Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli / krótka aktualka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 17, 2013 20:37 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Przeurocze fotki :love:
Jak jest tak, jak na zdjęciach, to teraz będzie już tylko lepiej :ok:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Czw lip 18, 2013 7:10 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

kwinta pisze:Jak mojemu Marcelowi się zdarzyło nasikanie na łózko, to wrzuciłam wszystko do pralki, dodałam płyn Lenor do płukania i było OK.
Nie użyłam nic innego i nigdy więcej, już to się nie powtórzyło.

Taki maluch jak Piniu, to zawsze po spaniu i po jedzeniu powinien lecieć do kuwety :)

Ja podobnie - wszystko do pralki.
Z wyjątkiem materaca i tapicerowanych krzeseł - te trzeba było potraktować Biodorem, ale bakterie wszelki smrodek wyżarły i nie ma śladu :]

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 18, 2013 13:17 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Ja też ostatecznie wszystko do pralki wrzuciłam wczoraj, jeszcze dosycha. A teraz dopóki Pinek nie pójdzie do kuwety po jedzeniu, nie wpuszczam Malagi i jest ok. :ok:


Byłam dzisiaj z Pinellim u weta na to szczepienie. Zadziwił nas obu, bo nawet nie pisnął przy wkłuciu, bardziej był zainteresowany całym nowym otoczeniem i zapachami. :lol: Założyłam mu książeczkę, wszystko ma uzupełnione, a we wtorek pojadę z oboma chłopakami na odrobaczanie. :ok:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw lip 18, 2013 15:08 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Witam :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Zuch z maluszka :mrgreen: :mrgreen:
Wspólne fotki obłędne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: i jakie rozczulające :mrgreen:
Oby tak dalej :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt lip 19, 2013 10:22 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Przybiegłam:)
Widzę, że Malagitek ma braciszka :ok:
Nowy kocio równie piękny jak gospodarz domciu :1luvu:
A teraz biegnę obczytać od początku:)
Dobrego dzionka życzymy :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pt lip 19, 2013 12:24 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Cóż, niestety Malaga i Pinelli będą musieli być rozdzieleni na co najmniej tydzień, więc pewnie ich relacje wrócą do punktu wyjścia... Wzięłam dzisiaj ponownie Pinelliego do weterynarza, bo wczoraj wieczorem biorąc go na ręce zauważyłam, że ma dziwne zmiany pod noskiem - wydawało mi się, że jest po prostu brudny, ale kiedy chciałam to przemyć mokrym wacikiem zauważyłam, że pod noskiem ma małe ciemne strupki, a w lewym kąciku pyszczka pojawiło mu się zaczerwienienie. Dzisiaj rano zaczerwieniony był też już prawy kącik.
Nie wiem co to jest, grzyb wykluczony, prawdopodobnie wylazły z niego nagle jakieś poschroniskowe bakterie. W każdym razie przed szczepieniem na pewno nic mu nie było, bo specjalnie codziennie oglądałam go z każdej strony, żeby się upewnić, że jest zdrowy.

Wet dał mi receptę na Triderm, wykupiłam, dzisiaj zacznę mu ten pyszczek smarować. Po 4-5 dniach powinna być poprawa, my akurat we wtorek musimy przyjechać na odrobaczanie, to go wtedy ponownie obejrzy. Nie wiadomo czy to może być zaraźliwe, ale na wszelki wypadek kazał koty na przynajmniej tydzień od siebie odizolować.

Ech, mam tylko nadzieję, że ta maść pomoże. :(

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 19, 2013 13:11 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Ojej, mam nadzieję że to nic poważnego i Piniuś wróci do Malagi :ok:
I na pewno masz rację, że mogą z niego wyłazić różne, po schroniskowe świństwa, ale jestem pewna, że wszystko będzie dobrze i za to mocno trzymam kciuki :ok:

Buziaki dla pomarańczka :1luvu: :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7327
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 19, 2013 14:02 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

solarie pisze:Ech, mam tylko nadzieję, że ta maść pomoże. :(

Trzymam kciuki, żeby pomogła :ok:

Pinelli jest młody, w tej chwili dobrze odżywiony i przebywa w bardzo dobrych warunkach, więc powinien raz-dwa wykaraskać się z tej infekcji.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 19, 2013 15:12 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

solarie pisze:Cóż, niestety Malaga i Pinelli będą musieli być rozdzieleni na co najmniej tydzień, więc pewnie ich relacje wrócą do punktu wyjścia... Wzięłam dzisiaj ponownie Pinelliego do weterynarza, bo wczoraj wieczorem biorąc go na ręce zauważyłam, że ma dziwne zmiany pod noskiem - wydawało mi się, że jest po prostu brudny, ale kiedy chciałam to przemyć mokrym wacikiem zauważyłam, że pod noskiem ma małe ciemne strupki, a w lewym kąciku pyszczka pojawiło mu się zaczerwienienie. Dzisiaj rano zaczerwieniony był też już prawy kącik.
Nie wiem co to jest, grzyb wykluczony, prawdopodobnie wylazły z niego nagle jakieś poschroniskowe bakterie. W każdym razie przed szczepieniem na pewno nic mu nie było, bo specjalnie codziennie oglądałam go z każdej strony, żeby się upewnić, że jest zdrowy.

Wet dał mi receptę na Triderm, wykupiłam, dzisiaj zacznę mu ten pyszczek smarować. Po 4-5 dniach powinna być poprawa, my akurat we wtorek musimy przyjechać na odrobaczanie, to go wtedy ponownie obejrzy. Nie wiadomo czy to może być zaraźliwe, ale na wszelki wypadek kazał koty na przynajmniej tydzień od siebie odizolować.

Ech, mam tylko nadzieję, że ta maść pomoże. :(


Spójrz, czy to jest to? Obrazek

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 19, 2013 17:17 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Mocne kciuki od nas.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt lip 19, 2013 18:55 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Annazoo pisze:Spójrz, czy to jest to? Obrazek

Ciężko mi to porównać, ale wygląda podobnie. Może pokażę swoje zdjęcia poglądowe (w linkach, bo są większego formatu niż Forum dozwala, żeby można było się lepiej przyjrzeć):
1) Obrazek
2) Obrazek

To musiało się pojawić wczoraj, bo specjalnie obejrzałam zdjęcia z wcześniejszych dni (dobrze, że robię ich masę :wink: ) i tam pyszczek ma czyściutki. Poza tym maść już chyba zaczęła działać, bo połowa jednego ze strupków pod nosem już obeschła i odpadła. :ok:
Poza tym Pini dalej ma wilczy apetyt, goni zawzięcie po pokoju (chociaż usilnie chce z niego uciec do Malagi), ba! - przed chwilą wspiął się na najwyższą budkę drapaka, co prawie rocznemu wtedy Maladze zajęło parę dobrych dni, bo się bał. :lol:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 19, 2013 19:03 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Też trzymam kciuki za powrót do zdrowia. :ok:

Ja sobie tak myślę, że może warto pobrać z tego czegoś zeskrobiny i obejrzeć pod mikroskopem...
U mnie czarne strupki (ale pod brodą) są bardzo często u Bilonka - on ma potwierdzony koci trądzik.
Za to Hani się przy nosie w zeszłym roku pojawiły swędzące krostki, które wyleczyła maść... :twisted:

Będzie dobrze. :1luvu:
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 19, 2013 19:05 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Cholercia, to MOŻE być grzyb...
Ewentualnie może warto zaszczepić małego Insolem?
Smilka miała to paskudztwo kilka miesięcy, pomógł dopiero Insol i przemywanie srebrem koloidalnym. Nikt ze stada się nie zaraził, ale Smilka nigdy nie garnęła się do reszty.
Oby maleńki miał inną dolegliwość...

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 19, 2013 19:45 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Triderm jest też przeciwgrzybiczy.
Bardzo dobra masć. Przynajmniej mi pomogła. A przez prawie rok miałam rozpapraną rękę i nawet dermatolog nie umial mi pomoc. Alergolog mój mi ją przepisał i po 2 dniach stosowania bylo idać już efekty.
Powodzenia dla Pinusia :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt lip 19, 2013 20:43 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

KubaTST pisze:Też trzymam kciuki za powrót do zdrowia. :ok:

Ja sobie tak myślę, że może warto pobrać z tego czegoś zeskrobiny i obejrzeć pod mikroskopem...
U mnie czarne strupki (ale pod brodą) są bardzo często u Bilonka - on ma potwierdzony koci trądzik.
Za to Hani się przy nosie w zeszłym roku pojawiły swędzące krostki, które wyleczyła maść... :twisted:

Będzie dobrze. :1luvu:

Grunt, że nie jest to alergia, bo przy dwóch kotach i barfie dieta eliminacyjna przysporzyłaby nieco problemów, zanim znalazłby się ten alergenny czynnik. Z wszystkim innym sobie poradzimy, ja też już się nieco uspokoiłam, bo maść ładnie obsusza te ranki. :ok: Dziękuję za kciuki. :1luvu:

Annazoo pisze:Cholercia, to MOŻE być grzyb...
Ewentualnie może warto zaszczepić małego Insolem?
Smilka miała to paskudztwo kilka miesięcy, pomógł dopiero Insol i przemywanie srebrem koloidalnym. Nikt ze stada się nie zaraził, ale Smilka nigdy nie garnęła się do reszty.
Oby maleńki miał inną dolegliwość...

Hmm, Pinek był dzisiaj brany do ciemni i wet świecił mu po pyszczku lampą ultrafioletową - nic mu się nie zaświeciło na zielono/zielono-niebiesko, stąd raczej grzyba wykluczył. Przy czym jak niżej napisała Monika - ta maść m. in. też jest przeciwgrzybiczna. Maść powinna dać wyraźnie zauważalne efekty po 4-5 dniach, a my akurat we wtorek będziemy się znowu z weterynarzem widzieć, więc do tego czasu będę się trzymała jego zaleceń i smarowała tą maścią. Jak napisałam - jeden strupek już mu po części odpadł i pod spodem nie ma żadnej świeżej rany, więc wnioskuję, że maść robi swoje. A gdyby jednak Triderm nie pomógł, wtedy wspomnę o tym srebrze koloidalnym i Insolu, zawsze to jakiś punkt zaczepienia. :ok: Przy czym mnie to nie wygląda na grzyba, a jakiegoś brzydkiego liszaja. Zresztą sam wet mówił, że nie chciałby póki co stosować wobec Pinelliego żadnych antybiotyków, zastrzyków itp. z racji, że dopiero co był szczepiony, więc lepiej, żeby miał te 7-10 dni na nabycie odporności, żeby szczepionka nie poszła na marne.
Ja nawet kombinuję, że ta egzema mogła wykwitnąć właśnie przez szczepienie, bo wiadomo, że po nim zawsze następuje lekki spadek odporności i może to wystarczyło... :|

MonikaMroz pisze:Triderm jest też przeciwgrzybiczy.
Bardzo dobra masć. Przynajmniej mi pomogła. A przez prawie rok miałam rozpapraną rękę i nawet dermatolog nie umial mi pomoc. Alergolog mój mi ją przepisał i po 2 dniach stosowania bylo idać już efekty.
Powodzenia dla Pinusia :)

Takie informacje zawsze działają pocieszająco. :) Mam nadzieję, że i jemu pomoże. :ok:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, zuza, zuzia115 i 44 gości