Kotydwa12 nie ma już z nami. Wando... (') ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 08, 2013 19:35 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Opiekunka jest skąpy podlec i przez to Polcia musi, no musi walki z kocurami prowadzić.
W napadzie dbałości o estetykę mieszkania i mając dość rozstawionych kartonów po kocich dostawach nabyłam w zooplusie dwa kartonowe domki - niby drapaczki no i ustawiła się kolejka do zamieszkania. Polcia co i raz jest wypraszana bo pany koty cóś w rodzaju dyżurów ustalili (kotecki domki uroczo wypełniają bo te raczej na 6 - 8 kilogramowe koty nie są przewidziane).
Pańcia (ludzie myślą jednak powoli) zreflektowała się wrescie i dziś zamówiła dwa następne, więc może sprawiedliwość zapanuje.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 04, 2013 20:04 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Polcia dziś "przy okazji" kroplówkowania Blekigo też udała się do kliniki bo podejrzewałam niestety słusznie zapalenie pęcherza (panienka na tę okolicznośc na kuwetę wybiera wannę) i trzeba też było zrobić badania kontrolne bo ostatnie to po sterylce i operacji oczu .
Panienka była zachwycona, ze tyle osób się nią zajmuje więc przeszła w tryb mruczenia, ale udało się ją obsłuchać w przerwach gdy łapała oddech.
Opiekunka chciała być sprytna to Polcia podróżowała w nowej torbie z której nie miała możliwości wyjścia no i .... pedagogiem okazała sie wybitnym bo Blekiemu przekazała pewną wiedzę i pańcia pod kliniką zauważyła, że Bleki coś ucichł a tu Bleki wystaje z torby w charakterze popiersia, a tej pory zawsze grzecznie leżał pieśniami protestu tylko uszczęsliwiając pół Bemowa.
Polcia jest dla Milorda bardzo opiekuńcza i gdy tylko Bleki zaczyna w domu krzyczeć to Polcia współczująco zaczyna lizać go po głowinie.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 05, 2013 7:17 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Samo w sobie wesoło-rozczulające :D .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt kwi 05, 2013 13:46 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

A wyniki Polci modelowe. I dziś już kuwety zwykłej użyć raczyła.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 05, 2013 18:23 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

kotydwa12 pisze:A wyniki Polci modelowe. I dziś już kuwety zwykłej użyć raczyła.

:D

Ostatnio bardzo dużo psów i kotów ma zapalenie pęcherza :? .
Czyżby aura temu sprzyjała ?
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt maja 24, 2013 18:10 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Dziś prawie zamach na Polcię miał miejsce - utopić chcieli w sedesie.
Opieka po posprzątaniu kuwet sedes zamiarowała myć to i klapa otwarta była a Polcia miała jakieś niecierpiące zwłoki sprawy w umywalce (na którą wskakuje via kibelek) no zamiast na pokrywie wylądowała w muszli, na szczęście tylko w wodzie bo zawartość kuwet już do kanalizacji popłynęła, ale krzywdowała sobie strasznie a potem o zadośćuczynienie za straty moralne wykłócała się.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 24, 2013 19:17 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

kotydwa12 pisze:Dziś prawie zamach na Polcię miał miejsce - utopić chcieli w sedesie.
Opieka po posprzątaniu kuwet sedes zamiarowała myć to i klapa otwarta była a Polcia miała jakieś niecierpiące zwłoki sprawy w umywalce (na którą wskakuje via kibelek) no zamiast na pokrywie wylądowała w muszli, na szczęście tylko w wodzie bo zawartość kuwet już do kanalizacji popłynęła, ale krzywdowała sobie strasznie a potem o zadośćuczynienie za straty moralne wykłócała się.


O jejku jejku :strach: .
Toż to ewidentny zamach na życie kota był :ryk:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon lip 22, 2013 19:13 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Polcia jak to Polcia radosna i pełna pomysłów nowych zabaw ........... tylko pozostałe koteczki zachwycone inaczej wieszaniem się na ich ogonach. No i panienka jak miaukną bo cóś ostre ząbki ma, to po główce takiego delikwenta na pocieszenie zawsze poliże - dziewczynka bardzo opiekuńcza jest, a oni jej nie doceniają.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 10, 2013 16:30 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Polcia zaczyna się robić łobuzicą. Od wczoraj każdemu kotu usiłuje łapom przywalić, a one nie pozostają dłużne.
Stadko bez Femka(*), Fridy(*) i Blekusia(*) od wczoraj stosunki międzykocie "przepracowuje". Sfery kierownicze (Cwana i Romuś) nie dają się zdymisjonować a pozostała trójka: Pola, Miruś i Misio muszą się dogadać, tylko opiekunka zaczyna być znudzona wysłuchiwaniem pyskówek i powtarzaniem "spokój panowie".
Koteczki w dobrym zdrowiu na szczęście a pańcia je nieco podejrzliwie obserwuje bo panikarstwo rośnie i kwitnie.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 27, 2013 19:02 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Polcia chyba wymusi na opiekunce zmianę szamponu.
Pańcia zakupiła jakiś nowy szampon i dziś rano po umyciu wilgotne włosy dosuszała oddając się lekturze; nie było to proste, bo Polcia była zafascynawana i: o głowę się miziała, we włosy usiłowała się zakopać a jak to się nie udało to przeszła do próby zabrania/wyrwania i była głęboko oburzona na zmianę miejsca (na takie, że moich szlachetnych kudełków dosięgnąc nie mogła).

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 28, 2013 6:45 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Może to szampon z kocimiętką jest ? Ziołowy jakiś :wink: ?
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon paź 28, 2013 11:18 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Zwyczajny dla dzieci "Bambino".

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 13, 2013 17:02 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Polci oczka się popsowały. W zaszytym oczodole znów zebarło się powietrze (ten katar przebrzydły i psikanie), ale balonik przekuty i po problemie. W prawym oku jakieś stany zapalne i początki entriopium. Jeżeli leczenie nie da efektów przez miesiąc plastyka powiek będzie konieczna. A Polcia stara się o odznakę wzorowego pacjenta.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 06, 2013 17:02 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Polcia po wizycie kontrolnej u okulisty.
Prawe oczko nadal bedzie dodawadć Polci urody, stany zapalne poszly precz i oko (a właściwie wspomnienie oka) wraca do normy; mamy do końca zużyć kropelki i maść, a za miesiąc na kontrolę.

A tak wogóle to Polcia nie jest Prostym Kotem to Chimera (najprawdopodobniej "mięszaniec" kota z piskorzem).

I dziś nawet nie próbowała na trasie do kliniki torby opuszczać, tylko w kocyk opatuliła nawet łepek, i jak zawsze była wzorowym pacjentem.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 06, 2013 18:41 Re: Polcia.BEZ OCZU.była w dt u AnielkiG już w DS u Kotydwa1

Dziś to i ja bym chętnie wlazła do torby z kocykiem :mrgreen: .
Brawo Polciu , wzorowa pacjentko :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości