Buraski z Namysłowa s. 11 kolejne potrzebują nowych domów :(

Marcyśka pisze:Misiu,a co to za Żmijka znalazla domek,bo nie znam ????

To koteczka z Kłodzka, która była u mnie przez 2 dni i w tym czasie skutecznie sterroryzowała Felka, dlatego musiała szukać domku bezpośrednio z Kłodzka

michalinadzordz pisze:
Marcyśka pisze:Misiu,a co to za Żmijka znalazla domek,bo nie znam ????

To koteczka z Kłodzka, która była u mnie przez 2 dni i w tym czasie skutecznie sterroryzowała Felka, dlatego musiała szukać domku bezpośrednio z Kłodzka

Ale znalazla

)))

A jak tam mają się Mela i Filipek ??? Jakieś pytania w sprawie adopcji były, i co z tym pieskiem z połąmaną nogą Misiu ?

Marcyśka pisze:A jak tam mają się Mela i Filipek ??? Jakieś pytania w sprawie adopcji były, i co z tym pieskiem z połąmaną nogą Misiu ?

Mela i Filipek mają się dobrze. W przyszłym tygodniu Filip będzie zaszczepiony i od 22 lipca będzie u turkawki. Telefonów w sprawie adopcji brak. Mela jeszcze przed operacją, sierść podobno odrasta i ma się dobrze.

Alcia jest już prawie trzy miesiące w swoim stałym domku :kotek:

Promienieje z dnia na dzień i uwielbia poranne spacerki :1luvu:

Teraz ma też swoją nową towarzyszkę Kropkę :ryk:

Dalsze losy Alci na moim wątku ZAPRASZAM viewtopic.php?f=46&t=154588

Wypiękniała od tej miłości

A mały Fifi i Mela dziś z Kłodzka znów przyjechali do Wrocławia. Filipek zostanie u cioci turkawki, a Mela? Cóż, jej przyszłość to na razie znak zapytania. Tak czy inaczej dziś przeszła sterylizację i czyszczenie zębów, które pod kamieniem okazały się być śnieżnobiałe :roll:

Dodam w tygodniu jakieś zdjęcia

No i zdjęcia...
Obrazek

lśniący uśmiech...

Obrazek

fajne kotki

Wyglądają cudownie

I cieszę się ,że z ząbkami już dobrze :ok:

Fifulcowe ogłoszenia:
http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/odd ... ipek,91699
http://www.gumtree.pl/cp-koty-i-kocieta ... -506765783
http://www.morusek.pl/ogloszenie/180667 ... o-domku-:/
http://alegratka.pl/ogloszenie/malutki- ... 90863.html
http://www.wroclawiak.pl/240767_malutki ... ego_d.html
http://tablica.pl/oferta/malutki-filipe ... 3iRdx.html

oby ktoś się zgłosił...

ZAPRASZAM DO GŁOSOWANIA NA MISS I MISTER LIPCA 2013
:arrow:

viewtopic.php?f=20&t=154383
:arrow:

viewtopic.php?f=20&t=154383

ciocia turkawka mówi, że Filipek jeszcze nie zawsze trafia do kuwety, a u cioci Sroczki już tak ładnie umiał... :roll:

michalinadzordz pisze:ciocia turkawka mówi, że Filipek jeszcze nie zawsze trafia do kuwety, a u cioci Sroczki już tak ładnie umiał...

Nowe miejsce - nowe wyzwania!
U mnie się uczył, też"wybrał" sobie ulubione miejsca i potem miał kuwetę i "mini-kuwetę" jak widziałaś, i miał trochę czasu na opanowanie terenu, niedługo u turkawki też temat opanuje! :ok:

A mój sąsiad - starszy pan, gdzieś na działkach wypatrzył 2 kociaki -jakaś kobieta je dokarmiała, ale wyjeżdża na tydzień, no i sąsiad przyszedł do mnie czy byśmy kociaków nie przygarnęli, ale też teraz wyjeżdżamy akurat...
Zdecydował się kociaki przechować tydzień u siebie, będzie próbował je komuś oddać w dzień targowy... - szkoda mi kociaków, ale chyba lepsze to niż pozostawienie ich na działkach, a sąsiad jest bardzo biedny, wyposażę go w karmę, ale wiele więcej w tej chwili mu pomóc nie mogę

Pytałam o kotkę,ale mówił, że już kociaków nie karmi i się nie pokazuje, to jakaś dzika kotka, może w przyszłości uda się ją złąpać na sterylkę, ale czarno to widzę

w okolicy kiepsko z organizacjami pro zwierzęcymi, a dzikiej kotki sama nie złapię, bez klatki-łapki.
A też z czasem u mnie krucho, teraz wyjeżdzam na 2 tyg, a potem mam w pracy sajgon i w domu prawie mnie nie będzie, bo sezon urlopowy i w razie czyjejś nieobecności luki wypełniamy ... :roll:

sroka7 pisze:(...) A mój sąsiad - starszy pan, gdzieś na działkach wypatrzył 2 kociaki -jakaś kobieta je dokarmiała, ale wyjeżdża na tydzień, no i sąsiad przyszedł do mnie czy byśmy kociaków nie przygarnęli, ale też teraz wyjeżdżamy akurat...
Zdecydował się kociaki przechować tydzień u siebie, będzie próbował je komuś oddać w dzień targowy... - szkoda mi kociaków, ale chyba lepsze to niż pozostawienie ich na działkach, a sąsiad jest bardzo biedny, wyposażę go w karmę, ale wiele więcej w tej chwili mu pomóc nie mogę
(...)

Nie znam oczywiście dokładnie sytuacji, ale z opisu wynika, że dokarmiająca pani wyjeżdża tylko na tydzień, więc czy nie lepiej przez ten tydzień po prostu zastąpić ją w dokarmianiu? Albo żeby sąsiad po tygodniowym przetrzymaniu odniósł kociaki z powrotem na działki? No chyba że później jednak nie miałby kto się nimi zająć...
Nie wiadomo, co dla kociaków lepsze (a właściwie gorsze): pozostawienie na działkach, czy oddanie przypadkowym ludziom, bez żadnej możliwości kontroli dalszych losów... Zależy też, w jakim są wieku, w jakim stopniu oswojone itp. Oddanie ich komukolwiek "w dzień targowy" wydaje mi się posunięciem dość ryzykownym... Ja bym się o nie bała.

Melania pojechała dziś do swojego własnego, prywatnego domku

Adoptowała ją Pani Kasia, która przygarnęła 2 miesiące temu przygarnęła Felicjana. Tak więc babcia i wnuczek będą razem. Oby po tej rozłące się dobrze dogadywliy :ok:

Buraski z Namysłowa s. 11 kolejne potrzebują nowych domów :(

Kto przegląda forum