11 Gapusia,Ryś,Gucio i Smakusia -Gucio szczęśliwy

Mojej sąsiadki mama mieszka przy tej ulicy, dokąd zmierzały kaczki i sąsiadka mówi, że to jest możliwe

Super zdjęcia! On ma bardzo fajny odcień rudości, taki intensywny

Moje koty w ogole sa super,zachowuja sie wzorowo,kazde wyglada na szczesliwe.

Za to psisko ekhm..............znowu na spacerze zjadlo swinstwo :twisted:

mamy prosie a nie psine :roll:

MalgWroclaw pisze:Mojej sąsiadki mama mieszka przy tej ulicy, dokąd zmierzały kaczki i sąsiadka mówi, że to jest możliwe

Dawno temu na weselu przyjaciela TŻ chcial kupować gospodarstwo ojca mlodej, bo za studnię wchodziła kaczka z małymi żółtymi, a zaraz zza studni wychodziła kaczka z większymi już szarymi kaczętami.

anulka111 pisze:Moje koty w ogole sa super,zachowuja sie wzorowo,kazde wyglada na szczesliwe.

Za to psisko ekhm..............znowu na spacerze zjadlo swinstwo mamy prosie a nie psine

W dzieciństwie mielismy cudownego mieszańca jamnika i ratlera., madrala straszny, koty uwielbiał i inne mniejsze zwierza ( nawet znalazł dla nas 2 tyg kotkę i był jej mamką), ale jak zwiał i sie czegoś nażarł, to wracał potulny jak baranek, albo jak się w pachnidle wytarzał :twisted:

. Swego czasu dostawał kaganiec skórzany, żeby nie jeść, to potrafił sobie przepychać pomiedzy rzemieniami. A jak mu sznurkiem zrobilismy gęściej, to chodził do ludzi, błagał, tańczył, aż litościwi mu uchylali kaganiec. Prosił też przechodniów, by mu bramę otwierali, bo my na 4 piętrze.

Musial byc jakos spokrewniony z Gapusia,ta tez potrafi w kaganiec zapas naladowac :twisted:

,dlatego prowadzanie jej w kagancu nic nie daje :roll:

Chyba bede zaraz zmykac spac,bo boje sie ,ze zaspie rano :roll:

Dopisek wieczorny: Zrobilam wakacyjny prezent kotkom i zostawilam im dosc wysoko jak na nie -wolne miejsce w regale-cala polke. Myslalam,ze tam Smakusia bedzie sie wylegiwac ,kiedy ma dosc kocurow.Dzis przylapalam tam Rysia wysypiajacego sie w najlepsze

Smakusia tam przysiada,ale nie spi. Ciekawe,ze wyraznie mi pokazalo,ze polka ma byc gola bez zadnym parapetnikow,poduszek

Gucio ma głupawkę i lata jak wiewiórka po drapaku i mieszkaniu.Goni sie z duchem ,czyli sam ze soba tak jakby widzial kogos kolo siebie;)
Smakusia - mam rzucac myszke po przekatnej mieszkania,raz ma byc wysoko,raz ma byc nisko,by upolowala w locie.
Czeka mnie jutro mily dzionek

Obym tylko nie zaspala :roll:

Musze bardzo wczesnie wstac

A ostatnio przyzwyczailam sie ,ze rano moge sobie pospac :oops: