

no jak tak mozna, to kociozenskie imie

Malaga kojarzy mi sie z cukierkami z dziecinstwa, sa z reszta do dzis, o tej samej nazwie. Nie przepadam za nimi, ale pamietam, ze jak bylam dzieckiem to nie bylo takiego jak teraz wyboru w slodyczach a najlepsze cukierki to byly wlasnie Malaga, Kasztanki i Michalki. Potem weszly Tiki-Taki. Kasztanki kocham do dzis.

[vanesia1]

Kasztanki to jest to

[ab.]

A ja kocham Michałki

[Kociara82]

michalki tez kocham ale te zamkowe, oryginalne.
te w bialej czekoladzie nie sa zle, choc mdle, ale do kawy jeden czy dwa-sa ok, podobnie kokosowe. A ja wszystko co czekoladowe, kawowe i kokosowe kocham
i wszystko co kocie a cos kociego, slodkiego i czekoladowego co kochalam bezgranicznie jako dziecko i kocham do dzis... kto zgadnie co to

[ab.]

Kocie języczki?

[Kociara82]

brawo ab.

[ab.]

Co wygrałam?

[Kociara82]

na razie wirtualne a moze kiedys sie spotkamy na jakims miauowym zlocie to wtedy dostaniesz realne