NatjaSNB pisze:Mój balkon też był ciężki do osiatkowania bo taki trochę trapezowaty...
W moim mieście nijak firmy do tego znaleźć nie mogliśmy, ale w jednej z takich do których dzwoniliśmy (z innego miasta, nie chcieli przyjechać) pan powiedział nam, żeby szukać ludzi pod hasłem "alpinistyka przemysłowa"
Ostatecznie znaleźliśmy w lokalnych ogłoszeniach "majstra złotą rączkę", który po prostu zajmuje się remontami, wykończeniami, malowaniem ścian i wszystkimObejrzał balkon i zgodził się zrobić... była kwestia dobrania odpowiednich haków, posiadania odpowiedniej wiertarki no i braku lęku wysokości
No właśnie złotą rączkę bym miała, ale musiałabym wytłumaczyć, jak ma to być zrobione, a nie mam pomysłu.
Jakiś zaczątek mi się kluje, na dolną część, ale co z górą, nie mam pojęcia.