Dyzio niechciany już w domu. Marzenie się spełniło. Za TM:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 21, 2013 20:13 Re: Dyzio niechciany już w domu. Marzenie się spełniło. Za T

Bardzo mi przykro. :( Czy chorował?
Biegaj Dyziu szczęsliwy za TM [*]
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro maja 22, 2013 12:58 Re: Dyzio niechciany już w domu. Marzenie się spełniło. Za T

Dyziu miał problemy ze zdrowiem (zrośnięta po złamaniu miednica uciskała na jelita powodując ogromne problemy z wypróżnianiem) od czasu upadku z wysokości, po którym zabraliśmy go (wyleczonego ;)) od Iwci. Cała historia Dyźka jest w wątku. Ale kot dawał radę, mimo ze nie raz było już kruchutko. Miał wielką wolę życia i był szczęśliwy mimo dolegliwości.
Jednak wiek i przeżycia, których doświadczył zanim Iwcia go znalazła sprawiły, ze podupadał co raz bardziej na zdrowiu. Zawsze jednak udawało się wynegocjować dla niego jeszcze trochę czasu...
Aż do momentu, kiedy stanęła wątroba.

To był bardzo dzielny, śliczny i niesamowicie "charakterny" kot.
Nigdy go nie zapomnę.

BettyR

 
Posty: 2
Od: Wto maja 21, 2013 12:24

Post » Czw lip 18, 2013 16:06 Re: Dyzio niechciany już w domu. Marzenie się spełniło. Za T

Dopiero doczytałam
Obrazek
Bądź Szczęśliwy za TM

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 16 gości