Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

Hanelko

gratuluję, niech zdrowo rośnie na pociechę rodzince :ok:

Śliczna niulka :lol:

No jak Ty teraz się czujesz, to nawet nie próbuję sobie wyobrazić :lol:

Trzymaj się Babciu :ok:

Gratulacje, hanelko! :piwa:

Śliczna, mała dziewuszka, niech się zdrowiutko chowa! :ok:

Witam wszystkich dawno niewidzianych podczytywaczy :1luvu:

Malutka będzie miała na imię Mia. Kaja się śmieje, że obie babcie powinny być zadowolone, bo to już prawie, jak miau... Druga babcia też jest kociarą. Forumową. Ale to dzieci nas poznały, nie odwrotnie. Wiewiórę zawdzięczam poniekąd drugiej babci...

Czuję się jak... jak młoda babcia - szok, szczęście, totalne zakręcenie i radość, że wkrótce zobaczę...

I prawie histeria, bo futra coś czują... futra coś knują. Na razie popsuł się Bodzio. Ktoś puszcza w skrytości pawie ze śliny w kolorze rabarbaru... Antosia prawie nic nie, zrobiła się jeszcze bardziej płochliwa...
Matyldy oczka wyglądają fatalnie, ma aż zacieki na pyszczku. Nic nie pomaga...

Prawie nic nie piszę... W zasadzie nic nie piszę o dzikach, które ogarniam w tak zwanych okolicach.
Zaczajam się ostatnio na młodą kocią mamę z maluchem, ale cwani są...
Złapał się duży bury kocur... i takie tam. Zwykła codzienność.
Trzy dni temu dostałam cynk, że na parkingu za sklepem koczuje jakiś kotek i że podchodzi do ludzi. Poszłam. Dwie artystystki stały nad nim na przyparkingowym trawniku. Obok stał transporter. Artystki miały w łapach papierosy. Jedna z nich pochyliła się nad kotkiem, złapała za kark i... kotek podniesiony za kark wyszarpał się i zwiał. Drugiej rączki do podtrzymania zabrakło. Była zajęta papierosikiem... :evil:

Nastawiłam łapkę. Wszedł bez walki. Dał się zanieść do lecznicy bez protestów. Wyciągał łapki i bawił się moimi rękami. Okazało się, że to koteczka. Słodka, miziasta, przytulasta. Podobna do Piotrusia. Jest już wysterylizowana. W lecznicy zgodzili się potrzymać ją trochę. Panie, które się zastanawiały nad przygarnięciem jej, rozmyśliły się. Oczywiście.
Błagam o dt/ds dla niej!!!!
Nie mogę jej zabrać do siebie. I nie chodzi już o zbliżający się wyjazd. Po prostu JUŻ NIC WIĘCEJ NIE MOGĘ :crying:

Zupełnie sama, bez pracy, z czterocyfrowym długiem w lecznicy, piętnastoma kotami i psem. Nie dam już rady. Ogarnia mnie rozpacz...
Bardzo rzadko o coś proszę, bo nie mam prawa nikogo ubierać w moje problemy, których jestem autorką.
Teraz błagam... Niech ktoś da szansę tej kici... Jest młoda, ma około roku

**Adopcje: 12 >>**

PILNIE pomoc potrzebna!!!
PILNIE!!!

a jak wygląda Piotruś :mrgreen:

Jest białobury.
Zdjęcie w drugim poście i na 12 stronie np. Napisałam, że podobna - czyli też białobura.

**Adopcje: 12 >>**

iwona66 pisze::!:
a jak wygląda Piotruś

Oryginalnie czyli zwyczajnie. :wink:

Piotruś

O, żesz... Zupełnie nie mam pomysłu na kotkę :cry:

Zrób banerek - podłączymy, znaczy podłączę. Do luftu z taką pomocą, ale nic innego nie umiem :placz:

A druga babcia się ujawni może?

Aniu, Ty masz faktycznie troszku za dużo, trzeba kombinować coś... :roll:

hanelko, załóż koteczce osobny wątek :!:

Wiem, że to co zaproponuję nie uratuje sytuacji, ale...

Za zgodą domowników możemy dać kici tymczas z tym, że:
- dotychczas był u nas tylko Moherek na tymczasie - wyrósł z dzikuna na super fajną kicię :wink:

- dom jest wychodzący niestety,
- towarzystwo jest psio - kocie,

na koniec zostawiłam najważniejsze - kicia musiałaby mieć sponsora niestety :oops:

Nie będę wchodziła w szczegóły, ale różnie w życiu się układa i tak wyszło, że nie możemy pozwolić sobie na utrzymanie jeszcze jednego zwierzaczka... Karma, żwirek i ewentualne leczenie wymagałoby sponsoringu :oops:

My ze swojej strony możemy dać kici dom, opiekę, tymczasową rodzinkę i pomoc w znalezieniu swojego miejsca...

Na takiej zasadzie mieszka u nas Misia, która jest cukrzykiem i ma sponsorowaną dożywotnio insulinę przez Alinkę z dogomanii, która ją uratowała :1luvu:

No to zawsze jest jakaś opcja :ok:

To jest duża opcja :ok:

[zakładając, że opcja moze być duża :mrgreen:

]

Przecież proszącego się o człowieka kotka nie wystawi się na ulicę, a tu proszę DT!!
To faktycznie, jak mówi Broszka - wątek i banerek z prośbą o kasę?

**Adopcje: 12 >>**

Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

Kto przegląda forum