TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 20, 2013 20:30 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

no to chyba jedyne wytlumaczenie.... :roll:

dlatego idealnie by bylo jakby trafila do domu gdzie juz jest drugi taki pies, szalony wulkan energii. Sara jest przeszczesliwa jak moze z jakimis "ziomalami" pogonic. Nic sie wtedy nie liczy! :ok:

uwaga, uwaga, zdjecia Saruni wstawiam :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lip 20, 2013 20:34 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ech, zeby ona umiala chwile dluzej spokojnie w jednym miejscu usiedziec to foty byly by o wiele lepsze... Bo to urodzona fotomodelka, cudnie na fotkach wychodzi, ma taka sliczna mordke :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lip 20, 2013 21:01 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

zdjęcia super:)

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Sob lip 20, 2013 22:40 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Jest śliczna naprawde :1luvu: Myślę, że dom z dużym ogrodem też byłby jakimś rozwiązaniem...
Fifi [*] 14.07.2011

meg80

 
Posty: 309
Od: Śro lut 06, 2013 21:08
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Sob lip 20, 2013 22:43 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

tak, ale ona sama sie soba nie potrafi zajac. Duzy ogrod zeby bylo miejsce do biegania i jeszcze lepiej nie daleko do jakiegos wiekszego parku.... i towarzystwo do biegania.... :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie lip 21, 2013 17:59 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

czy ktos moglby sie podzielic swoja wiedza i doswiadczeniem w kwestii rekonwalescencji kotki ze zlamana lapka? Chodzi o ten watek: viewtopic.php?f=46&t=121219&p=9980329#p9980329 ostatni post napisany przez kociamysza i link do klatki. Chodzi glownie o to, czy taka klatka wystarczy.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie lip 21, 2013 19:36 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Przepraszam, że piszę dopiero dziś ale wczoraj padłam na twarz :oops:
Wczoraj byłam u Justyny i jak zwykle zabrakło nam czasu ....i bynajmniej nie był to czas spędzony na mizianiu zwierzaków, choć one tego tak bardzo pragną, a na spacerze z psami (niestety króciutko), koniecznych zakupach (Justyna mogła zrobić większy zakup chusteczek nawilżanych, pampersów , itd.) tam, gdzie można coś kupić taniej bo w sam raz są promocje. Natrzaskałyśmy kilometrów ale nie wyobrażam sobie by Justyna miała to nosić w ręku lub tłuc się trajtkami lub autobusami. W końcu udało nam się dotrzeć do garażu.... dziewczyny ja i Justyna same nie damy rady, tam trzeba wszystko wynieść na zewnątrz, przesortować na zdatne do użytku i na to co nadaje się po zalaniu na śmieci, wylać stojącą wodę (niestety to brudna robota, ale rękawice i gumowce ten problem rozwiążą), przetransportować kilka palet drewnianych (nie mam bladego pojęcia jak to zrobić, bo do mojego auta nie wejdą, no może ta najmniejsza), potem jak już nie będzie wody wstawić palety, najlepiej dwuwarstwowo, i dopiero potem można tam włożyć to co ocalało. Roboty jest na kilka godzin .....
Byłabym za tym by skrzyknąć się w sobotę 3 sierpnia i pomóc Justynie.

Zaraz jeszcze coś napiszę

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie lip 21, 2013 20:39 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Teraz wstawię kilka fotek Maksia, psiaka ze złamanym kręgosłupem. Byłam w pozytywnym szoku ile w tym szczeniaku jest radości życia, jak sunie po podłodze w pampersie, jak "atakuje" Sarę ku obopólnej radości, jak bawi się zabawkami...
Zrobienie mu zdjęcia graniczyło z cudem ale może coś się udało

Maksiu i jego szeroki uśmiech
Obrazek

Cicho tam sierściuchy , Zdjęcia mi będą robić :-D
Obrazek

Co mnie trzymasz za szelki, puść, chcę lecieć, tam coś jest :x
Obrazek

A ty się nie gap, to moje coś.... jakby co uprzedzam, będę warczał :mrgreen:
Obrazek

Gustowne mam "bokserki", no nie :mrgreen:
Obrazek

Kazali mi powiedzieć "aaaaaaaa.........", to mówię :smiech3:
Obrazek

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie lip 21, 2013 21:06 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Postaram się pogadać z dziewczynami, może damy radę przełożyć na sobotę, ale obiecać niestety nie mogę.
Jak by zjechał mój Tż , to ma bagażnik na aucie, wtedy nie było by problemu z przewiezieniem palet. Czy uda mu się zjechać, to jak zwykle okaże się w ostatniej chwili :(
Grosziwo czy masz kaloszki? Bo u nas jedna para tylko.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 21, 2013 21:51 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:Postaram się pogadać z dziewczynami, może damy radę przełożyć na sobotę, ale obiecać niestety nie mogę.
Jak by zjechał mój Tż , to ma bagażnik na aucie, wtedy nie było by problemu z przewiezieniem palet. Czy uda mu się zjechać, to jak zwykle okaże się w ostatniej chwili :(
Grosziwo czy masz kaloszki? Bo u nas jedna para tylko.


Gumioki :mrgreen: mam :D

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie lip 21, 2013 22:57 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Ale kochana psinka z Maksia :1luvu: I jaki szczęśliwy :) Cudny piesek, szkoda, że życie tak brutalnie się z nim obeszło :( A jak jego kręgosłup? Już się zrósł?
Fifi [*] 14.07.2011

meg80

 
Posty: 309
Od: Śro lut 06, 2013 21:08
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Nie lip 21, 2013 23:30 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Tak przemieszcza się Wincenty:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 21, 2013 23:37 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Ogonek Ogonka :

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 21, 2013 23:46 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

A Węgielek to lowelas, przytuli każdą ładną pannę :D
Obrazek

Moja Gaja, moja!...
Obrazek

Noemi trochę zazdrosna :wink:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 21, 2013 23:52 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Grosziwo pisze:
phantasmagori pisze:Postaram się pogadać z dziewczynami, może damy radę przełożyć na sobotę, ale obiecać niestety nie mogę.
Jak by zjechał mój Tż , to ma bagażnik na aucie, wtedy nie było by problemu z przewiezieniem palet. Czy uda mu się zjechać, to jak zwykle okaże się w ostatniej chwili :(
Grosziwo czy masz kaloszki? Bo u nas jedna para tylko.


Gumioki :mrgreen: mam :D


Ja mam berecik z antenką, więc przy okazji będzie wesoło :mrgreen:

Mam nadzieję, że uda się zgrać. A i tubylców zapraszamy do współpracy :wink:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], HerbertPrade, puszatek i 123 gości