Zwierzątko nic nie wie o kłopocie jaki z nią jest i: bryka, mizia się, wcina jedzonko ( najbardziej miąsko lubimy i świeżutkie puszeczki - bo tak sprzed 4 godzin już się nie nadaje; chrupeczki - nie bardzo, w mokre wciskam

Grzeczni śpi całą nockę w transporterku , dlatego do chłodnej piwnicy jej nie wyrzucam - na takich warunkach moja 16-latka godzi sie spać w domu , nie na balkonie...
Ogłoszenia idą...trzymajcie kciuki.....