Lenka jest wyjątkowym kociakiem i to nie dla tego że nie widzi ,..chociaż po części też ,ale jest tak kochana ,tak dzielnie znosiła wszystkie te zabiegi ,zastrzyki ,zapuszczanie kropli ,mycie ,odrywanie zasuszonych strupów..zawsze siedziała wtedy bez ruchu ,całkowicie poddając się człowiekowi.
Nie płacze ,nie ucieka,czeka wtulona we mnie..w domu nie ucieka bo ma dość.nie ,przychodzi do mnie przytula się .
Ufa ,ufa całkowicie i bez reszty.
Niektóre maluchy lały po kątach ,ona odkąd przeskoczyła barierkę oddzielającą kuchnie od mieszkania ,mimo ze nie widzi zawsze biega do kuwetki ,staje przed bramką ,patrzy niewidzącymi oczyma i skacze dokładnie na tą wysokość jaką potrzeba do przedostania się do kuwet.
Bardzo kochane i dzielne maleństwo.
