Behemot IX

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 23, 2013 0:14 Re: Behemot IX

Albertos zrobił mi ścieżkę zdrowia dwa razy. Jeszcze wtedy mieszkaliśmy sami. I ja naiwny, niedoświadczony pomyślałem, że "wyprowadzę kocurka na spacer, bo biedaczek sam w domu siedzi, pochodzi sobie ze mną i wrócimy". Akurat. No cóż - do psów przyzwyczajony byłem. Smycz i szelki przegrały walkę zaraz za drzwiami i z tryumfalnym "mruuiii!" buras po-oszedł w krajobraz. Za płot. Darłem przez kolczaste chaszcze, wertepy i oczerety (mamy tu pod ręką małą dżunglę) - niczym ruski czołg z nawaloną załogą. Tyle, że nie strzelałem z działa. Ale pancerz porysowałem, bo swołocz szedł dołem, gdzie rzadziej, a ja wyżej - przez te pieprzone berberysy.
Po godzinie zmądrzałem. Przywabiłem gada tłukąc łyżeczką w puszkę po kocim żarciu. Ludność okoliczna, rozwieszona po oknach - miała darmowe kino. Ale i tak mnie tu mają za innego. Przyszedł z kumplem. Czarnym weteranem z Wietnamu. Ale tamten nie podszedł - znał życie. Karmiłem go jeszcze później jakiś czas. Zawsze zachowywał bezpieczny dystans.
Drugi raz będzie krótszy. Zima, wieś, ogrodzona, zabudowana parcela. Ale co tam płot! Dla kota to "stairway to heaven", a nie przeszkoda. Śniegu zmrożonego dobre 3/4 metra. I tym razem odwrotnie - on pomykał górą, po szreni, a ja wbijałem swoje kilogramy do gleby. Syberia normalnie. Tym razem się już z łobuzem nie pieściłem (wieś - inny obyczaj), szturmowym padem nakryłem drania. Trochę protestował, no i następnego ranka musiałem odszukać swoje buty. I skarpetki.
I dość tych eksperymentów Bercik! Koniec! Ja jestem stary, ja mam wysokie ciśnienie, a Ty nie przeżyjesz tygodnia na "wolności" jak walnę przez Ciebie w wiadro! W schronisku też Ci kariery nie wróżę - kto zechce buraska?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiesz AYO, on kompletnie nie ma instynktów obronnych, podchodzi do każdego nieznajomego człowieka, łasi się, mrauczy, pakuje na kolana. Zupełnie bez strachu. I jeszcze do tego jego kolejne miano - to "wścibol".
Odik i Marutek kontrolują dystans do ludzi i zupełnie nie mają ochoty wychodzić. Albert siedzi na lodówce i ciągle próbuje łapkami otworzyć zamek typu "Yale". Dobrze wie, że tam coś trzeba zrobić.
Albert. Jedyny taki.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto lip 23, 2013 6:47 Re: Behemot IX

OOOOCH... :ryk: :ryk: :ryk:

Ale się obśmiałam porannie :ryk:
Piękna historia - znaczy, dwie :lol:

Behemot jest "niełapalny" i przynajmniej to mnie uspokaja, że chyba, żeby [TFU!!! :x ] hycel z siatką albo wiatrówką, bo inaczej nie da rady 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lip 23, 2013 7:39 Re: Behemot IX

No to teraz obiecany płot 8)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oraz nieoczekiwane plony spod mojego drzewa :P

Obrazek

Jaki mniamuśny sosik do makaronu z tego był :P :P
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lip 23, 2013 7:45 Re: Behemot IX

Piękny płotek, zazdraszczam normalnie.....
A grzybki? Już są???????????? Rety, trza się w las zapuścić :)
Villen, dzięki za poranek uchachany :D To będzie dobry dzień!
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lip 23, 2013 9:49 Re: Behemot IX

najbardziej mi przemówiły do wyobraźni buty i skarpetki przepadłsze wśród zasp :mrgreen:

AYO, zacne ogrodzenie, taki płot to chętnie bym sobie do pokoju wstawiła
a grzybkami to mi smaka narobiłaś, no

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 23, 2013 9:53 Re: Behemot IX

I wiśnie mam. Nietypowe. Słodkie i wielkie jak czereśnie. 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lip 23, 2013 9:54 Re: Behemot IX

a, wiśnie to mogę 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 23, 2013 11:54 Re: Behemot IX

To my się też przywitamy :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 23, 2013 11:55 Re: Behemot IX

Moje uszanowienie 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lip 23, 2013 11:57 Re: Behemot IX

Moje nie wychodzą jedynie co na balkon. :mrgreen:
Obie w szeleczkach kroku nie zrobią :ryk:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 23, 2013 12:10 Re: Behemot IX

Villentretenmerth pisze:Albertos zrobił mi ścieżkę zdrowia dwa razy. (…)

:ryk:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 23, 2013 12:14 Re: Behemot IX

Jak zdejmowałam w sobotę rano szelki zarazie, już po przybyciu na haciendę, to tak się wywijał skubany, że wbił mi się pazurami w tyłek i uda, żeby się wykaraskać szybciej, niż ja to poodpinam :x :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lip 23, 2013 12:30 Re: Behemot IX

Dźbry, grzybki smakowicie wyglądające, płot superaśny. Paniątku wybaczyć należy wyskok, bo samym powitaniem się zrekompensował. Dobrze, że moje w domu przy tyłku trzymam, bo zawał murowany. Marcelina na bank by poszedł i nie wrócił. Pozdrawiamy wtorkowo. :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 23, 2013 12:53 Re: Behemot IX

Korzystam z zaproszenia i wygodnie się sadowię razem z moimi footrami. :)
W zamian zapraszamy do nas: viewtopic.php?f=46&t=107096&view=unread#unread

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 23, 2013 13:20 Re: Behemot IX

Witamy 8)
I lecimy popaczać, co u ciebie 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości